Skocz do zawartości

Luźne dyskusjie o FunCubie i Funcubie XL - wątek wydzielony


TeBe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Ja zacząłem Pactrą i aerografem, ale wyczerpałem zasoby we wszystkich sklepach w Warszawie i skończyłem Joker Styro. Było ładnie, ale matowo. Podkusiło mnie na bezbarwny połysk, wziąłem akryl z budomarketu i prysnąłem. Po wyschnięciu okazało się, że bezbarwny połysk naruszył nieco elapor i cały model mam w bąbelkach-turbulatorach :-)

 

Aaa widzisz... A pewien Pan w pewnym sklepie powiedział mi, że Joker Styro nie nadaje się do EPP. Mam biały i połysk bezbarwny, czy one nie odłażą po czasie ?

Bąbelki-turbulatory... Hmm... Wielu ważnych odkryć dokonano przypadkiem, więc nic się tym nie przejmuj, tylko upatruj odmienności od przeciętności, zwanej czasem

oryginalnością koncepcji. Sama w sobie zasługuje na prawo bytu  ;).

Sądzisz, że to EPP nadgryzło ? Miałem podobne skutki na metalach przy antagonistycznych bazach różnych lakierów. Tylko dobre niemieckie podkładówki z górnej

półki przyjmują prawie wszystko i trzymają się prawie wszystkiego, gdy zadbać o prawdziwą czystość powierzchni i procesu. Dwa różne lakiery to zawsze duże ryzyko,

że wystąpi jakaś aktywna reakcja pomiędzy nimi, często z wydzielaniem gazu. Złośliwie niekiedy opóżniona - już się cieszysz, że ładnie wyszło, tylko niech wyschnie,

a tu między oczy... Wysycha, ale w ustach. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 66
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Raczej nic nie odłazi. Na 100% ten spray akryl marketu nadgryzł (przegryzł się przez Joker Styro), bo przed malowaniem na połysk wszystko było ok. A to nadgryzienie po prostu uwidoczniło w 3d stukturę EPP.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Raczej nic nie odłazi. Na 100% ten spray akryl marketu nadgryzł (przegryzł się przez Joker Styro), bo przed malowaniem na połysk wszystko było ok. A to nadgryzienie po prostu uwidoczniło w 3d stukturę EPP.

 

No to Twinka pobielimy i zadamy połysku tymi Jokerami. W Twoim temacie o FC jeden z Kolegów piska, że RC CAR też są ok. Tylko, że mam biały półmat te RC, nie mam pojęcia,

czy bezbarwny na to jest dobrym pomysłem ; próbę trzeba by zrobić.

 

Zebrało mi się na zbytki : jak mógłby wyglądać TS w locie z oświetlonym wnętrzem ? Obrysy okienek ma fabrycznie, przewidziano naklejki, których po doświadczeniach TeBe nie

chcę użyć (dzięki Panie Tomaszu za przestrogę, zwykłego scotch'a można 20 razy i nic), bo musiałbym i tak wycinać. Więc wolę od razu dobrowolnie podziurawić i ewent. wzmocnić

wzdłużnie.

A te patologiczne pomysły to przez kabelki, które właśnie zamykam w skrzydłach i kadłubie z odwiecznym problemem : ile dać rezerwowych przewodów na spokojny sen ?

Obecność takich "na zaś" przewodów pomaga leniowi w przyszłości w podjęciu decyzji o ewentualnym upgrade'owaniu modelu. Bo najgorsze już przecież zrobiłem zawczasu... 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiosna idzie. Pączkuje. Będzie miał młode.

 

Jakbyś zgadł  :). Jednego kompletnego FC XL już mam, drugi dojedzie ponoć za parę godzin. Powiadają, że od przybytku głowa nie boli. No, nie wiem, nie wiem... Osiem kozackich serw, ESC, 

motorek, śmigiełko, kołpaczek, odbiornik, jakieś światełka, etc. Kiedy to najbliższe losowanie lotto ?

