Skocz do zawartości

Falcon - uszkodzenia skrzydeł, co z tym zrobić?


wakul
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam,

 

Miałem "śmieszny" wypadek:  na nowiutkiego Falcona upadł ciężki przedmiot (krzesło razem z siedzącym na nim się człowiekiem :D ) - na szczęście falcon był w solidnym pokrowcu a krzesło tylko o niego zawadziło, nie uderzając całym ciężarem.

 

Niestety na skrzydłach są uszkodzenia - jakby wgniecenia w poprzek skrzydła. Nie mam możliwości zajrzeć do środka, z tego co udało mi się "wymacać" - dzwigary czy żebra wydają mi się nieuszkodzone, skrzydła są nadal sztywne, nic się nigdzie nie ugina ponad normę. 

 

I teraz moje pytanie - czy trzeba to jakoś naprawiać? Jeśli tak to jak? Czy też zostawić jak jest i śmiało latać? Czy takie skrzydła są nadal bezpieczne? Czy też nic nie da się zrobić i trzeba zamawiać nowy komplet? 

 

Załączam zdjęcia.

 

Pozdrawiam,

Tomek

post-6877-0-81988100-1461849975_thumb.jpg

post-6877-0-67773400-1461849989_thumb.jpg

post-6877-0-75509400-1461850042_thumb.jpg

post-6877-0-60097100-1461850056_thumb.jpg

post-6877-0-62554300-1461850070_thumb.jpg

post-6877-0-14837100-1461850084_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ja bym odesłał do Leszka do naprawy. Na pewno bym się z nim skonsultował. Zadzwoń do Leszka pogadaj i wyślij zdjęcia. Niech Leszek coś podpowie. 

 

Problem w tym, że została uszkodzona wierzchnia warstwa i skrzydła pewnie w tym miejscu zrobiły się miękkie. To jest stosunkowo trudno samemu naprawić ale moim zdaniem trzeba, ponieważ skrzydła pracują i jest niebezpieczeństwo, że w tym miejscu mogą popękać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli dźwigar rzeczywiście jest OK, to ja bym się nie pierdzielił tylko potraktował bym toto CA od środka i przy okazji wyrównał. Albo lepiej potraktował CA po wyrównaniu. Otworek lub otworki rewizyjne trzeba zrobić niestety. Ale ja to minimalista jestem.

Jeśli bym sie chciał z tym pierdzielić, to trzeba by toto odkryć, posklejać, przeszlifować, potraktować szkłem z góry (ja bym sobie dał węgiel - a co mi tam), zaszpachlować,, przeszlifować i w przypływie desperacji polakierować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.