Skocz do zawartości

Potrzebuje pomocy z silnikiem OS MAX 10 na terenie Łodzi


czarobest
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Cześć, 

niestety, chociaż myślałem że sobie poradzę to tak nie jest. Potrzebuję pomocy od kogoś doświadczonego ze "spalinkami", kto mógłby obejrzeć i pomóc mi odpalić motorek. 

Kiedy go kupiłem udało mi się go odpalić, niestety tylko jakieś 3 razy. Teraz od kilku tygodni męczę się, a on nie ma zamiaru zagadać. Kupiłem dziś akumulatorek do grzałki Eneloop Pro - nie pomogło. Kupiłem też nową świecę, niestety dziś już nie zdążę jej sprawdzić, ale wydaję mi się, że w ręku żarzą się podobnie. Silnik na moje oko ma dobrą kompresję. Paliwo 5% nitro.

 

W miarę możliwości dojadę na jakieś lotnisko, tylko proszę o informację gdzie :). Ja mieszkam w okolicach Nowosolnej, więc szukam lotniska gdzieś w pobliżu ;).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tak, sprawdzałem w ręku. Dlatego napisałem, że w ręku żarzą się podobnie ;).

Podawać się nie zamierzam, bo Wicherek już tylko czeka na obklejanie i silnik właśnie :).

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

A jaka to świeca?

Mieszankę jaką ustawiłeś, ile przepustnicy dajesz jak próbujesz uruchomić?

Dajesz silnikowi zassać paliwo (obracasz śmigłem zatykając dopływ powietrza)?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, że nie napisałem od początku.

Świeca Os Max A3 gorąca, wszystko robię jak w instrukcji, 4 obroty iglicy, przepustnica na 1/3. Paliwo oczywiście zasysam, też jak w instrukcji :).

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wybacz, że nie napisałem od początku.

Świeca Os Max A3 gorąca, wszystko robię jak w instrukcji, 4 obroty iglicy, przepustnica na 1/3. Paliwo oczywiście zasysam, też jak w instrukcji :).

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Hmmm...

A jest wybuch w ogóle?

Czy kręcisz a on nic?

Może spróbuj mu troszkę skręcić iglicę, bo może go zalewasz?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wlej 2-3 kropelkni do samego cylindra przez otwór świecy, i spróbuj wtedy. Ogólnie to jak go zalejesz to też nie odpali tak więc nie można za dużo zasysać tego paliwa. Jak będzie zalany to poobracaj model ruszając śmigłem aby wylać wszystko z tłumika też. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pokażę filmik z przed około tygodnia

Czasami jakby chce zakręcić, ale niestety nie odpala.

 

Od razu napiszę, przezczytałem już mnóstwo tematów na forum, dlatego nie chciałem zakładać tematu z prośbą przez forum by ich nie dublować. A na żywo zawsze prościej ;). Skoro jednak już podpowiadacie, za co bardzo dziękuję, to nie zamykajmy :).

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam wrażenie że go zalewa. Wylej z niego całe paliwo przykręć trochę iglice i spróbuj. I załóż grubą rękawicę lepiej Ci będzie odpalać z palca niż z patyczka :D też tak robiłem na początku i było to kłopotliwe. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobrze jutro może sprawdzę, bo dziś mnie nie ma, dodam że próbowałem przy różnym położeniu iglicy, trzy obroty do czterech z instrukcji.

 

Wysłane z mojego LG-D855 przy użyciu Tapatalka

 

Ale dalej szukam kogoś doświadczonego z tego typu silniczkami w Łodzi :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zacznij od iglicy odkręconej o 2 obroty i gaz na 1/5. Jak nie zapali (rozrusznik), to odkręcaj iglicę o 1/4 obrotu i tak do skutku.

PS paliwo musi mieć ok 10% nitro i 18%-20% oleju!!!!

Tak zrobię, jedyny problem, że nie posiadam rozrusznika. Spotkałem się z opiniami, że 5% nitro wystarczy. Do tego chodził na nim ładnie właśnie za pierwszym razem... 

