Skocz do zawartości

TommyTom
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mówiąc, że nie wiem, nie znaczy, że nie wiem. Ale nie potrzebuję do rekreacji ustawiać go co do 0,1mm. Mam wyznaczone miejsce na pakiet, ale nie drę szat jeżeli wsadzę pakiet 2mm w jedną albo drugą stronę od wyznaczonego miejsca. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No sie wie. Rekreacja jest najważniejsza.

Choć ponoć nieźli zagraniczni zawodnicy mówią ze model maja dobrze ustawiony gdy wyczuwają roznice dodania/ujęcia 1-2g w nosku. Ale ja tam sie nie znam - tylko to słyszałem. Do rekreacji i tak może być jak popadnie...przynajmniej fajne porady beda udzielane

Na dodatek piszesz a nie rozumiesz ustawienia SC...juz było napisane w innym wątku, ze tylko osoby co nie potrafią czytać ze zrozumieniem, uważają ze ustawiam SC co 0.1mm :D inni wiedzieli o co chodzi :) No ale cóż...forum to forum.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie o lotkach, klapach i kierunku ;)

 

Prawie trafiłeś. 

Dość ważnym elementem krążenia w termice jest umiejętne stosowanie steru kierunku. Niby wszyscy to wiemy, ale w praktyce okazuje się, że to nie takie proste. Ja mam w tym elemencie ogromne braki. Cały czas latałem z domiksowanym kierunkiem do lotek i drążka z kierunkiem praktycznie nie dotykałem przez cały czas mojego latania. 

Umiejętne stosowanie kierunku łączy się automatycznie z płaskim krążeniem.

Ci co chcą się pobawić w latanie w termice powinni zacząć uczyć się od prawidłowego krążenia. To jest element nad którym trzeba pracować i uczyć się na równi z lądowaniem czy łapaniem termiki. Trzeba wynieść model na 15-20m i zacząć krążyć i patrzeć dokładnie jakie kółka robimy. Jak na 200-300 takich wyniesień 3/4 naszego krążenia będzie w miarę poprawnych to można zacząć łapać termikę.

Jak będziemy dobrze krążyć i będą nam wychodziły płaskie stosunkowo ciasne koła to łapanie termiki zacznie przychodzić praktycznie samo. Model w płaskim krążeniu sam pokaże czy ta termika jest czy nie.

 

Apropo SC. 

W Radawcu latałem na 109,5mm w Kulmbach na 112mm teraz w Kravi na 119,5 i nadal idę dalej z SC. Obecnie ustawiłem 120,5mm. :)

A co do prawidłowego ustawienia SC to mogę podać przykład Tomka z którejś kolejki. Przeleciał modelem ponad 250m wzdłuż calutkiego lotniska w Kravi nie tracą na wysokości praktycznie nic. Nie było ani grama wiatru, ani grama jakiejkolwiek termiki, ani też odwrotnej termiki ;). Musze powiedzieć, że ten przelot był rewelacyjny zrobił na mnie wrażenie. Moja Maxa w takich warunkach opadła by pewnie ze 2-3 m na tej trasie, no ale jest o 600g cięższa. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Płaskie krążenie" .... a jeszcze niedawno nawet autorytety na forum robiły raban ze tak sie nie robi! Piotr z Grudziądza jak starał sie co nieco wytłumaczyć to został prawie zbluzgany od specow od rekreacyjnego latania. A tu prosze! Jednak trzeba tak latac na zawodach! Jestem w szoku :D

 

Konrad, w modelach z usterzeniem V jest jeszcze zabawniej. Tam nic nie jest jednoznaczne. Np ja ostatnio stwierdziłem ze kierunek to pół biedy. Większy wpływ na moje krążenia ma odpowiednie ustawienie SW i klap ;)

 

Z tym kierunkiem to jeszcze mogę zapytać sie...w która stronę go dodajesz? ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-20011-0-74241400-1500919049_thumb.jpgpost-20011-0-04766800-1500919079_thumb.jpgpost-20011-0-75981300-1500919114_thumb.jpgpost-20011-0-40802000-1500919153_thumb.jpgpost-20011-0-37737300-1500919183.jpg


post-20011-0-19381100-1500919544_thumb.jpg


Team Squadron 3 ...Nowa Druzyna :)  Tomek .R-PL ..Konrad .P-PL ...Piotr .B -GER

 

                                      post-20011-0-93541500-1500920407.jpg

 

          post-20011-0-19412000-1500920444_thumb.jpg

 

 

  

 

                                     

post-20011-0-98464500-1500919217_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

