Skocz do zawartości

S-1 Swift


MaciejP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

WItajcie, postanowiłem założyć post o moim modelu Swifta. Model dostałem od Krzysztofa Kiljana kiedy leżałem w szpitalu w zeszłym roku w styczniu chory nie wiedząc nawet czy jeszcze kiedykolwiek będę mógł latać. Na szczęście po przebojach z płucami nie ma już śladu, ja dalej latam, co prawda zawodniczo już nie latam na akrobację szybowcową bo przesiadłem się na samolotową ale dalej szkolę w akrobacji szybowcowej.

 

Szybowiec który dostałem to model firmy TOPMODEL. rozpiętość 3,14m. Model wykończyłem pod okiem Krzyśka, z nim tez wykonałem pierwsze loty. Były to moje pierwsze loty makietą szybowca. wcześniej latałem trochę modelem zboczowym mojego znajomego na Bezmiechowej oraz trochę małymi akrobacyjnymi elektrykami do 1,6m. Model ma barwy egzemplarza SP-3529 z okresu kiedy byłem sponsorowany przez firmę Awiomet i Chemnaft. Szybowcem tym trenowałem do mistrzostw świata i europy przez wiele lat. Szybowiec Swift to obecnie najlepszy szybowiec akrobacyjny na świecie, pomimo nie najnowszej konstrukcji nadal nikt nie zaprojektował nic o osiągach choćby zbliżonych do Swifta. Na szybowcu Swift zdobyłem dwa mistrzostwa Świata i wiele medali za poszczególne programy na ME i MŚ.

 

Na tym typie mam wylatane kilka set lotów. Moją wielką ciekawość budziło jak będzie latać model w porównaniu z prawdziwym szybowcem. Dziś mogę powiedzieć że model jak się go dobrze ustawi lata dość podobnie do oryginału. główną i najbardziej zauważalną różnicą jest zachowanie energii, model z racji dość małej rozpiętości trzeba dłużej rozpędzać żeby poprawnie wykonać figury, traci on w nich nieco więcej energii. Z Krzysztofem wykonałem do tej pory ok 10 lotów holowanych. Największy problem sprawia mi wykonanie beczki autorotacyjnej, ponieważ w prawdziwym szybowcu wykonuje się podczas niej dość dużo ruchów sterami (wbrew pozorom) nie bardzo jestem w stanie odtworzyć to na drążkach radia w odpowiedniej szybkości. Szybowiec wykonuje bardzo prawidłowo korkociąg zarówno zwykły jak i plecowy, beczkę szybką odwróconą, pętle, beczki sterowane obroty w pionie jak również ślizg na ogon. Bardzo jestem ciekaw ile lepiej latałby taki powiedzmy 4,5m model Swifta. Jeśli macie jakieś pytania związane z akrobacją czy pilotażem prawdziwych szybowców z chęcią na nie odpowiem.

Poniżej kilka zdjęć i dwa krótkie filmy z kosiaków. niestety nie mam innych filmów bo mieliśmy tylko telefon a na nim mało co widać poza tym kręcił Krzysiek dopiero po lądowaniu holówką.

 

 

post-19690-0-47556600-1481969374_thumb.jpg

post-19690-0-09075400-1481969376_thumb.jpg

post-19690-0-62029500-1481969377_thumb.jpg

post-19690-0-45457000-1481969379_thumb.jpg

post-19690-0-18418100-1481969381_thumb.jpg

post-19690-0-14488000-1481969383_thumb.jpg

post-19690-0-20719500-1481969385_thumb.jpg

post-19690-0-42038000-1481969388_thumb.jpg

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Trochę nie na temat na jednym ze zdjęć myślałem że masz kominek w modelarni a to kadłub Wilgi wow! Co do swifta to niewielu ma możliwość porównać oryginał i model. Pytania napisze w niedziele na priva. Gratuluję udanego modelu i lotów .

Mariusz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dynamika i energia zaczyna się pojawiać w makietach szybowców dopiero od skali 1:3.

Miałem przyjemność latać kolegi Swiftem w skali 1:2,8 i to już ładnie się rozpędza.

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/62442-swift-s1-rosenthal/

 

Do zawodów w akrobacji szybowcowej to chyba nas jest zbyt mało ale może warto kiedyś jakiś wspólny trening zrobić?

Kilka swiftów i foxów by się znalazło a twoja wiedza zapewne by nam pomogła w rozwinięciu umiejętności.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć, model piękny, a i jeszcze z takim pilotem zapewne lata jeszcze lepiej niż wygląda ;) Ja mam takie pytanko z serii technicznej :) Jaki masz tam łącznik do skrzydeł, z tego co widzę to jakaś rurka, stal, węgiel? O jakiej średnicy i po ile wchodzi w skrzydło? Robię teraz Jantara 1 ~4m. I też rozmyślam co wsadzić do środka żeby nie wyszedł kilogramowy łącznik, wolę go potem doważać niż kombinować jak urwać kilkaset gram.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie pisz tak proszę.

To tak brzydko brzmi.

A co w tym brzydkiego ? odkąd pamietam to tak sie mówi na lotnisku na szybowce.

Cześć, model piękny, a i jeszcze z takim pilotem zapewne lata jeszcze lepiej niż wygląda ;) Ja mam takie pytanko z serii technicznej :) Jaki masz tam łącznik do skrzydeł, z tego co widzę to jakaś rurka, stal, węgiel? O jakiej średnicy i po ile wchodzi w skrzydło? Robię teraz Jantara 1 ~4m. I też rozmyślam co wsadzić do środka żeby nie wyszedł kilogramowy łącznik, wolę go potem doważać niż kombinować jak urwać kilkaset gram.

Hej, jest to pręt węglowy, ile wchodzi w skrzydło i jaka średnica to napisze po świętach. Wesołych !!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Uważam ze szybol to nie jest nazwa obraźliwa a raczej bardzo pozytywna. mój kochany szybol SP-3532 pomógł mi zdobyć wiele medali, przez lata kiedy razem lataliśmy nigdy sie na mnie nie obraził ze go tak nazywam, zawsze o niego dbałem a on odwdzięczał sie wspaniałymi lotami. Internet nic do tego nie ma, bo gdy sie pierwszy raz spotkaliśmy i pokochaliśmy ani ja ani on nie wiedział zbytnio o co chodzi z tym internatem.

 

Wesołych Świat życzę wszystkim :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A tak przy okazji dzięki za kontakt, wkrótce zadzwonię

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Sam myśle o czym większym, ale najchętniej bym wybrał Kobuza.

Planuje zakup kadłuba i potem dorobić usterzenie. Swift miałby być z silnikiem, moze na lipol 10 s wystarczy ...?

 

 

Wysłane z iPhone za pomocą Tapatalk

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli chodzi o napęd elektryczny to ni nie miałem szybowca z silnikiem wiec w tej kwestii nie pomogę. 


Cześć, model piękny, a i jeszcze z takim pilotem zapewne lata jeszcze lepiej niż wygląda ;) Ja mam takie pytanko z serii technicznej :) Jaki masz tam łącznik do skrzydeł, z tego co widzę to jakaś rurka, stal, węgiel? O jakiej średnicy i po ile wchodzi w skrzydło? Robię teraz Jantara 1 ~4m. I też rozmyślam co wsadzić do środka żeby nie wyszedł kilogramowy łącznik, wolę go potem doważać niż kombinować jak urwać kilkaset gram.

średnica pręta 16mm a wchodzi w skrzydło ok 20cm 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.