 

Nie spotkaliście gdzieś kołpaków do śmigieł trójłopatowych ? Niby można by obciąć odpowiednio większy i w tym, co zostanie wyciąć wręby łopat, ale to mozół i nie całkiem takie, jak ma być.

 

Ktoś próbował już zadać szyku w ... szyku ? Wszystkich dwóch  :)...

 

Jak mi minie przerażenie i to ogarnę, to można by jakieś latanko wspólne umówić ;).  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nastik.pl/kolpaki-c-54.html

 

Do wyboru, do koloru :-)


 

Ktoś próbował już zadać szyku w ... szyku ? Wszystkich dwóch  :)...

 

Tak, raz mi się udało wystartować naraz FunCubem i Wicherkiem. Graupner potrafi :-) 

 

PS. Może wydzielić posty FunCubowe do nowego wątku?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

http://www.nastik.pl/kolpaki-c-54.html

 

Do wyboru, do koloru :-)

Tak, raz mi się udało wystartować naraz FunCubem i Wicherkiem. Graupner potrafi :-) 

 

PS. Może wydzielić posty FunCubowe do nowego wątku?

 

Dzięki, Nastik.pl znam, ale d... ze mnie, nie szperacz, bo przeoczyłem. Takiego wielkiego wyboru w 3B to tam nie ma, kilka plastików, jedna guma i laminat, ale coś dobiorę.

W przyszłym tygodniu planuję dokładne pomiary śmigieł 3B, zakupiłem trochę różnych ze średniej i wyższej półki (faktura - łeb urywa :o ; co z tym lotto?), po wstępnych wiem już , że Twin będzie miał

3B 9x6 wymiennie z 10x7 (zależnie od zadania i zachcianki prymitywnej), a FC XL też polata na 3B - wymiar jeszcze nie ustalony, przypuszczalnie 12x6...7 to już max., ale jest i 13x7 3B i korci - ojejej...

Myślę, że Waszym FC też można by przymierzyć takie krawaciki, bardziej angielskie...  

 

 Graupi 20 HOTT wyciął Ci taki numer ? Jak to się stało ? To może być ważne, bo jeden z Naszych kolegów przypisuje Graupnerowi odpowiedzialność za poważne pokaleczenie śmigłem. Ja też zanabyłem

Graupiego (MX 16 HOTT), jeszcze nie używałem.

 

Wydzielenie FunCubowych postów to słuszny pomysł, widzę jakieś zielone literki...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek się nie chwali, bo przy jego wyczynie z Graupnerem wszystko blednie, ale my już lataliśmy Cubami w szyku, chociaż takim luźnym, żeby nie powiedzieć rozwiązłym. :D

A propos wyczynów: mój FC kiedyś sam wystartował, ale w 3 skokach dopadłem do nadajnika i dobrze się skończyło.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Graupnerem to jest tak:

Odbiornik binduje się do nadajnika, nie do profilu konkretnego modelu. 

Zatem zmiana modelu w nadajniku wcale nie oznacza, że inne odbiorniki nie zareagują na nowy model.

Sprawdziłem organoleptycznie:

- polatałem FunCubem

- zmieniłem profil na Wicherek

- w FunCubie nie wypiąłem baterii (oj ja głupi)

- wystartowałem Wicherkiem

- FunCub też wystartował, bo kanały serw były identyczne, tylko różne trimy :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek się nie chwali, bo przy jego wyczynie z Graupnerem wszystko blednie, ale my już lataliśmy Cubami w szyku, chociaż takim luźnym, żeby nie powiedzieć rozwiązłym. :D

A propos wyczynów: mój FC kiedyś sam wystartował, ale w 3 skokach dopadłem do nadajnika i dobrze się skończyło.

 

To może Ty pochwal Tomka ? Już mnie ciekawość skręca w precelek  :blink: .

