SFX po polsku

[AndyCopter]

Hoverbike Raptor, bo o tym tu mowa, pojawił się już na forum jakiś czas temu. Niestety umknął mi ten temat i nie potrafię odnaleźć tego wątku. Tak czy inaczej, w planie miałem aby powrócić do tematu, gdy już nowy rok się rozpocznie.

Rozpoczął się.

Zerkam więc na stronę owego "producenta" i widzę w zakładce "Kup teraz", że za 8000USD OKAZYJNIE* można jedynie zakupić koszulkę z logo firmy wraz z modelem w skali 1:20, i kartą wstępu na tajemne i zamknięte spotkania team'u.

 

Interesujący komentarz pojawił się już parę miesięcy temu owego producenta.

 

 

edit

^{* przypis, mój własny}

[Pietuh]

A ja czekałem na  to http://droner.biz/news/news-38.html

[AndyCopter]

A ja czekałem na  to http://droner.biz/news/news-38.html

Zapowiedź Lily była świetna i był prototyp   A producent (chyba? ) nadal działa.

[Pietuh]

Myślę że na tym forum znaleźli by się ludzie którzy zrobili by prototyp do produkcji za trochę mniej niż 50mln baksów

[AndyCopter]

Jest to bardzo prawdopodobne. Sam nawet chętnie włączyłbym się w taki projekt, o ile nie skończyłby się na fantazjowaniu w rysowaniu 3D

[oko]

Tacy duzi a tacy naiwni Już Lily było nierealne przy takiej specyfikacji i możliwościach. Może by to zadziałało raz i drugi ale tak by było niezawodne i dostępne w każdych warunkach dla każdego użytkownika - bez szans. A ten dronomotocykl to w ogóle szkoda gadać. No chyba że dla Obrony Terytorialnej i bez możliwości latania, tylko taka maskirowka.

[AndyCopter]

Tacy duzi a tacy naiwni (...)

przeczytaj i ten artykuł

Na szczęście, są też i ludzie, którzy zdemaskują oszustów.

[Bartek Piękoś]

Tacy duzi a tacy naiwni

Nie aż tacy...

Wskazana w artykule jako najbardziej przełomowa funkcja - śledzenie i filmowanie obiektu - jest od prawie roku w dostępnych na rynku dronach.

Podobnie jak starty drona spod wody tez już były, ale nie pomnę, gdzie widziałem.

[oko]

Żadna z tych funkcji nie szokuje, ale połączenie tego w całość i to jeszcze tak beztrosko jak na filmiku, i to jeszcze obraz jak z gimbala ale bez gimbala - to się po prostu nie da zrobić. Wrzucam sobie do strumyka i się nie przejmuję czy tam są glony, gałęzie, zawirowania wody, itd tylko lecę i lecę! 

[Pietuh]

Obraz jak z gimbala bez gimbala masz w Parrocie a z wodą idzie sobie poradzić.