Skocz do zawartości

PZL - 50a "Jastrząb" 1/4.3 czyli "A mogło być tak pięknie!"


mecenas
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

 

 

Wojtek skoro oblot się udał ,to wnioskuję że nie Janusz kręcił filmik  :D  :D (wiesz co mam na myśli)

 

:D  :D  :D Taaak...  wiem  :D .

Z oblotem było tak, że na lotnisku byłem już o 11-tej, pół godz. póżniej byłem gotowy do lotu, ale wiesz, nogi miękie itp. wiatr w poprzek pasa się wzmagał i co niektórzy koledzy nawet odradzali w ogóle oblot. Około 15-ej, mój pomocnik Johan powiada - może jak nie lecisz, to chociaż pokołuj, zobacz jak to wygląda. No i tak uczyniłem docierając na początek pasa..... i wtedy wiatr przycichł....  ułamek sekundy póżniej przepustnica otwarta na full ..... teraz albo nigdy....   no i poleciał.

 

Nawet nie wiedziałem że ktoś w ogóle to filmował. Do tego tylko aparatem a nie kamerą.

 

 

 

A czemu kolka sie nie schowaly, no i to jest mysliwiec wiec wieksza agresja w locie wskazana.

 

A czy podczas pierwszego lotu nieznanego statku powietrznego sprawdza się wszystkie jego mechanizmy i charakterystyki? chyba nie.

Są pewne procedury i instrukcje. W pierwszym locie sprawdza się wszystkie stateczności, zakres prędkości, jaka jest sterowalność, czy dobrze jest dobrany ŚC itp.

Po korektach, w następnych lotach można "pobawić" się z całą resztą typu podwozie, klapy itp.

 

 

Fajnie działa kawałek gąbki przyklejony na mikrofon taśmą klejącą.

To ja teraz czekam na film z oryginalną ścieżką dźwiękową. ;)

 

Jak już pisałem wyżej, nie miałem bladego pojęcia że ktoś to filmuje, poza tym, jak założyć gąbkę na aparat? :D .

Nie będę przerabiał filmu. Mogę podesłać Ci materiał bazowy jeśli tego bardzo chcesz, ale silnika prawie nie słychać, latałem wysoko i daleko, a wiatr miałem w plecy, tak że dżwięk jakby "odchodził" odemnie.

 

 

 

albo jakiś kawałek futrzaka, profesjonalni dźwiękowcy mają na mikrofonie takiego "mopa"...

 

:D  :D  :D  Konia z rzędem temu, który założy to na aparat :D  :D  :D .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jak już pisałem wyżej, nie miałem bladego pojęcia że ktoś to filmuje,

Wojtku, w takim razie to w ogóle nie ma o czym mówić. Cieszmy się, że ktoś tą wielką chwilę uwiecznił :)

No i dzięki filmowi masz kopalnię wiedzy o modelu, bo w emocjach zapamiętuje się inaczej, a film to obiektywny zapis.

 

I nic Broń Cię Panie Boże nie przerabiaj, ani nie przesyłaj!:) Ja z przyjemnością poczekam na jakiś film z następnych lotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wojtechu ;) ,na zdjęciach widać ,że stery wysokości masz pokryte chyba Koveralem ?. Jeśli tak to ,to czym malowałeś na gotowo ,dawałeś podkład czy bezpośrednio na pocellonowane płótno malowałeś właściwym kolorem.Mam pokryty ster kierunku i nie wiem czy go gruntować Motipem ,obawiam się ,że może popękać na podatnym na ugięcia gruncie ,no i jeszcze wagowo żeby nie przedobrzyć.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Warto  był śledzić cały wątek budowy Jastrzębia! Gratulacje dla Wojciecha za wytrwałość . Czekałem na oblot no i oczywiście czy Saito FG60R3 podoła wyzwaniu w napędzie modelu. Wszystko działa jak należy. Jako że wydech silnika masz jak w oryginalnym samolocie, ciekaw jestem czy mocno brudzi model. Mam plan zrobić podobnie w FW190.Pozdrawiam

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adaś, tak to koveral, klejony i zabezpieczony rzadkim AK-20, nie cellonem  ;) , na to od razu farba. Podkładu nie dawałem, bo ciężki.

 

Artur, też miałem wiekie obawy czy Saito poradzi, ale jak widać na filmie, poszło bez problemów. Motorek nie jest jeszcze całkiem dotarty, tak że latałem na połowie gazu i płasko by go nie przegrzewać. Czy będzie sobie radził w pionowych figurach, to się okaże po całkowitym dotarciu.

Silnik pracuje na bogatej mieszance 1:15 i prawie nie pobrudził modelu. Znalazłem parę kropek przepalonego oleju na górnej powierzchni skrzydeł i natarciach ststecznika poziomego, ale to śladowe ilości. Natomiast dość mocno pobrudzony był spód kadłuba, zaraz za osłoną silnika. Tam mam wypuszone odpowietrzenie skrzyni korbowej (odma) i to trochę pobrudziło spód. Myślę, że po pełnym dotarciu i przejściu na mieszankę 1:20 problem zniknie.

W foce miałem zrobiony wydech jak w oryginale, a latałem na silniku żarowym, też dużego problemu nie było. Okolice wylotów były bardziej zabezpieczone (pomalowane) verniksem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będziesz stosował tłumik pierścieniowy podobny do mojego, pamiętaj o króćcu w najniższym miejscu pierścienia. Chodzi o to, by olej który będzie się zbierał w tłumiku miał ujście i był wyprowadzony rurką pod model. Z resztą  FW-190 miał również wyloty spalin pod spodem kadłuba.

 

post-740-0-25244400-1505683749.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.