 

Rozwiązłość szyku nie jest naganna, zwłaszcza gdy mało kto widzi.

 

Twój FC ma takie humory ? Hitec też żyje potajemnym własnym życiem ? Moje przerażenie wzrasta, zamiast spadać. Może powiedz, co było przed tymi 3-ma susami  :wacko: ?

W pobliskiej wiosce są jeszcze krówki, widziałem przydatny chyba sprzęt na takie fochy  :). Jak zobaczysz wygryzioną wokół trawę, to przepalikuj w inne miejsce, gdzie jest soczysta. 

Tomkowy Cub już pokazał, gdzie go ciągnie :D.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto-start mojego Cubby'ego można dośc łatwo wytłumaczyc:

1. Pozostawienie uzbrojonej elektroniki samopas i jakaś interferencja, bo nadajnik był blisko modelu, pod skrzydłem.

2. Przy silnym wietrze (b. silnym) kołyszący się na boki Cub zahaczył skrzydłem dźwignię gazu....

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

- wystartowałem Wicherkiem

- FunCub też wystartował,

 

Towarzyski jest może i lubi latać  :).

To z tym bólem głowy od przybytku to jednak... Jakbyś miał ubogo tylko jedną baterię, to Cub czekałby grzecznie.

 

Poważniej - miałem podobne zdarzenie (oj, głupi ja podobnie), tylko mniej wesołe, bo ze śmigłowcem i to nie z tych małych. Na 35 MHz, dwa takie same kwarce na 72-gi kanał. Skończyło się

na strachu, wymianie łopat i poobcinanych choinkach w zagajniku. Poszło na łosie, one to robią zwyczajowo. Od tego czasu montuję w modelach co najmniej jedną oczoj...bną czerwoną LED,

która świeci (w śmigłowcach miga) cały czas, gdy zasobnik jest podłączony, a silnik nie pracuje. Z pakietu 1500mAh ubywa niewiele przez tydzień - to i tak przy zapomnieniu przybliża go do

stanu "storage".

 

A poza tym jak Ci się lata na Graupnerze ? 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z Graupnerem to jest tak:

Odbiornik binduje się do nadajnika, nie do profilu konkretnego modelu. 

Zatem zmiana modelu w nadajniku wcale nie oznacza, że inne odbiorniki nie zareagują na nowy model.

Sprawdziłem organoleptycznie:

- polatałem FunCubem

- zmieniłem profil na Wicherek

- w FunCubie nie wypiąłem baterii (oj ja głupi)

- wystartowałem Wicherkiem

- FunCub też wystartował, bo kanały serw były identyczne, tylko różne trimy :-)

 

Najnowszy soft Graupnera uniemożliwia takie działanie. Bindowanie podzielone na "globalne" i związane z modelem. Dziwny przypadek, kiedyś lataliśmy 2 modelami na jednej aparaturze na zmianę i nie było możliwości połączenia obu modeli w jednym czasie. Było to daaawno przed nowym softem ~ Rok temu ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Auto-start mojego Cubby'ego można dośc łatwo wytłumaczyc:

1. Pozostawienie uzbrojonej elektroniki samopas i jakaś interferencja, bo nadajnik był blisko modelu, pod skrzydłem.

2. Przy silnym wietrze (b. silnym) kołyszący się na boki Cub zahaczył skrzydłem dźwignię gazu....

 

...a dżwignia gazu tradycyjnie bez sprężynki centrującej i pooooszeedł  :o ...

Równie dobrze walczący z tym wiatrem trzmiel mógłby tak narozrabiać, przysiadłszy rozpaczliwcem na drążku. 

 

Z nieprzewidywalnym zachowaniem odbiornika zbyt blisko nadajnika wiele osób się zetknęło, w pomieszczeniach to normalne (odbicia fal). Ale w otwartym terenie ? Też to spotkaliście ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomek się nie chwali, bo przy jego wyczynie z Graupnerem wszystko blednie, ale my już lataliśmy Cubami w szyku, chociaż takim luźnym, żeby nie powiedzieć rozwiązłym. :D

A propos wyczynów: mój FC kiedyś sam wystartował, ale w 3 skokach dopadłem do nadajnika i dobrze się skończyło.

