Skocz do zawartości

Mitsubishi Zero-Sen Guillows latać czy nie?


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich serdecznie,

długo mnie tu nie było ponieważ zerwałem na pewien czas z modelarstwem z różnych powodów, a między innymi z braku czasu. 

Ostatnimi czasy z okazji świąt i związanej z nią przerwy świątecznej planowałem zakup jakiegoś tartaku do poskładania. Chciałem Guillowsa i najpierw miała to być ta "zwykła" mniejsza wersja, którą chciałem popełnić i odstawić na półkę. Złożyło się jednak tak że w sklepie modelarskim który odwiedzam od czasu do czasu, był model Mitsubishi Zero od Guillowsa ale w wersji tej większej, wyciętej laserowo o rozpiętości 625mm. Cena była baardzo okazyjna w porównaniu do tej internetowej więc kupiłem! 
No i teraz dylemat. Instrukcja przewiduje wybudowanie go w wersji na gume, w wersji na uwięzi oraz (to co mnie interesuje) w wersji R/C. 
Więc mam pytanie, czy warto? Zbudowałem już kilka modeli z depronu, trochę polatałem szybowcami, trochę nietoperzem, nie nazwę się prawdziwym modelarzem ale co nieco już wiem i pewnie bym sobie z tym poradził.. Kwestia jest tylko tego czy warto przebudowywać ten bądź co bądź malutki modelik żeby poleciał? Czy da się go zrobić na tyle lekko żeby nie był cegłą a jednocześnie na tyle wytrzymale żeby się nie rozpadł? 

Chciałbym tu umieścić relacje z budowy tegoż japończyka. Może nie jest to za ciekawy temat ale liczę że w te leniwe długie zimowo świąteczne wieczory znajdą się ludzie którzy będą mieli czas i ochotę by mi doradzić i co nieco podpowiedzieć :)

P.S. Wesołych świąt :>



 

post-14120-0-94562300-1451069687_thumb.jpg

post-14120-0-01724600-1451069708_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A więc prace ruszyły dalej, 
kadłub już jest bliżej końcowi, wyszedł nawet prosto ;) Zrobiłem też ster wysokości. 

Jeszcze chciałem conieco napisać odnośnie samego zestawu, bo w internecie można wiele złego wyczytać na temat Guillowsa. Ta wersja wycięta laserem jest naprawdę świetna, balsa jest lekka i nie taka pancerna jak w przypadku zestawu wycinanego "pieczątką" a plany i części są tak dokładne że nie trzeba nawet papierka ściernego żeby wszystko spasować.
Jak na razie prace powoli się posuwają i będę chciał go ulotnić w wersji RC.


 

post-14120-0-86685500-1451218180_thumb.jpg

post-14120-0-35847800-1451218203_thumb.jpg

post-14120-0-94855900-1451218226_thumb.jpg

post-14120-0-74532900-1451218247_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej!

Jak gruba jest ta sklejka? Do mnie wygląda to trochę ceglasto, ale z producentem spierać się nie będę. : P Szczególnie, że moje doświadczenie z tartakami od 10 czy 11 lat ani drgnęło. ; D Czym kryjesz?

Bardzo fajnie to wygląda. Kończę właśnie popełniać stylizację p-51 w tej rozpiętości, ale z zielonego. Czekam z niecierpliwością na kolejne posty relacji i liczę na spotkanie na którymś z trójmiejskich lotnisk. ; )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wystąpiła mała przerwa związana ze zmianą roku kalendarzowego ;D 
Jednak dzisiaj troszke podłubałem. Wypełniłem przestrzenie pomiędzy wręgami wg planów, dopasowałem mniej więcej statecznik, wstępnie oszlifowałem kadłub i rozpocząłem pracę nad skrzydłem. 

Mam też kilka pytań do modelarzy którzy mają więcej doświadczenia. A mianowicie z czego zrobić wręgę silnikową? W instrukcji jest żeby wkleić "vinyl firewall" ale to raczej w wersji spalinowej, poza tym nie przekonują mnie absolutnie te "vinylowe" części dołączone do zestawu. Są tragiczne, ciężkie i kruche jak z gipsu. Myślałem na laminatem albo sklejeczką cienką?

Drugie pytanie czy lotki oznaczone przerywanymi liniami są wystarczające? I czy zrobić je konstrukcyjne czy wyciąć deseczki z balsy?

 

post-14120-0-98533500-1451763316_thumb.jpg

post-14120-0-89019700-1451763325_thumb.jpg

post-14120-0-51139900-1451763332_thumb.jpg

post-14120-0-23840500-1451763339_thumb.jpg

post-14120-0-04921400-1451763346_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Firewal tak jak napisał Piotr sklejka 2 lub 3 mm. Natomiast lotki powiekszyłbym/przedłużył  w kierunku osi kadłuba. Ale ze względu na lepsze ( głębsze ) ukrycie serw  w skrzydłach.Pamiętaj też , iż taki "maluch " dolnopłat będzie stosunkowo  szybki i niezbyt stabilny podczas podmuchów wiatru.Bez wiatru podejrzewam, że tez przysporzy sporo andrenaliny pilotowi

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.