 

Pozostaje taka ewentualność, że karter jest nieszczelny. W moim Os-MAXie 15LA tak było. Problemy może również stwarzać złe paliwo.

 

Moim zdaniem wszystko jest szczelne, głowica była naprawiana (ukręciłem gwint  :rolleyes: ) ale na szczęście Roman @RomanJ4 dorobił tulejkę za co jeszcze raz bardzo, bardzo dziękuję. Sprawdzałem i nie ma żadnych bąbelków przy świecy. Jeśli chodzi o karter to nie wiem, ale skoro chodził... Tylko boję się właśnie tego, że coś jeszcze zepsułem - tylko nie wiem jak by to było możliwe :(. Paliwo, tak jak wcześniej - używałem za pierwszym razem i działał.

 

Dodam, że problemy miałem już przed uszkodzeniem gwintu, dlatego nie jest to raczej jego wina.

 

Za jakiś czas pójdę z nową świecą i będę próbował...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To nie jest wielka trudność: odkręć cztery śrubki mocujące pokrywę karteru i sprawdź stan uszczelki. W moim silniku była fabrycznie źle ułożona. Składając go z powrotem nie dokręcaj śrubek zbyt mocno, bo przeciągnięte zdeformują uszczelkę i pokrywę i znowu się rozszczelni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Odpalił :D, iglica na około 2.5 obrotu i nowa świeca. Kurcze, nic mi nie szło przez kilkanaście dni - napisałem na forum i pomogło :D

Odkręciłem obudowę karteru, ale nie ma tam uszczelki, przeczyściłem i zakręciłem ponownie. 

 

Dziwi mnie tylko to ustawienie iglicy, producent zaleca 4 obroty... Wyreguluję silnik na wysokich obrotach jak wyjdę na zewnątrz, teraz po prostu chciałem żeby odpalił, dlatego robione w kuchni i na krótko. 

 

Dzięki za kontakt, jeszcze się przyda - niestety to 40km ode mnie.

 

 

A w środku wygląda tak:

35773556916_265369ef9a_b.jpgIMG_20170709_130816[1] by czarobest, on Flickr

 

 

I oczywiście dziękuje wszystkim za pomoc :).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie ta uszczelka była zrobiona z przezroczystej, cieniutkiej folii. Dopóki była zalana olejem nie było jej widać. Jak pociągnąłem palcem po krawędzi, to się ujawniła. Jeśli jej faktycznie nie ma i silnik działa, to nic nie rób.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecierałem i nie zauważyłem, ale może faktycznie była tak jak u Ciebie. 

 

A w związku z silnikiem - mam oczywiście pecha. Odpalałem w domu wszystko pięknie odpalał kilka razy. Idę na zewnątrz przykręcam deskę i oczywiście nie działa, nie ma nawet ochoty... Więc powrót do domu. 

Akumulatorek nie zapala nawet lekko świecy... To już jest niefart, żeby w tak nagle padł :). Kupiony wczoraj, podobno mają być naładowane fabrycznie, ale chyba nie są. Chyba, że kilka odpaleń i padł. 

 

W takim razie regulacja jutro.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przecierałem i nie zauważyłem, ale może faktycznie była tak jak u Ciebie. 

 

A w związku z silnikiem - mam oczywiście pecha. Odpalałem w domu wszystko pięknie odpalał kilka razy. Idę na zewnątrz przykręcam deskę i oczywiście nie działa, nie ma nawet ochoty... Więc powrót do domu. 

Akumulatorek nie zapala nawet lekko świecy... To już jest niefart, żeby w tak nagle padł :). Kupiony wczoraj, podobno mają być naładowane fabrycznie, ale chyba nie są. Chyba, że kilka odpaleń i padł. 

 

W takim razie regulacja jutro.

Bateria w mojej grzałce też pada po kilku odpaleniach, więc spoko  ;)

Eneloopy są naładowane fabrycznie do pełna (ready to use)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.