Skocz do zawartości

Wasp 061 info


miro-er1
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Kolego Mirku, Nie ma takiego silnika jeżeli oczywiście nie jest uskodzony, którego nie da się odpalić :) (Czyt. uruchomić). Ja myślę,że jeżeli już zakupiłeś motorek, i te wszystkie akcesoria, to nabądź jeszcze jakiś prosty rozrusznik modelarski.Taki WASPżadnej łaski nie robi i pracować musi bo od tego jest ;) Uruchamianie silnika za pomocą wkrętarki, wiertarki czy tokarki ( bo i o takich przypadkach słyszałem) to nie jest najlepszy pomysł. Próbowałem uruchuchamiać silniczek wiertarką.Kiedyś. Poroniony pomysł. Da się oczywiście, ale rozrusznik na pewno będzie lepszy. I od tego zacznij. Sam sie przekonasz :)

A.C.

 

Zgadzam się z przedmówcą - rozrusznik to podstawa. Czasami brakuje własnie tych paru obrotów/min żeby silnik zaskoczył.

Dodałbym jeszcze parę kropel mieszanki z nitro wprost do gaźnika i powinno zagrać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak pisalem wcześniej, krecilem nim z 2h a okazało się że miałem słabo głowice dokreconą, bo się balem że gwint zerwe i kompresji nie miał dokrecilem mocniej i po chwili pyrkac zaczął. Dodam że łatwo jest go przelać i mu się nie chce, sprubuj może wlać trochę paliwa w gaźnik, odepni zbiornik i pokrec parę minut, jak mu paliwo zacznie wyparowywac to zacznie coś łapać. Mam wrażenie że go tak za każdym razem odpalam. Jak nie chce pyrkac to przechylam model do tyłu i po chwili lub dłuższej zaczyna gadac.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

odjaral mi dzis i to z palca  :) , chodzil 3-4 sek , potem odkrecilem wiecej iglice i znowu sie zalal, jesli chodzi o rozrusznik to nie mam zamiaru go kupowac , tylko dla jednego silniczka , silniczek dostalem od kolegi JARECKI 720 za free.jutro ponowne proby odpalenia az do skutku.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To już lepiej dalej palcem odpalaj :)  bezposredni kontakt miedzy śmigłem, a odpalającym jest najlepszy. To coś jak między kierowcą a kierownicą. Kierowca zawsze niuanse czuje ;) . I każdy kierowca to wie.  I jak tym palcem wreszcie odpalisz, i "frycowe" zapłacisz, to witaj w klubie. A jak rozrusznika kupować nie chcesz, to dalej się męcz :P. A eraz sobie imaginuj, że jakieś czterdzieści czy wiecej lat temu prościutkich WASPów i rozruszników nie było... ale  były Meteory, Rytmy Zajsy i inne podobne motorki. i wynalazki  I jakimś cudem odpalało się je i pracowały :)  I samlociki latały, autka jeździły i łodki pływały :wacko:  I co ważne żadnego cudownego srodka  w postaci nitrometanu nie było ani super oleji też nie bylo, a motorki hulały az miło dziwięku bylo słuchać... A ty kolego Mirku problem z prościutkim WASPEM masz :P  Zepnij  się w sobie  i odpal go,. nawet palcem. Albo palcem przede wszystkim :D  Ja w Ciebie wierzę

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja ten motorek od Ciebie odkupię. Dostaniesz za niego ode mnie równowartość dobrej flaszki :) Wchodzisz w interes? ;) Waspa mi w kolekcji brakuje, bo jeszcze za nowy jest, ale jak nie masz do niego zdrowia, to ja go sobie po odpaleniu na półkę postawię. Kiedys przecież tej "starości" nabierze. Jakby co to na skrzynkę proszę o wiadomość

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zaczol mi odpalac ale tylko z palaca , z wkretarki ani wiertarki nie chce wcale , ale jeszcze sie zalewa chyba za duzo igle wykrecal ciagle musze go osuszac zpaliwa , poziom paliwa na fula mam rowno z poziomem iglicy , wiec niewiem co nie tak  robie , swieca grzeje , ladnie swieci na  jasno czerwono, jak podlacze do niej kable to slychac jak skwierczy w srodku silnika, czekam az sie pakiet podladuje do grzania swiecey i ide jeszcze probowac. moze za slabo jeszcze uderzam w smiglo, uderzalem palcem ale wczesniej srubokretem bo lepiej sie krecilo , ale zniszczylem smigielko, mam zalozone APC 5,7 cala , moze zalozyc wiekrze np 8 cali zeby lepiej odpalil.? macie jakies filmiki jak to fachowo sie robi z palca ,moze przykrecanie(polozenie ) smigla ma znaczenie 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam 3 aku (takie jak paluszki ) 1,2 v,zlutowane razem  i swieca swieci sie na czerwono- pomaranczowo, tak mi sie wydaje , jasno zolto nie jest napewno, krece nim i on tak jakby chcial zapalic przepyrka ze 4 obroty i koniec i tak parawie za kazdym razem , wiec czym podgrzac zeby mocniej zarzyla swieca.?


wyslij Krzysiek te filmiki ok

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.