Skocz do zawartości

Ansaldo Ballila z Cyber-fly


Lech Mirkiewicz

Rekomendowane odpowiedzi

  • 2 tygodnie później...
Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 91
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Witam.Właśnie dziś w końcu mógł "wsiąść" do mojej Balilli pilot, ale będzie zmuszony poczekać do lepszej pogody by ją oblatać.Nie będzie lekko bo model jest bardzo ciężki. Z paliwem złapie 1660g. Nie wiem czy ten OS sobie poradzi. To nowy,nie palony motor więc nie wiem co potrafi. Przyznam,że jest to najdłużej budowany przeze mnie model.Prawie rok! Chyba się starzeję.

14395387ea2389d6m.jpg

82eb4f70cf323d1cm.jpg

9aad4b991147e4bbm.jpg

28948949fbc37a03m.jpg

Oj będzie bolało!

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z paliwem złapie 1660g

 

No faktycznie lekko nie jest - oes sobie poradzi, ale będziesz musiał uważać.

 

Może podaj jakie dałeś wyposażenie, może gdzieś jest "przedobrzone". Jaki bak? 100ml w zupełności wystarcza, poza tym 4 micro serwa i jedno mini na SW. Do tego pakiet powiedzmy 650-700 Nimh pod silnik.

 

Radzę zrobić wyprowadzenie dolotu z gaźnika, bo i tak musisz najpierw docierać silnik, co spowoduje totalne zapapranie wszystkiego pod silnikiem (a pewnie masz tam pakiet). Tak samo radzę wyprowadzić wylot oleju ze skrzyni korbowej. Przyrost mocy wg mnie też dzięki temu jest (ale większy przy powiększonym przelocie gaźnika i poprawieniu wlotu w głowicy). Dotrzyj porządnie ten motorek, na razie pewnie nie wykazuje kompresji, ale to normalne. Paliwo 10%, śmigło 10x4 apc.

 

Moja Balilla waży na sucho 1,5kg ale dało sie latać na silniku ASP kręcącym 10k rpm na śmigle kavan (było to podczas docierania na paliwie bez nitro). Później przy 12k rpm lot nie stwarzał problemów.

 

PS. ostatnio poprawiłem dolot (głowicę) w tym ASP, ale nie ruszałem nic w gaźniku, oraz kolega podfrezował dekiel pod oring (aby się nie lało bokami tylko rurką). Efekt poprawy głowicy jest żaden (około +200 rpm), wszystko ładnie działa, ale drastycznego wzrostu mocy nie ma, ale to raczej jest spowodowane małymi przelotami w gaźniku które zostaną zmienione i wtedy powinno coś się okazać. Może w powietrzu było by lepiej ale bez ruszania gaźnika nie będę kombinował, zwłaszcza że przeloty w nim sprawiają wyjątkowo "ekonomiczne" wrażenie. Poza tym wolne obroty niegasnące to 2300rpm. Silnik przy okazji przejżałem i koniki zaworów są oczywiście metalowe (pisałem że z plastiku co jest bzdurą), lipa jest z tuleja bo nie ma żadnego występu orientującego ją w kadłubie (z tyłu silnika jest dziura służąca zorientowania jej przed demontażem). Oczywiście nie muszę dodawać że przestawiłem tę tuleję w kierunku nieznanym parę milimetrów :?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wyposażenie to zbiornik 120ml, 5 serw typu hs81 ( na kierunek i wysokość metalowe). Nie mam zaufania do serw mini w tym modelu. Akumulatory Sanyo 1600AA bo lubię mieć dużo prądu. Śmigło 10x4 Master Airscrew. Komorę silnika przedzieliłem półką ze sklejki tak aby olej z silnika nie zalewał akumulatorów które są wsuwane pod tą półkę od strony kadłuba przez specjalne wycięcie we wrędze silnikowej. Dodatkowo olej z karteru odprowadza rurka silikonowa na zewnątrz kadłuba. Myślę, że to dostatecznie zabezpieczy wnętrze kadłuba przed zaolejeniem. Mój niedotarty OS ma całkiem niezłą kompresję i wszystkie inne moje 4-takty Osy i Saito ją miały przed dotarciem ale rzeczywiście w ASP61 kolegi kompresji nie było i dalej jest kiepska choć silnik pracuje niby normalnie, trochę więcej pali i nie „chodzi za drążkiem” tak jak powinien. Ostatni sezon latałem na paliwie z dodatkiem sicalu ProPower 10%. Poza zapachem spalin uważam to paliwo za dużo lepsze od Contestu10% na jakim latałem poprzednio. Silniczek dotrę jak już będzie cieplej. Czekał 1,5 roku to jeszcze troszkę poczeka. Janek, gdzie masz teraz środek ciężkości i czy już model nie zadziera?

8e81a35c33d3e547m.jpg

9338851e5706886em.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model idzie równiutko, zadzieranie było spowodowane zapewne zmienionym kątem natarcia górnego płata. Już melduję dane odnośnie SC: na górnym płacie jakieś 40mm od natarcia, na dolnym 45. Trochę cieżko to dokładnie określić, bo na górnym w zasadzie można podpierać +/- 2-3cm i nie ma wielkich odchyłów , z kolei na dolnym jest dość chybotliwie i jest to ok 45mm.

Co do serw i pakietu to ja bym zrobił inaczej, ale Twoja wola.

