Skocz do zawartości

Nietypowa usterka regulatora.


madrian
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Konkretnie chodzi o ten, ale usterka może się pojawić w każdym.

http://abc-rc.pl/esc-abc-power-air-20a-bec-3a-prosty-regulator

 

Regulator jest w miarę i nowy pracował dotąd, niezbyt intensywnie, w modelu.

Przy budowie nowego modelu (trenerek dla kogoś, kto chce się nauczyć latać) pojawiła się potrzeba użyczenia "serducha".

Regulator został wyjęty i wraz z silnikiem przeszczepiony. Sprawdzone - działa.

Jakież było zdziwienie, gdy następnego dnia, po kilku próbach, działać przestał. 

 

Objawy typowe - brak fazy. Pierwsze podejrzenie - silnik. Dla św. Spokoju, podłączam drugi, identyczny, fabrycznie nowy.

Chwilę popracował - brak fazy. Czyli jednak regulator.

 

Konstrukcja modelu dość upierdliwa (FT Flyer - zaklejony na gotowo, brak prostego dostępu do wyposażenia).

Nie mniej, otworzyłem model, wyciągnąłem serducho, sprawdzam - działa.

Składam z powrotem, układam kable - działa.

 

Próba w locie - przeleciał 10 metrów. Nie działa.

Gżdyl na grdyce, Nadajnik w rękach trzeszczy.

 

W domu, ponowne prucie modelu.

Nie działa. Rozpruwam regulator, mierzę przewody. Jeden - brak przejścia między goldem a płytką regulatora.

Ruszam kablem - działa.

Wniosek - urwał się kabel.

 

Pruję izolację - przewód cały. 

No to końcówka. Ciągnę, sprawdzam - trzyma. Przejścia brak.

Lutownica, wyjmuje końcówkę.

 

Co się okazało? Na końcówce przewodu, odłożyła się spora ilość kalafonii, która uniemożliwiła stopienie się końcówki z goldem.

Styk był, ale tylko przez niewielki fragment, który po iluś tam lotach utlenił się. W efekcie końcówka trzymała się w goldzie, oblana cyną, ale bez kontaktu galwanicznego.

Przy ruszaniu, utleniona część momentami stykała i dawała błędny odczyt.

Najwyraźniej, przy lutowaniu, końcówka przewodu była zimna, a cyna zbyt słabo rozgrzana. Zamiast się stopić w monolit, na powierzchni styku, cyna zastygła, tworząc gniazdo - tzw. zimny lut.

Jednak, kalafonia nie mogła już spłynąć z końcówki i utworzyła warstwę izolacyjną.

 

Typowy błąd przy lutowaniu. Nie został wyłapany od razu i w czasie latania. Dopiero przy ruszeniu , lut puścił, ale trzymał przewód, bez kontaktu elektrycznego.

 

Zwykła pierdółka, błąd pośpiechu przy lutowaniu, a oznaczał dwukrotne prucie modelu i rozbieranie wszystkiego, oraz sporo nerwów.

Sprawa załatwiona przez oczyszczenie końcówki z kalafonii i ponowne lutowanie, tym razem porządnie.

Wszystko działa.

 

Może się komuś przyda.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Ja lutuję tak, że najpierw zatapiam w cynie końcówki uciętych przewodów, a dopiero takie zanurzam w goldach z rozgrzaną cyną. Dziś to zamierzam zrobić na regulatorze Flyfun, gdzie przewody fazowe są już fabrycznie zacynowane, a zasilające -nie - ot ciekawostka :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.