Skocz do zawartości

Pierwszy quadro na ramie Iron Man 650 od Tarota


Ja-Bo
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć Wam wszystkim! Jestem nowy, więc proszę (w miarę możliwości oczywiście) o wyrozumiałość :-)

Od dłuższego czasu "studiuję"/czytam/rozglądam się. Chwilę też latałem (o ile można to tak nazwać) zabawką za kilkadziesiąt złotych - bardzo się wkręciłem w temat. Postanowiłem zbudować swoje pierwsze latadło - quadrocopter :-)

 

Na czym stoję:

1) Z Chin jedzie do mnie Hubsan H107P - do opanowania/nauki/szlifowania techniki :-)

2) Zacząłem kompletować w międzyczasie części do większego, pierwszego quadro. Ze względu na ograniczone możliwości finansowe projekt będę niestety trochę odwlekał w czasie :-(

 

Co już mam?:

1) Rama:

- Tarot Iron Man 650

Planuję jeszcze dokupić do niej uchwyt montażowy do GPS i ew. coś jeszcze (co będzie potrzebne do złożenia całości jakoś rozsądnie).

 

2) Podwozie + mechanizm składający podwozie: 

- 2x TL65B43

 

3) Kopułka: 

- TAROT TL2851

 

4) Silniki: 

- 4xT-Motor MN3508-20 KV580

 

5) Śmigła: 

- 4xRctimer 15" (komentarz poniżej)

 

6) Regulatory (ESC): 

- 4xAfroSlim 20A 2-4S

 

7) Pakiet:

- 4S Multistar 10000mAh

 

Czego mi brakuje?:

1) Kontroler lotu:

- Jestem praktycznie zdecydowany na Nazę - jak znajdę w dobrej cenie v2 to na nią się zdecyduję. Jeżeli nie, to M Lite z softwarem od v2 i Power Module od v2.

2) Aparatura:

- Ostatnia rzecz na mojej liście. Tu mam najwięcej wątpliwości. Bardzo podoba mi się Hitec Aurora 9 + Optima, ale jest mega droga. Patrzyłem też na coś od Futaby - kwestia do zastanowienia. A może po prostu na początek Turnigy 9x?

 

Ad.1

Śmigła:

- Wiem, że duże, ale w sumie udało mi się kupić w komplecie z silnikami. Mam ochotę zamienić na 13" (4.4 albo 5.5). 

 

Ad.2

Dystrybucja zasilania:

- Mam duży problem z decyzją jak to rozwiązać. Oprócz zasilenia kontrolera i ESC będę potrzebował 5V do podwozia - i tu mam problem. Poradźcie coś. W ogóle na temat tego składanego podwozia nie mogę nic znaleść. Do tego potrzebny jest osobny sterownik jakiś?

 

Z góry dzięki za wszelkie porady i sugestie! ;)

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
Postaw mi kawę na buycoffee.to

Moim zdaniem przegiąłeś z silnikami, z tego co widzę jeden waży 220g. Regulatory 20A do takich silników i dużych śmigieł będą pracowały na swojej górnej granicy dopuszczalnego natężenia prądu. Przy doborze pakietu zwróć uwagę jaki ma maksymalny stały i chwilowy prąd rozładowywania. Uchwyt montażowy na GPS do tarota (mocowany na ramię) jest bardzo mało praktyczny - lepiej kupić standardowy wysięgnik do GPS, taką składaną nogę. Do dystrybucji zasilania potrzebujesz jakieś PDB (Power Distribution Boarch) z wbudowanym BEC na 5V. Co do podwozia - łączysz je standardowym kablem serw Y i wpinasz w wolne miejsce w odbiorniku, następnie sterujesz jakimś przełącznikiem - nie potrzeba dodatkowych sterowników.

 

Pozdrawiam!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Minęło trochę czasu, pierwsze loty mam już za sobą. Ostatnie dwa jednak średnio udane.

Zestaw z Naza v2 na pokładzie.

Aparatura Futaba T10j z fabrycznym odbiornikiem R3008SB.

Mam problem z przełączaniem trybów. Do momentu kiedy nic nie zmieniam wszystko chodzi bardzo fajnie. Gdy chce przełączyć np. przycisk, który nielazelznie od położenia drążka gazu ustawia wskaźnik na "neutral", następnie próbuje obrócić wokół własnej osi - coś głupieje i kret.

Nie wiem już co to może być. Kalibracja IMU zrobiona, kalibracja GPS i kompasu tez.

Futaba ustawiona wg:

1)

2)

 

Tak samo sie stało przy przełączaniu "R" i "B". Może macie jakieś pomysły?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.