Skocz do zawartości

Problem z wyborem.


Podem89
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

W tej cenie mozna kupic Taranisa Q7... Ma open TX. Cala masa odbiorniczkow od prostych, przez super micro do pelnych itd.

Do tego ma oczywiscie wneke na dodatkowy modul RF - gdyby Ci sie FRsky znudzilo i chcialbys np polatac jakis modelem z odbiornikiem DSM, Orange, FASST - cokolwiek. Obecnie na rynku popularnych rozwojowych nadajnikow (z punktu widzenia najbardziej dynamicznej dziedziny modelarstwa jaka sa "drony") sa 3 firmy/standardy: Flysky (turnigy), FrSky (Taranisy), Spectrum (DSM). Reszta firm (Hitec, Jeti, Graupner, Futaba, Multiplex) chwilowo zamknela sie w obszarze standardowego formatu i nie widac tam takiej dynamiki. Owszem - pojawiaja sie nowe wynalazki, ale co z tego? Maszynki do golenia tez pojawiaja sie co chwile z jakims tam udogodnieniem. Ja do tej pory latam na wiekowym MC3010 z dolozonym modulem Assana. Ale ostatnio podlaczylem sobie FRsky i tez pieknie dziala. Telemetria? Od 20 latam bez niej i jakos mysle ze obejde sie dalej bez niej - bo po co?

Turnigy 9X moze byc wyborem na lata - 8 kanalow to sporo - wymienny modul daje duuzo elastycznosci. Jak wyrosniesz z Turnigy 9X lub Taranisa Q7 nie bedziesz musial zadawac juz takich pytan, bo prawdopodobnie bedziesz mial jakies ugruntowane zdanie odnosnie tego co nadajnik powinien miec.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 51
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

 

 

Telemetria? Od 20 latam bez niej i jakos mysle ze obejde sie dalej bez niej - bo po co?

 

Dziadowie nie mieli, a żyli :) Telemetria jest ogromnie ważna pod wieloma względami. Jako źródło danych dla wariometru, jako jedna z kilku metod zapewnienia pozycji w razie utraty kontroli, wsparcie OSD przy lataniu poza zasięg wzroku albo na jego granicy... ale obowiązku korzystania nie ma. 

 

Szukając aparatury można rozważyć jeszcze Turnigy 9XR Pro. Sporo większe możliwości a trafiają się też używane i to w dobrych cenach, wyraźnie tańsze od Taranisa. To moje główne radio, nie widzę potrzeby jego zmieniania. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No widzisz, sam znalazłeś co trzeba. Niedawno stałem przed podobnym wyborem. Aparatura dożywotnia, jak dla mnie, typu Q7 była za tania ;), więc kupiłem Horusa. Różnice są stosunkowo niewielkie. Q7 to bardzo dobry wybór, jeżeli chcesz mieć bardzo dobry stosunek możliwości / cena. Q7 to: link bez zarzutu, sporo sprzętu współpracującego po przyzwoitych cenach, OpenTX !!!, dużo manuali od rodziny Taranis, 16 kanałów z marszu, żadnego kabelkowania po płycie głównej, cena poniżej 6 stów. Jeżeli troszkę zaoszczędzisz kupując tani inny nadajnik, to dużo stracisz na możliwościach nadajnika i możliwościach rozwoju. Mój osąd jest oparty o posiadanie Horusa i dane techniczne Q7. W tej kategorii cenowej ja nie widzę konkurencji.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest bardzo dobry wybór :)
Zasilanie - 6xAA, polecam Eneloop'y. Teoretycznie można przerobić na LiPo 2s/3s (na przykład takie), ale... po co? W X9D mam NiCd 2000mAh i z czystej przyzwoitości ładuję raz na miesiąc (z drugiej strony nie latam co dzień, a symulator nie zużywa wiele prądu, moduł RF jest wyłączony).

 

Pewnie znowu dostanie mi się po uszach, przyzwyczajam się.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taranisa polecam bo sam go mam jednego z pierwszych serii, pod niego de facto robione było OpenTX adaptowane później na inne platformy. O FlySky nie wypowiadam się bo nie znam.