Zmiksuj sobie kierunek z lotkami. Oblot radzę z ręki, chyba że masz kawał równej gleby to można próbować się rozpędzić. Miej na uwadze że przy słabo kręcącym silniku (~10 - 10,5k rpm) i przy tej masie zakręty "z wiatrem" mogą być ciężkie. Sprawdź rurkę na iglicy, można dać ciaśniejszą aby nie brało lewego powietrza tamtędy, przy regulacji jest to czasem zauważalne. Trochę tandetne jest tam rozwiązanie (brak oringa).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no proszę tu porady startowe a moja mocno zapóźniona Balilka wygląda tak:

 

7baffc3bc85afa7b.jpg

 

ale obiecuję, że się poprawię :D

 

wczoraj zrobiłem sobie taki precyzyjne :mrgreen: urządzenie do ustawienia górnego płata,

 

 

730f50993139e062.jpg

 

jak się z tym uporam, to mam nadzieje że będzie już z górki

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

no i udało mi się w końcu zamocować górny płat, rozwiązanie coś pomiędzy Jankiem i Lechem tzn sposób Janka materiał Lecha (no może nie całkiem, bo dałem dural 1mm) :D

 

8f0c610e51391434.jpg

 

3043c13b36af6a94.jpg

 

zważyłem to co już mam i to co jeszcze trzeba wsadzić i chyba jest szansa by wyrobić się w wadze między 1200 a 1300 (zależy jak grubego pilota wsadzę do mojej Ballilki)

:D

 

Chciałbym się wyrobić na koniec tygodnia i może się uda narazie dzieciaki chodzą wcześnie spać :D oby tak dalej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no i stało się moja Ballila oblatana, jeszcze co prawda co nie co brakuje (naklejki i olinowanie) ale nie mogłem przepuścić takiej pogody :D

 

eb1c5a4df900da32.jpg

jeszcze dziewica

 

433b7035e2391950.jpg

lądowanie bez nart :oops:

 

waga wyszła 1250 bez paliwa, co nie co jeszcze dojdzie brak pilota i drobnych pierdół.

 

wrażenia z lotu? troche dziwne tzn model lata w zasadzie sam jest niesamowicie czuły na wysokość (wygląda to tak jak by robił salto w tył i nie zrywa strug) zakręty na lotkach super :D ale zrobienie beczki trwa tak długo, że obawiałem się czy będę go jeszcze widział ja skończy,nie wiem czy tego typu modele tak mają, na razie wykonałem dwa loty, bo synek zmarzł i chciał wracać do domu. pokombinuje z lotkami spróbuje zwiększyć wychylenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hehe no z tymi beczkami to bywa różnie, twarde druty i duże wychylenia trochę pomogą ale zabiorą prędkość. W walce beczki się raczej nie przydają, jednak reakcja na lotki jest dość wskazana. Co do nerwowego SW to daj expo i będzie po problemie. Aha i domiksuj kierunek do lotek. Tłumik możesz przekręcić aby rura ciśnieniowa szła bardziej prosto. Jak kręci silnik? Rozumiem że jakieś docieranie na razie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

co do SW to jest ok może się nie precyzyjnie wyraziłem, jestem pod wrażeniem reakcji :D

Silnik, był odpalany raz na ziemi plus 2 loty tak więc raczej docieranie we wstępnej fazie z tłumikiem jest mały problem bo przełożyłem gaźnik na drugą stronę i pod wydechem mam regulację, :oops: no ale samo cygarko mogę obrócić.

Miałem dzwonić żeby umówić się na jakiś wspólny patrol, ale wyszło jakoś wszystko z zaskoczenia :D

No i czeka mnie jeszcze casting na pilota, aczkolwiek syn broni wszystkich swoich zabawek zaciekle, może jak pójdzie spać :mrgreen:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z gażnikiem chodziło mi oto aby minąć łoże i zbiornik

 

df25196ba23a72fc.jpg

 

wada to że regulacja obrotów jest dokładnie pod tłumikiem i czasem smażą mi się palce :mrgreen:

 

5a301454e53818eb.jpg

 

przy okazji oględzin po oblocie zauważyłem że chyba schrzaniłem mocowanie serw od lotek (poskąpiłem kleju) i serwa się ruszały :oops: , zrobiłem poprawkę i obecnie serwa przyciśnięte są dodatkowo pokrywkami, no to teraz pozostało się przelecieć i zobaczyć czy pomogło :lol:

 

74de43cdf73d12f1.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

z gaźnikiem to faktycznie mi się pomyliło, zgadza się odwróciłem tylko popychacz, przekładałem gaźnik ale w asp 61f - skleroza nie boli :D

 

dziś udało zaliczyć mi się jeden lot, co prawda silnik chodził nie tego ale lotki działały poprawnie, następne loty raczej jak się ociepli, bo regulacja silnika na mrozie jest średnio przyjemna :lol:

 

gdzie się podziały moje koła :?: :mrgreen:

 

49108ef6b95517cd.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

no i trochę polataliśmy, super zabawa jeśli ktoś się wacha to polecam kombat IWW.

 

na szczęście Janek był bardzo gościnny i do domu wróciłem w komplecie.

 

niezły lot plecowy :lol: szkoda że wyszło nie ostro :(

396317c43624030d.jpg

 

6d24d852a7e3e5fb.jpg

 

c78cfcbbb90332a5.jpg

 

53cc6433418b48e9.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.