"Płaskie krążenie" .... a jeszcze niedawno nawet autorytety na forum robiły raban ze tak sie nie robi! Piotr z Grudziądza jak starał sie co nieco wytłumaczyć to został prawie zbluzgany od specow od rekreacyjnego latania. A tu prosze! Jednak trzeba tak latac na zawodach! Jestem w szoku :D

 

Konrad, w modelach z usterzeniem V jest jeszcze zabawniej. Tam nic nie jest jednoznaczne. Np ja ostatnio stwierdziłem ze kierunek to pół biedy. Większy wpływ na moje krążenia ma odpowiednie ustawienie SW i klap ;)

 

Z tym kierunkiem to jeszcze mogę zapytać sie...w która stronę go dodajesz?

Nie no bez przesady z tym krążeniem. A niby jak mam krążyć, na plecach? Tak to tylko Tomek potrafi :D.

Krążą: Tomek, Wojtek i Malcziki i inni modelem o rozpiętości prawie 4m w kółku o średnicy około 10-12m prawie całkowicie na płasko. Niedościgniona sztuka krążenia. 

 

Jest kilka metod krążenia w termice, wszystko zależy od warunków. Jest płaskie, które najczęściej jest wykorzystywane na zawodach, jest też krążenie z przechylonym modelem i jest no właśnie "krążenie", że się tak wyrażę liniowe. :blink:  :wacko:

W kilku kolejka tradycyjne krążenie przynosiło taki efekt, że model pod wiatr się unosił a z wiatrem przepadał dużo mocniej niż się podnosił. Jedyną metodą był lot po długiej prostej następnie szerokie koło i znów wejście na ten sam kurs do lotu prostego. I wszystko to musiało być absolutnie na płasko, bo każde przechylenie modelu powodowało drastyczną utratę wysokości.

 

Jurek ponieważ wyrosłem na Falconach dla tego mam teraz spore problemy z kierunkiem. Po Falconach był Relax z usterzeniem klasycznym, ale ja już nie umiałem inaczej, więc zawsze domiksowywałem (czysto po polskiemu :P)  z 30-40% kierunku i to mi wystarczało.

 

Teraz okazało się, że tak się za bardzo nie da. Są dwie szkoły, jedni dodają do lotek kierunek inni nie. Problem z domiksowanym kierunkiem jest taki, że jak masz kierunek wychylony mocno w lewo za pomocą drążka od kierunku to jak kontrujesz lotkami w prawo to automatycznie lotki zabierają kierunek w swoją stronę choć trzymamy kierunek wychylony w przeciwną stronę. Wówczas lot jest taki trochę pijany i modelem szarpie a to wszystko odbija się na wysokości czyli na czasie lotu. 

 

Obecnie udało mi się tak zaprogramować nadajnik, że lotki przy kontrze zabierają kierunek dopiero w maksymalnym wychyleniu. Ta mi się teraz o wiele lepiej lata bo nie radziłem sobie kompletnie z wyłączonym miksem z kierunku. 

Zmiksowany mam obecnie kierunek w tą samą stronę co lotki, czyli jak zakręt ma iść w lewo to kierunek też w lewo. Ale... to nie koniec mojej nauki, będę ewidentnie eksperymentował, tylko kurde nich ta pogoda w końcu będzie lotna, leje i leje i końca cholera nie widać a ja mam głowę pełną pomysłów i aż mnie świerzbi żeby polatać.

No i doszedłem po wielu eksperymentach z różnicowością lotek do punktu wyjścia :), czyli teraz mam normalnie po Bożemu, maksymalne wychylenia i 100/50 a resztę załatwiam krzywymi. 

 

A klapy to już osobna historia, to jest jeszcze dla mnie niezbadany obszar. Już teraz widzę jak model się zachowuje jak wychyle klapy na 2 lub 4 mm.  Do takich ustawień trzeba w inteligentny sposób dobrać wychylenia wysokości i tu jeszcze mi nie idzie. Nie wiem dla czego tak jest, że raz mi to działa a raz muszę kompletnie wyłączyć opcję termiki i chować klapy. Po schowaniu klap model ewidentnie idzie do góry (tak miałem w swoim ostatnim locie gdzie wylatałem ponad 9min) a chwile wcześniej jak latałem gdzie mocno poległem właśnie miałem klapy wychylone na około 3mm i model za cholerę nie chciał iść w górę.