 

Bartek to było w jednym i to milowym skoku :) nigdy tego nie zapomnę i Twojej bladej miny i zamotania przez kolejne kilka sekund :) :) Rozpatrywaliśmy jeszcze zakłócenia ode mnie bo akurat włączyłem Taranisa, ale to raczej odpada. Andrzej nie latał na 2.4 więc tym bardziej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najnowszy soft Graupnera uniemożliwia takie działanie. Bindowanie podzielone na "globalne" i związane z modelem. Dziwny przypadek, kiedyś lataliśmy 2 modelami na jednej aparaturze na zmianę i nie było możliwości połączenia obu modeli w jednym czasie. Było to daaawno przed nowym softem ~ Rok temu ;)

 

Koledzy na lotnisku Koczargi też nie wierzyli. Ale zrobili próby na swoich Graupnerach i wyszło im to samo. Lekki opad szczęki.

Może zatem odważę się nowy soft załadować.

 

A poza tym jak Ci się lata na Graupnerze ? 

 

Wiesz, ja z innymi aparaturami nie miałem do czynienia. MX-20 to moja pierwsza, po 35 latach przerwy w modelarstwie. Wtedy mogłem sobie pomarzyć (były 4 Graupnery na cały Aeroklub).

Oprócz jednego crashu softu, totalnego, aparatura pojechała na gwarancji do serwisu, nie było problemów. Zajęło mi trochę czasu zrozumienie filozofii programowania (paru rzeczy do dziś nie do końca rozumiem). Generalnie jestem zadowolony. Ale jak mówię, nie mam porównania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Koledzy na lotnisku Koczargi też nie wierzyli. Ale zrobili próby na swoich Graupnerach i wyszło im to samo. Lekki opad szczęki.

Może zatem odważę się nowy soft załadować.

 

Wiesz, ja z innymi aparaturami nie miałem do czynienia. MX-20 to moja pierwsza, po 35 latach przerwy w modelarstwie. Wtedy mogłem sobie pomarzyć (były 4 Graupnery na cały Aeroklub).

Oprócz jednego crashu softu, totalnego, aparatura pojechała na gwarancji do serwisu, nie było problemów. Zajęło mi trochę czasu zrozumienie filozofii programowania (paru rzeczy do dziś nie do końca rozumiem). Generalnie jestem zadowolony. Ale jak mówię, nie mam porównania.

 

Nie latałem dotąd na 2,4 GHz. Toteż przemknęła mi myśl, że Kacper to jasnowidz albo J-23, ale to raczej nie o mnie tam chodzi. Z dwoma aparaturkami MPX 35MHz : Commanderem 3010, zwanym cegłówką i Evo 12 nigdy nie miałem żadnych problemów, ani z zasięgiem, ani z ustawieniami. Fabryczne Ni-MH, które dość szybko padły, zmieniłem na samoróbki Li-ion. Chodzą 12-ty rok i jest ok. Jedyne co mnie czasem drażni, to szalejące w drgawkach serwa w pomieszczeniach zamkniętych lub gdy nie pilnować anten. Powiadają, że niemieckie radia mają inną logikę organizacji - zgadzam się, że okropnie konsekwentną i wąską, jakby użytkownik z założenia nie miał inwencji i pomyślunku w mniemaniu MPX-a.

To się zgadza z ogólną opinią o kolebce, z której pochodzi. Więc może kluczyk do zrozumienia leży w przestrzeleniu domysłów co do tej filozofii. 

 

P.S.: Wielka paka przyjechała. Ma ktoś relanium ?

 

P.S. II : Ufff... Kompletny. No to teraz mam dwa FC XL. Rąk tyle samo.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.