Skocz do zawartości

KIT do składania vs. gotowa 250


pazitif
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Zastanawiam się, co jest lepsze na początek: 

1. kupno gotowego zestawu ze wszystkim, jak np. ten i późniejsza modernizacja, jeśli możliwa:
http://www.banggood.com/Eachine-Falcon-250-FPV-Quadcopter-with-FlySky-i6-2_4G-Remote-Control-5_8G-HD-Camera-RTF-p-1026335.html

2. czy kupno przykładowego KITa i dobór elementów takich jak radio itd. od samego początku:
http://www.banggood.com/QAV250-Carbon-Fiber-Frame-DIY-ARF-Combo-MT1806-12A-ESC-CC3D-FC-p-965220.html

lub

http://www.myrcmart.com/rcx-h250cf3k-fpv-quadcopter-3k-carbon-fiber-h1806-motor-12a-esc-5030-kk-21-p-8197.html

 

Zdaję sobie sprawę z zalet budowy od samego początku, ale mówię tu o początkach w dziedzinie robienia modelu od początku, stąd ta rozterka;)

 

 

Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wszystko zależy  od tego czy masz jakieś doświadczenie z elektroniką itp i czy lubisz się bawić w samodzielne składanie czegoś;p 

zabawa w składanie to nie problem:) Zadałem te pytanie, bo mam jeszcze małe doświadczenie z doborem odpowiednich części i może kilka z nich najlepiej od razu zastąpić czymś lepszym. Mam namyśli przykładowe zestawy powyżej oczywiście.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem (pierwszy dron), najlepiej kupić zestaw z dobranymi komponentami, ale składać go samemu.

Jak dostaniesz gotowca i coś się wydarzy nieoczekiwanego, to nawet nie będziesz wiedział jak podejść do tematu. Budowa zmusi Cie do zdobycia odpowiedniej wiedzy, która jest niezbędna podczas eksploatacji.

 

Najważniejsze, najpierw przeczytaj dostępne materiały o budowie pierwszego quadro. Jest tego pełno zarówno tutaj na forum, jak i w innych miejscach (Google).

 

Powyższa wypowiedź nie dotyczy osób które mają dwie lewe ręce ;) trzeba jednak być trochę sprawnym manualnie i wiedzieć coś o tym jak płynie prąd - podstawowa wiedza wystarczy w zupełności, o resztę dopytasz lub doczytasz

 

Ps: jeśli wydaje Ci się że rozbijanie tego typu zabawek nie dotyczy Ciebie, to lepiej, żeby szybko do Ciebie dotarło że może się to zdążyć nawet bardzo szybko ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moim zdaniem (pierwszy dron), najlepiej kupić zestaw z dobranymi komponentami, ale składać go samemu.

Jak dostaniesz gotowca i coś się wydarzy nieoczekiwanego, to nawet nie będziesz wiedział jak podejść do tematu. Budowa zmusi Cie do zdobycia odpowiedniej wiedzy, która jest niezbędna podczas eksploatacji.

 

Najważniejsze, najpierw przeczytaj dostępne materiały o budowie pierwszego quadro. Jest tego pełno zarówno tutaj na forum, jak i w innych miejscach (Google).

 

Powyższa wypowiedź nie dotyczy osób które mają dwie lewe ręce ;) trzeba jednak być trochę sprawnym manualnie i wiedzieć coś o tym jak płynie prąd - podstawowa wiedza wystarczy w zupełności, o resztę dopytasz lub doczytasz

 

Ps: jeśli wydaje Ci się że rozbijanie tego typu zabawek nie dotyczy Ciebie, to lepiej, żeby szybko do Ciebie dotarło że może się to zdążyć nawet bardzo szy

Możesz polecić jakieś konkretne zestawy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja kupiłem F450 z aliexpres za 80 dolarów i darmowa wysyłkę. Dotarł w niecałe trzy tygodnie. Do tego miałem aparaturę turnigy 9x, ale spokojnie coś 6 kanałowe wystarczy.