Tak klapy i ster wysokości to teraz mój priorytet jeśli chodzi o regulacje modelu bo nie rozumiem a muszę to wiedzieć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ucz sie latac bez miksu kierunku z lotkami. Potem łatwiej będzie Ci go ustawić ;)

Ja mam roznicowosc do termiki na lotkach np 100:58 (ale to zależy od modelu). A klapy ... to juz inna bajka która jeszcze bardziej zależy id modelu

 

Oj strasznie bluźnisz na tym forum z tym sposobem latania. Tak sie nie lata! No przecież tyle razy tu to czytałeś!! Fu! A może jednak tak sie lata takimi modelami?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pogoda z dzisiaj:

mocno pochmurne niebo, praktycznie zero wiatru, termiki również prawie brak. Na chwilkę wyszło słonko i udało się trafić jakieś zerko. 
5 mierzonych lotów, we wszystkich winda przez 30 sekund, odczyt wysokości zaraz po wyłączeniu silnika (nie mam altisa więc odczytywałem z telemetrii) [loty z wyłączonym dźwiękiem vario]

 

post-9460-0-35949700-1500923616_thumb.png

Czas ok 8 minut, wysokość windy 183m

 

post-9460-0-28824000-1500923618_thumb.png

Czas ok 6:40, wysokość windy 182m

 

post-9460-0-54548500-1500923622_thumb.png

Czas ok 6:30, wysokość windy 184m

 

post-9460-0-93091900-1500923624_thumb.png

Czas 8:59, wysokość windy 206m (chyba start w termice, ale nie udało mi się zabrać po wyłączeniu silnika)

 

post-9460-0-55091600-1500923629_thumb.png

Czas 9:52, wysokość windy 182m, podpaliłem się przy podejściu do lądowania, lądowałem ok 5m od celu, a mogłem wytrzymać i by było do nogi i akurat w czasie ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam co ja Ci mogę powiedzieć. Na swoim lotnisku latam obecnie po 15 min, i to o niczym kompletnie nie świadczy. Jestem wyluzowany, każdy zakamarek okolicy znam od 2 lat, więc mniej więcej wiem co i jak.

Niestety sprawa się mocno komplikuje jak stajesz na linij z 9 innymi pilotami. Nie będę pokazywał mojego loga drugiego lotu w Radawcu bo już chyba się nadpisał, ale był jak grzebień. Niestety ręce drżą mi jeszcze i w pewnych momentach nie jestem w stanie poprawnie pilotować modelu. To jest moim zdaniem około 15-20% utraty czasu lotu.  Ale widzę małe postępy :) Panika obecnie taka na maksa zaczyna się jak przekraczam 9 min. Normalnie szkoda gadać.

No to skoro tak fajnie CI wychodzi z tymi czasami to teraz zrób krok następny i przyjedź na MP i się sprawdź. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warunki warunkom nierówne. Z 200m mozna latac i 2 godziny. Mi raz z 330m udało sie zrobić niecałe 7 minut.

Opadanie modelu całkiem dobre, ale bardziej do termiki w f3b niż w F5J. Jedz na zawody a tam życie zweryfikuje Ciebie, model i co tam jeszcze chcesz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Konrad nie wiem w ilu zawodach startowałeś. Ja mam za sobą dwa czy dwa i pół sezonu w ESA. Pamiętam jak dziś swój pierwszy start. Miękkie nogi itd. Następne starty to już był pełen luz i zero stresu. Oczywiście były lotniska na których mi się latało lepiej i takie na których latało mi się gorzej. 

A co do mojego startu w zawodach F5J.

Nie czuję wielkiej potrzeby sprawdzania się zawodniczo, raczej wolę towarzyskie zawody, obecnie latamy we dwóch takimi samymi modelami nasze małe f5j. Czyli 30s pracy silnika, 10 minut lotu i celność lądowania. Bez dokładnego liczenia punktów bo to tylko rekreacja. Pewnie za trochę wprowadzimy modyfikacje i np 20s pracy silnika ale nadal 10 minut lotu.

Prawdziwe zawody - nie mam licencji (tak wiem, słaba wymówka), nie mam altisa (też słaba wymówka), nie mam modelu. Endura jest fajna i mogę ją odchudzić jeszcze o jakieś 10-12% i będzie fajniejsza, ale wiem, że bez lotek i BF w wietrznych warunkach nie mam co liczyć na punkty za lądowanie.

