Skocz do zawartości

BF 109E4 z depronu made in OBI ;)


sławek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam wszystkich,na początek mojej kariery na tym forum zdam relacje z budowy mesia109.ale zaczne od genezy powstania tego modelu.Kupiłem kiedyś na Allegro F4corsair 4kanałowy /komplet z radyjkiem/ niestety nie latało to najlepiej-bardziej przypominało cegłe i po paru kretach postanowiłem wykorzystać bebechy by zrobić coś bardziej lotnego.

Na początek miałem w planach zrobienie Storcha ale jego skrzydła mocowane w szklanej kabinie troche mnie ostudziły (nie by było za trudne ;) ale chciałem coś lekkiego i nie skomplikowanego.

Szukałem jakiegoś górnopłata bo łatwiej lata :twisted: ale jakoś na nic godnego nie trafiłem a nie kręcą mną jakoś samoloty cywilne a tylko w nich był wybór.

Więc czemu nie dolnopłata?wybrałem BF109e bo:ma proste skrzydła.prawie płaskie boki kadłuba,wersja E miała mniejszy kołpak czyli nie zasłoni mi śmigła.........

Postanowiłem zmienić jego własności lotne na bardziej stateczne (nie jestem jeszcze asem) powiekrzyłem stat poziomy,zwiękrzyłem wznios skrzydeł i nadałem i profil clark Y12 (płaskowypukły-czyli akrobacji nie budziet ;) to ma być model rekreacyjny.

Trafiłem w OBI (wrocław długa) na depron a właściwie izolacje pod panele w 2 wersjach 3mm i 6mm i wziołem sie do roboty;

-rozrysowałem kadłub troche go zpłaszczając po bokach

-konstrukcje nośną zrobiłem z 6mm a pokrycie z 3mm depronu

Czeka mnie skrzydło i tu nie mam za bardzo pomysłu: guma na kołkach nie wygląda dobrze a mocowanie na śrubki wymaga wzmocnienie skrzydeł w okolicy śrub (wiadomo-depron) może ktoś coś mi podsunie?

CDN

47637dab3a88df67m.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niema w tej chwili czym go zwazyć,ale na razie wraz z silnikiem i reglerem zapowiada sie dobrze (na oko/ręke) .

Nie licząć osprzetu dojdzie mi jeszcze na pewno wzmocnienie na mocowanie skrzydeł i tu mam na razie zagwozdke :?: (zagadke ;) ) jakie mocowanie zastosować.

Czekam na sugestie

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

i tu mam na razie zagwozdke :?: (zagadke ;) ) jakie mocowanie zastosować.

 

Ja posiadam co prawda kupny model Spitfire'a (producent AlfaModel z Czech) i w nim np. ku mojemu pierwszemu zaskoczeniu, a raczej obawach o to jak się takie mocowanie może wyglądać i sprawować jest rozwiązane to następująco:

W skrzydle, a dokładniej w części centropłata jest wykonane wzmocnienie z lekkiej sklejki (ok. 1 mm grubości) w które wklejona jest nylonowa nakrętka. Z kolei w części kadłuba jest również poprzecznie wklejona sklejka z otworem przez który przechodzi od góry śruba nylonowa wkręcana następnie we wspomnianą nakrętkę ściągająca kadłub ze skrzydłem.

Całość trzyma się razem rewelacyjnie.

Jak będziesz chciał mogę porobić parę zdjęć dokładnie to obrazujących.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

HM własnie sie bardziej skłaniałem do mocowania srubopodobnym sposobem ,fotki mile widziane. dodam żę JEDYNY dostęp do wnetrza bedzie właśnie przez miejsce po skrzydle,nie chciałem robić zbyt wiele "włazów" osłabiających konstrukcje

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zgodnie z obietnicą - fotka + opis "jak to jest zrobione".

 

W kadłubie w poprzek jest wklejona sklejka w miejscu zaznaczonym czerwonym prostokątem.

Ma ona otwór o średnicy ciut większej niż śruba nylonowa (i oczywiście mniejszej od łebka :devil: )

 

Z kolei w skrzydle (pod warstwą wierzchnią - patrząc od góry skrzydła czyli tak jak jest na zdjęciu) jest również płytka sklejkowa z otworem (żółty prostokąt). Pod nią jest nakrętka nylonowa przyklejona do tejże sklejki (kółko), która dodatkowo z dwóch stron jest obklejona jeszcze małymi kawałkami listewek w celu dodatkowego unieruchomienia i wzmocnienia (żeby nakrętka nie "ukręciła" kleju i zarazem swojego mocowania do głównej płytki w skrzydle).

 

Patent sprawdza się wyśmienicie. Jak zauważysz na skrzydle bądź też w kadłubie nie ma żadnych innych mocowań czy bolców. To jest jedyne trzymanie obu części samolotu razem.