Jednak jeśli masz ograniczony budżet polecam "malego" Taranisa qx7 - Możliwości w praktyce jak normalny jedynie to co widzę jest mniej przełączników i pokręteł. Jak będziesz potrzebował coś więcej i dodatków budżet pozwoli to dokupisz taranisa albo horusa a odbiorniki zostają te same...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam Turnigy i10, czyli klon Flysky. Polecam. Ma intuicyjne menu, i łatwo się programuje. pasują do niej również stare odbiorniki Turnigy/Flysky bez telemetrii, więc wybór cenowy odbiorników masz spory.

Może warto poruszyć temat obsługi aparatury, z moich obserwacji Taranis jest o wiele bardziej skomplikowany w programowaniu niż i10. Swego czasu też się zastanawiałem między Taranisem a FS-i10 i wybrałem i10 z lenistwa ;)

Doszedłem do wniosku, że nie chcę być programistą. Taranis jest niewątpliwie bardzo dobrym radiem, z gigantycznymi możliwościami konfiguracji, tylko czy ich potrzebujesz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taranis nie jest trudny, jest bardzo logiczny (sources, inputs, rates, mixers, outputs). To, że jest 5 sposobów na zrobienie funkcjonalności X to wcale nie wada, chociaż może na początku zdziwić ;)

 

Tu masz rację, jednak patrząc z puntu widzenia osoby używającej całe życie "radia z menu" może się zdarzyć i się zdarza zderzenie z zupełnie inną logiką. Trochę można to porównać do przesiadki z wingrozy na Linuksa. Ludziów przeraża wolność.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tu masz rację, jednak patrząc z puntu widzenia osoby używającej całe życie "radia z menu" może się zdarzyć i się zdarza zderzenie z zupełnie inną logiką. Trochę można to porównać do przesiadki z wingrozy na Linuksa. Ludziów przeraża wolność.

 

Wiem, sam przesiadałem się z DX6i, który był moim idealnym radiem. Był idealny do momentu kupna Tgy9x i instalacji OpenTX. Tak jakby otworzyły mi się oczy :)

 

 

Wlasnie tego sie obawiam. Jest duzo tutoriali i filmow w internecie, ale nie eirm czy poradze sobie z tematem. W mojej okolicy nie znam nikogo, kto zajmuje sie modelarstwem rc i moglby mi pomoc e razie czego.

 

Nie ma się co bać. Większość jest naprawdę prosta i wsparcie znajdziesz chociażby tutaj. A jeśli jeszcze w miarę posługujesz się językiem language to będzie jeszcze prościej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje zdanie jest trochę inne. Z racji tej, że już posiadasz 9x proponuję zmianę oprogramowania na 9xr (w/g mnie jest lepsze i prostsze w nauczeniu się programowania niż openTX.) Sprawdź najpierw czy potencjometry i gimbale pracują prawidłowo. Zakup linka i tak będzie obowiązkowy więc  proponuję od razu 433mhz (większa przenikalność przeszkód niż 2,4ghz). Zostanie ci na wieki (100mW to zasięg ok 5km a 1W to już dziesiątki kilometrów). Pobawisz się aparaturą polatasz może nawet uda ci się wykorzystać 16 kanałów i wtedy zdecydujesz co potrzebujesz. Albo sprzedaż albo sobie ją zostawisz. Ważne że wtedy już sam będziesz wiedział jakie masz potrzeby i co jest ci potrzebne w aparaturze . Z tych wszystkich wymienionych poprzednio (sorry Robertus:( ) najgorszą jest i10. Tą od razu odradzam. Nie ma wymiennego modułu - to największa wada. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

gdybym przymierzał się do 433MHz, to jaki zestaw byś polecał,

 

Ja mam doświadczenia z dwoma: OpenLRSng na Orange LRS z Hobbykinga i polski Eleres. Oba są sprzętowo bardzo zbliżone, programistycznie w sumie też. Pierwszy jest open source, drugi ma regulację mocy co i w pierwszym można zrobić ale chyba nie jest dostępne bez przeróbek. Orange LRS jest tańszy, a gdy była promocja po 4$ to już w ogóle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.