Ale zawsze mogę podjechać do Wrocławia na lokalny trening/zawody, ew mogę Was zaprosić na Łódzkie lotnisko. 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chętnie polatał bym z Wami, ale na tą chwilę co 2 tygodnie mam jakieś zawody. 13-15 sierpień Dubnica na Słowacji, 1-3 wrzesień Oberpullendorf w Austrii, reszta września wypada z przyczyn technicznych, zaraza żona zarezerwowała dla siebie a ja muszę siedzieć na tyłku we Wrocku, dalej 30.09-01.10 jadę do Coburga pod Norymbergę.

Jak by Wam się chciało wpaść do Wrocka we wrześniu to jestem na miejscu. :)

 

PS

Zapomniałem napisać.

Bodaj w piątek podszedł do nas Czech z ekipy organizatora i chwalił, że w Polsce jest świetny model do F5J. Cóż wszyscy chórem odpowiedzieliśmy, że tak oczywiście jeden z lepszych na świecie czyli Jantar. 

A wcale, że nie odparł Czech co spowodowało, że trochę nam szczęki opadły. Okazuje się, że ponoć ArtHobby szykuje jakąś rewelacje. Ponoć w Czechah były już obloty tego jeszcze bez nazwy modelu.

No i teraz jest pytanie czy to jakaś ściema czy faktycznie ArtHobby szykuje jakąś niespodziankę. 

Ktoś coś wie w tym temacie, a może producent się wynurzy i ze dwa słowa napisze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zapraszam. Lotnisko może nie za szerokie, ale za to długie 600m i zawsze przycięte na 1,5 cm.

Tylko zgodę właściciela muszę do tego czasu zdobyć bo to lotnisko jest rejestrowane dla UltraLight -ów i każdy w każdej chwili może tam lądować. Musimy w związku z tym wybrać jakiś termin + termin rezerwowy na wypadek niepogody.

Zdjęcie lotniska na którym latamy.

Przy okazji można zobaczyć, że odwiedza nas UFO i robi kręgi na trawie :) . Odwiedzali nas ze 30 razy bo tyle jest kręgów.

lukaszowice.jpg

 

 

 


Podobno wchodzi zaraz Arthobby Vector 3.6m...
To z forum RCGroups.

Wysłane z mojego SM-G920F przy użyciu Tapatalka

Właśnie chyba o ten model Czechom chodziło. Ponoć byli więcej niż zaskoczeni jego właściwościami lotnymi. Cały czas powtarzali że jest exelent. Gdyby jeszcze miał rozsądną cenę to może więcej ludzi spróbowało pobawić się u nas w to F5J :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo chętnie polatał bym z Wami, ale na tą chwilę co 2 tygodnie mam jakieś zawody. 13-15 sierpień Dubnica na Słowacji, 1-3 wrzesień Oberpullendorf w Austrii, reszta września wypada z przyczyn technicznych, zaraza żona zarezerwowała dla siebie a ja muszę siedzieć na tyłku we Wrocku, dalej 30.09-01.10 jadę do Coburga pod Norymbergę.

Jak by Wam się chciało wpaść do Wrocka we wrześniu to jestem na miejscu. :)

 

PS

Zapomniałem napisać.

Bodaj w piątek podszedł do nas Czech z ekipy organizatora i chwalił, że w Polsce jest świetny model do F5J. Cóż wszyscy chórem odpowiedzieliśmy, że tak oczywiście jeden z lepszych na świecie czyli Jantar. 

A wcale, że nie odparł Czech co spowodowało, że trochę nam szczęki opadły. Okazuje się, że ponoć ArtHobby szykuje jakąś rewelacje. Ponoć w Czechah były już obloty tego jeszcze bez nazwy modelu.

No i teraz jest pytanie czy to jakaś ściema czy faktycznie ArtHobby szykuje jakąś niespodziankę. 

Ktoś coś wie w tym temacie, a może producent się wynurzy i ze dwa słowa napisze.

Tak Konradzie bardzo uważnie przyglądali się na zawodach w Holic tym samym modelom co startowały na MP w Radawcu.

Zrobiły na nich bardzo duże wrażenie :-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to świetnie, że nasi producenci zaczynają zauważać tą konkurencję. Jak fachowcy Czescy i Słowacy pozytywnie się wyrażają o tym modelu to już jest naprawdę coś. Jantar jest klasą samą w sobie i pewnie jeszcze długo będzie, ale miło słyszeć, że się ruszyło w tym temacie i będzie dobra alternatywa.

Taki Jantar i takie ArtHobby 3,6m i można wojować z najlepszymi w Europie bez kompletnie żadnych stresów. 

 

Gdzieś tu na Forum pisał kiedyś przedstawiciel ArtHobby, może by się tak wynurzył i coś popisał na temat tego modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.