Dokupienia porządnego bec, power module tylko do pomiarów i moduł telemetrii. No i oczywiście aku i nogi :-)

 

Ale wygląda na to że ty szukasz 250. Moim zdaniem większym łatwiej jest nauczyć się latać. 250 to raczej ścigacze na później, ;-) taka moja osobista opinia

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety z 250 nie pomogę, ponieważ narazie wogole się tym nie interesowałem. Mam tylko tą 450 i ciągle ją udoskonalam. Uznałem że 250 jest mało rozwojowe, ale na pewno jak już z moją 450 zrobię wszystko co zamierzam, to następna będzie 250 do szybszego latania z fpv.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

jeśli upierasz się na 250 to rama ZMR250, silniki Emax 2204, regle DYS SN20A, kontroler CC3D lub Flip32, śmigła 5045 KingKong, radio FS-i6 - to taki dośc standardowy przepis na sukces; zestaw taki nienajtańszy, ale dalego od drogiego. Do tego jakiś system FPV i będziesz zadowolony. Jeśli od początku chcesz FPV to jeszcze dokup PDB z OSD (timer i woltaż) i jestes ustawiony. GPS w 250 jest kompletnie bez sensu, nie pytaj dlaczego, po prostu przyjmij to jako pewnik ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem, choć tu pojawia się aspekt doboru elementów, które okazały się lepsze, bo zwiększyły się wymagania z racji doświadzczenia;) Jak na początek chciałbym złożyć coś na budżetowym pułapie, a potem ewentualnie bawić się lepszymi (czytaj droższymi) podzespołami;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkukrotnie wyższa cena? Gdzie? Nie piszę o DJI Naza tylko o NAZE.

 

Lepsza kontrola quada. Miałem obydwa, po zmianie z CC3D wreszcie zaczął normalnie opadać, turbulencje wirników nie robią wrażenia, zjeżdża jak winda :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie do końca Ci pomoże. Długo latam samolotami i aparatura to Spektrum DX9 + odbiornik AR600.

 

Resztę kupiłem z drugiej ręki złożoną. Mam porównanie CC3D do NAZE32 bo kupiłem właśnie z CC3D i latał, po prostu. Jednak okazało się że może latać dwa razy lepiej na drugim FC. Wcześniej bolączką były właśnie zejścia z pułapu - musiałem to robić zakosami aby nie wpadać w swoje strumienie zaśmigłowe. Teraz mam to gdzieś :) Podobnie z reakcją na wiatr - owszem znosi ale wcześniej była mega telepka.

Tyle i aż tyle.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilkukrotnie wyższa cena? Gdzie? Nie piszę o DJI Naza tylko o NAZE.

 

Lepsza kontrola quada. Miałem obydwa, po zmianie z CC3D wreszcie zaczął normalnie opadać, turbulencje wirników nie robią wrażenia, zjeżdża jak winda :)

Cena jest wyższa wszędzie - FC brandowane Naze32 to około 25usd, cc3d to 15usd. Różnica na dzisiaj jest dużo mniejsza, jak budowałem swojego pierwszego wielowirnikowca to byłem bardzo zadowolony z Flip32 10DoF za 25usd, gdzie Naze32 6DoF kosztował ponad 50usd. Teraz - masz rację, różnica jest marginalna, zwracam honor.

 

A co do kontroli schodzenia w własny strumień i telepki na wietrze - na KK2 miałem i mam ten "problem", na Flip32 miałem i przy baseflight i cleanflight do mniej więcej dwóch miesięcy temu. Od pewnego czasu (po ostatnim upgradzie softu jaki robiłem, nie pamiętam kiedy) w ogóle tego nie zaobserwowałem. Z tego co wyczytałem jest to kwestia odpowiedniego ustawienia PIDów (które najwidoczniej z difoltu są teraz ustawione lepiej), a nie wynika z kontrolera jako takiego - kontrolery działają na chipie STM32 (tradycyjnie F1 lub F3 dla większej wydajności zmiennoprzecinkowej) i gyro/accel MPU6050. Na cc3d i Naze32 możesz wgrać ten sam firmware (cleanflight chyba najbardziej popularny) i masz praktycznie to samo. Stąd własnie do pierwszego latajła można śmiało polecić CC3D - zawsze to 10usd w kieszeni i jesli sie ten sport spodoba to można FC podmienić o ile zajdzie potrzeba, a jesli sie nie spodoba - mniej w plecy. Stąd poleciłem ten a nie inny, chociaż sam latam na klonie Naze32 ;)

 

Sam problem natomiast pojawia się przy ujęciu ciągu i schodzeniu w słupie własnych turbulencji, i nawet jeśli nie da się go zlikwidować softem (na KK2 na przykład) to wystarczy schodzić z przechyłem w dowolną stronę czy spiralą - po prostu uciekasz ze swoich strumieni. W 250 można pominąć, w sensie takim, że zjawisko występuje i owszem, ale rzadko kiedy schodzi się pionowo w dół. Albo tylko ja tak mam.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.