Skocz do zawartości

Agresja na Forum - z pozycji byłego moderatora


TeBe
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Warto też dodać że agresja przyciąga. Jak ktoś zauważy walkę (lub nawet słowo agresja w tytule) to widać to jak na tacy, 22minuty temu utworzony  post a już prawie 60 wyświetleń, a wczoraj zrobiłem post na temat nowego działu (sprawa forum) od wczoraj 80 wyświetleń.... nagle wszyscy co mają najwięcej do powiedzenia ucichli.... dziwne co ? :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Taaak.....

Tomku, nic dodać, nic ująć. Czysta esencja problemu.

Niestety, co niektórzy użytkownicy forum jeszcze nie wyrośli z "krótkich gaci" i nie znają pojęcia samokrytycyzmu i pokory.  :wacko:  Zwłaszcza dot. to 1a  i b.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tomasz- masz rację. Jedno co mnie uderza, porównując fora zagraniczne: anglojęzyczne i niemieckie: tam jest dużo bardziej merytorycznie, może lepiej powiedzieć: na temat, wycieczek osobistych chyba wcale (no może akurat jakoś nie trafiam), jakoś tak po prostu przyjaźniej. Nie ma takiego szukania błędów, jak u nas- mamy przecież co najmniej kilku specjalistów, co zawsze coś do zakwestionowania znajdą, jakby tylko dla tego odwrócenia kota ogonem forum odwiedzali. Może to po prostu kwestia  poziomu kultury, takiej ogólnej- coś mi na to wygląda, więc to raczej trudna sprawa do szybkiej zmiany. Ale nie poddajmy się, sytuacja jest dobra, ale przecież nie beznadziejna! :P . 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postanowiłem upisać kilka słów i podzielić się z Wami moim doświadczeniem moderatorskim. Moderowałem to Forum jakiś czas, czegoś się nauczyłem i pomyślałem, że warto się moimi przemyśleniami z Wami podzielić. 

 

1. Skąd bierze się agresja na Forum? Przeanalizowałem moje boje moderatorskie i mogę wyróżnić kilka powodów:

 

a. Nieumiejętność przyznania się do błędu.  -  To jest powód numer jeden. Wielokrotnie zauważałem dyskusję, która szło dobrze do momentu, w którym został udowodniony błąd. Wtedy "błądzący" strzelał focha i zaczynało się bydło.

b. Przekonanie o własnej nieomylności.  - To jest prawie to samo co w poprzednim punkcie. Ale jest gorsze, bo taki przekonany o własnej nieomylności jest zaimpregnowany na wszelkie argumenty. 

c. Kasa - To jest drażliwy temat i wielu forumowiczów nie rozumie. Dla kogoś 5000PLN za model to normalna cena, dla kogoś innego 50PLN to duży wydatek. Niezrozumienie tych różnic często prowadzi do agresji. 

 

2. Jak z tym walczyć?

 

a. Po pierwsze 3x przeczytać własny komentarz, zanim go wyślemy. Czasem warto skasować. 

b. Przemyśleć do kogo piszemy/kogo komentujemy. Na Forum są różni ludzie. Są modelarze wiejscy (jak ja), są zawodnicy z Kadry Narodowej. Może się Wam wydawać, że zawodnikom palma bije. No więc z ich punktu widzenia nie bije, a z naszego bije. Należy uważać. 

c. Wszelkie posty naruszające dobre zasady współżycia lepiej jak najwcześniej zgłaszać do Administracji niż komentować. Zadymy trudno spacyfikować. 

 

3. Jak uchronić się od agresji?

 

a. Po pierwsze nie pisać bez zastanowienia w tematach, w których występują literki F3 i F5. Tam można się natknąć na 2.b.

b. Po drugie nie pisać w piątek i w sobotę wieczorem ;-)

c. Po trzecie.... Zawsze 3x przeczytać, co napisaliście, przed wysłaniem. 

 

Pozdrawiam.

 

 

 

Chcialbym jeszcze dodac punkt 2d lub 3d:  Zanim odpowiesz, przeczytaj post kolegi uwaznie, nawet 3 razy jak trzeba.  Byc moze dopiero na drugi dzien..

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dołożył bym jeszcze:

- różnice wiekowe uczestników forum

- brak czytania ze zrozumieniem (zarówno w warstwie intencji jak i terminów technicznych)

- nieprzemyślane, nieopisane i szybkie decyzje moderatorskie których nie można potem zweryfikować a zawsze można na nie narzekać. Uważam ingerencje w czyjś post za ostateczność a kasowanie postow za błąd.

 

I uwaga ogólna; moderowanie to nie jest łatwy obowiązaek i nie każdy powinien to robić, co nie zmienia mojej obserwacji że trzeba popracować żeby wypracować sobie podejście i sposób rozwiązywania problemów, szybkie odejścia też niczemu nie służą.

Samoanaliza i możliwość przyznania się do błędu są ogromną zaletą.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiele tu powiedziano o różnych cechach, ale chyba nikt z kolegów w swoich analizach nie wspomniał (o ile nie przegapiłem) o jednej, może najbardziej tu pożądanej, prozaicznej cesze - zwykłej ludzkiej życzliwości ! Pożądanej zresztą nie tylko na tym forum.

Gdy tego nie brakuje, to żaden, nawet najżarliwszy spór nie przerodzi się w personalną wrogość. Smutne to, ale niestety coraz bardziej widoczne.

Dlatego apeluję do pp Kolegów - spierajmy się nawet do upadłego, ale na argumenty, a "rączki przy sobie"...

Bo tak na prawdę, twarzą w twarz na lotnisku tak byśmy się zapewne nie zachowywali, ale w necie czujemy się tak trochę anonimowi..

Tylko proszę...

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.