Skocz do zawartości

volantex rc firstar 3ch oderwane "coś" po krecie


Matijus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Dziś byłem sobie polatać, wszystko ładnie pięknie nagle spory podmuch wiatru. Samolot zaczął lecieć na drzewo wybrałem mniejsze zło i kret ( w tym modelu kret to mniejsze zło :D) ale okazało się że bateria wyłamała mi to coś zaznaczone na zdjęciu (nie wiem co to jest może ktoś by wiedział czy w ogóle jest to potrzebne) model dalej latał bez problemów ale jednak "boli" mnie to że tego tam nie ma :D. Czy ktoś wie co to jest i czy jest to potrzebne ?

post-10523-0-49862400-1483271376.png

post-10523-0-28422200-1483271443_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Witam.

Patrząc na zdjęcie jeżeli mnie oczy nie mylą to w tym miejscu była dioda wlutowana równolegle do przewodów idących do silnika napędowego.

Dioda ta w ESC zabezpiecza tranzystor mocy regulatora. Bez tej diody ESC działa tylko że tranzystor może ulec spaleniu.

Wlutujesz zwykłą diodę prostowniczą 1A i będzie OK chociaż powinna tam być impulsowa Schottky.

Dioda oczywiście wlutowana w kierunku zaporowym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam.

Patrząc na zdjęcie jeżeli mnie oczy nie mylą to w tym miejscu była dioda wlutowana równolegle do przewodów idących do silnika napędowego.

Dioda ta w ESC zabezpiecza tranzystor mocy regulatora. Bez tej diody ESC działa tylko że tranzystor może ulec spaleniu.

Wlutujesz zwykłą diodę prostowniczą 1A i będzie OK chociaż powinna tam być impulsowa Schottky.

Dioda oczywiście wlutowana w kierunku zaporowym.

Zgadza się, brakujący element to dioda schottky'ego. Obecność diody ma kluczowe zastosowanie w układzie impulsowym. Sugerowałbym nie włączanie tego układu do czasu wlutowania diody.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Owszem, mi też wyglądało to na diodę ale źle rozpoznałem podejście zasilania i odejście na coś (silnik?). Na podejściu jest kondensator i to jest ok, na odejściu faktycznie powinna być dioda włączona w kierunku zaporowym. Jej rolą jest gaszenie szpilek wzbudzanych na indukcyjności obciążenia zasilanego impulsowo. To z pewnością nie może być zwykła dioda krzemowa, bo jest zbyt wolna. Schottky też nie musi być, bo tu nie idzie o małe napięcie przewodzenia, natomiast zdecydowanie musi to być szybka dioda impulsowa o dość dużym napięciu wstecznym rzędu 1000 V, na przykład taka.

Schottky na takie napięcie jest dość egzotyczna.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Naskładałem  się trochę  regli jednokierunkowych do silników szczotkowych. W modelach ESC do silników klasy 400 (10A) montowałem zwykłe diody prostownicze 1N4001 i żadna nie uległa spaleniu. W reglach powyżej 10A montowałem diody impulsowe np. SB360 (3A-60V) i dawały radę.

W modelu tym jest silnik klasy 180 to pobór prądu niewielki to co tam wlutujesz będzie OK. Koszt diody to parę groszy. Poszukaj kogoś kto zna się chociaż trochę na elektronice żeby diodę odpowiednio wlutował- kierunek ZAPOROWY. Po wlutowaniu diody w kierunku przewodzenia to będzie trochę dymu i smrodu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Witam ponownie odświeżę trochę temat. Problem polega na tym że elektryk nie podjął się tego (nie chce żeby było na niego jak coś się stanie i samolot spadnie itp) ale diodę mi sprzedał a że u mnie w okolicach ciężko kogoś znaleźć muszę zrobić to sam. I tu mam pytanie w którą stronę ją wlutować z jednej strony na tej diodzie jest kreska z drugiej jakaś kropka, zdjęcia nie zrobię bo jest za mała ale wygląda to mniej więcej tak:           |D1.              Był bym wdzięczny za podpowiedz w którą stronę ją dać. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.