 

 

DSC_4134_mocowanie.jpg

 

Skręcanie obu części odbywa się od góry przez mały prostokątny otwór dostępny w otwieranej części kadłuba (zdjęcie nr 2)

mocowanie_skrzydla_otwor.jpg

Jak coś jest jeszcze nie jasne, to daj znać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko kapuje ale nie do końca mi pasuje bo:w twoim modelu skrzydła i kadłub mają kształt klinujący skrzydło w konkretnej pozycji-u mnie tego nie bardzo mam jak zrobić, poza tym skręcanie odbywa sie od góry -w moim niema i nie bedzie "włazów" na górze.

Co nie zmienia faktu że pomysł na nylonowe śruby chyba wykorzystam tylko odpowiednio zmodyfikuje je po siebie: np przykręcane skrzydła na dwie sruby od spodu płata do wklejonych nakrętek w kadłubie ,albo coś w tym stylu.

Dzieki za idee

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

ce529a5eb4aec99f.jpg

Wstępny projekt mocowania skrzydła,:do przyklejonych do burt od wewnątrz płaskich listew sosnowych przykleje klocki z otworkami na śrubki-okolica kr.nat i spływu. W skrzydła wkleje tuleje na śuby i ich okolice wzmocnie.Sruba widoczna na fotce jak widać inna nakretka od rys. ale to lepiej.Oczywiście to nie są ostateczne proporcje-to tylko szkic. Co o tym sądzicie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

804c678179438067m.jpg

krawedz spływu-wykorzystałem ramie podwozia do zaklinowania tulei śruby-(poskładane na sucho) pod spodem płytka z plastiku dla wzmocnienia.Ale to nadal jeszcze odrobine za mało.Możliwe że jeszcze dodatkowo na koniec te przestrzeń miedzy wręgami wew. okleje zewnątrz jakimś lekkim epoksydem(warstwa papierowo żywiczna ;) lub coś w tym stylu.

3e3d23baed2fc7c5m.jpg

Coś w tym stylu mam nadzieje ze sie sprawdzi

3a8aedd128295c25.jpg

pierwsza przymiarka (.Oczywiście jeszcze nie wyciachałem miejsca na skrzydła w kadłubie)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym na razie zostać przy szczotkach,mam do nich regulatory .no i sam samolot ma wbudowane łóże belkowe pod napęd -za bardzo nie miałbym jak sie w to wmontować bezszczotką.

Przyp.że wsadzam osprzet po kupnym samolocie F4 Corsair (który jest chyba kopią tak na prawde modelu GWSa).robie model większy i lżejszy od tego w którym ten silnik latał by otrzymać spokojny lot (mam nadzieje że sie nie myle)

Nie wiecie czy można w taki reduktor wsadzić np 500 ? pytam tak na wszelki wypadek gdyby sie okazało że jest mi "mało"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wolałbym na razie zostać przy szczotkach,mam do nich regulatory .no i sam samolot ma wbudowane łóże belkowe pod napęd -za bardzo nie miałbym jak sie w to wmontować bezszczotką.

 

A no właśnie silniki TP mogą być montowane właśnie w ten sposób, przy pomocy łoża.

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=4712&Product_Name=TowerPro_BM2409-18T_/_25A_BEC_/_9x4.7_Prop_Combo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no to nie jest żle ale nie widze za bardzo tych silników z przekładnią tak mocowaną -bez niej oś smigła będzi niżej i nie da sie wtedy wsadzić kołpaka ,ale pojawił sie inny problem:mam zwichrzenie końcówek skrzydeł dodatnie :( mam płaski profil skrzydeł.zamykałem je na idealnie płaskiej powierzchni a mimo to zchrzaniłem gdyby zwichrzenie było ujemne było by nawet wskazane.Nie mam pomysłu na naprawe tego a nowych to za bardzo niechce mi sie robić :oops: suszarko/opalarka w ruch czy jak?

 

PS jednak znalazłem odpowiedni montarz ;)http://modele.sklep.pl/product_info.php?products_id=3523

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

3b89d1974f5c3a8cm.jpg

Troche miałem zastoju z "messerem" ale coś sie dalej dłubie .W rogu zdięcia widać mocowanie w kadłubie do montarzu skrzydła na śrube, zdaje egzamin całkiem przyzwoicie.Maluje Humbrolami.wcześniej (przed malowaniem) namalowałem flamastrem detale,podziały blach...co po malowaniu dało niezły efekt:mimo że czerń flamastra troche znikła ale został "cień" po nim i wgłębienia dające efekt 3d ;)

Oczywiście pewnie jeszcze troche to uwypukle podczas nanoszenia śladów eksploatacji .

Serwa i popychacze wstawione,został mi do wykonania kołpak,koła,i oszklenie kabiny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myslałem o pomalowaniu go farbami RC STYRO COLOURS w sprayu ale ale minimum 4 kolory to 60zł!!! więc kupiłem HUMBROLe mat po sztuce z koloru (tylko kolor na spód 2x) i jeszcze zostało ;) a koszt to 24zł .Farba tzrzyma sie tak jak by sie chciało i sie nie łuszczy tak jak akryle ,przy dobrym pedzlu starczą 2 warstwy do całkowitego pokrycia kolorem.

modelu nie pokrywałem niczym dodatkowo ,jedynie krawędzie natarcia okleiłem brystolem na żywice (ochrona przed dzewkami ,słupami.....)

Nowe fotki niebawem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.