Skocz do zawartości

Nowy model, z usterzeniem V i lotkami


bigkris

Rekomendowane odpowiedzi

Czołem Bigkris !

Do mocowania serw nie użyłem ani jednej śrubki, śrubki to przeżytek :lol2:

Wszystko zostało sklejone klejem termicznym, który jak sie go dobrze położy to trzyma mocno, jednocześnie daje sie usunąć potem ze serwa i forniru. Serwa nie przykręcałem, bo też nie było do czego, nie wierzyłem w śrubkę wkręconą w fornir , dodatkowo przy tym sposobie od razu maskujemy gniazdo.

Co do motorka hmmm... nie chce robić złej reklamy ale w ciągu roku spaliłem 2 silniki firmy na literę "R" :evil: jutro powinienem dostać silnik który był wymieniany w wątku o Albatrosie jak poleci dam znać .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 82
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

myslalem ze te silniczki sa cos warte. w sumie poszukam czegos innego, wymagania ciag okolo 1,5kg, prad do 40A i zasilanie 3S

 

EDIT: zaczalem zabawe z oslonkami na dzwignie serw. zrobie je z balsy, jak nie wytrzyma to pomysle nad innym rozwiazaniem. jedna oslonka sie juz klei. mysle czy dobrym pomyslem bedzie mocowanie ich na dwustronna tasme klejaca.

 

EDIT 2: padlem, gorzej niz w reklamie sprita. zaczalem go wywazac. dalem go w sposob pokazany na zdjeciu, i na przod kadluba sloik i lalem wode az do ustawienia wagi. potem na wage i ku mojemu zdziwieniu okazalo sie ze musze dac na nos 330g!!! no to poszedlem do zakladu zmiany opon i dostalem ciezarki o lacznej masie 200g, reszta to juz pakiet zasilajacy. model sie wywazyl ladne. przerazielm sie tylko ta masa, ale zaraz ide sprawdzic ile wyjdzie lacznej masy z obciazeniem.

6e86a9c50102aa0emed.jpg

 

EDIT 3:

 

zwazylem... wyszlo mi 1530g! jak uwazacie? bedzie dobrze latac? zaraz mysle isc go puscic kolo domu z reki:D

 

EDIT 4: Dostal jeszcze 10 g w prawe skrzydlo i jest ok juz. puscilem go z reki ale niestety zapomnialem wylaczyc ograniczenie wychylen no i zaliczylem szpagat. szybuje bardzo fajnie. gdyby nie to ze tak cienko zareagowal na lotki...

 

EDIT 5: zapomnialem dodac, wyrwalem z motylka lewa lotke. ale juz wklejona, zrobilem jeszcze 4 loty z reki. w 2 pierwszych model polecial i walnal mocniej w glebe. nastepne dwa juz lecial sobie ladnie lotem slizgowym.

 

wnioski mam 2: model jest za ciezki przez co jest za szybki i nastepny to ze musze wzmocnic przod bo juz sa odpryski.

 

pytanie do was: co moge zrobic aby zmiejszyc wage ogona? azurowac usterzenie? oraz kolejne jak zalaminowac tyl, tzn zaraz za koncowka skrzydel mi sie rozeszlo kawalek. nie mam tam dostepu wiec moze znacie jakis sposob aby tam wprowadzic laminat i tkanine?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj

Na zmniejszenie ciężaru pomysłów może być kilka:

1. Lżejsze stateczniki i dźwigienki, bowdeny - sam na to wpadłeś

Bardziej extremalne

2. przesuniecie usterzenia do przodu

3. przesunięcie płata do tyłu

ale w takiej konfiguracji jak jest będzie chodził jak przecinak przy 15m/s :twisted:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

wg. mnie te 1.5kg to wcale nie tak dużo, ja miałem model 2.5m i ważył ok. 2kg i latał rewelacyjnie i na zboczu i w termice. Jakie Ci wyszło obciążenie powierzchni? jak w granicach 30-40 g/dm^2 to powinno być ok. http://www.f3f.pl/index.php?menu=3 - większość to zboczówki, ale np. Sting, Furio czy Pike to F3B więc trzymają się powietrza.

 

ale w takiej konfiguracji jak jest będzie chodził jak przecinak przy 15m/s :twisted:

przy tylu metrach to nawet deska od klopa poleci :faja:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

szczerze to nie liczylem obciazenia. pamietam tylko ze skrzydlo ma powierzchnie okolo 55 dm^2

 

podzielilem wage przez powierzchnie. wyszlo mi 27g/dm^2

 

z tych zmniejszen jedyne co moge zrobic to azurowanie usterzenia. nic wiecej nie przychodzi mi na mysl.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

27g/qdm przy 15m/s ? W tym 330g ołowiu ? Mówicie ze to będzie przecinak ? Hmmm, chyba wyciągnę Jaskółkę 80 ze starych zapasów i zacznę zabawę od nowa....

Pozdrawiam serdecznie, zwłaszcza członków Kółek Różańcowych, Legionów Maryi i zwolenników October Fest.....

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

mam nadzieje ze dzisiaj dojdzie mi mata i zalaminuje przod, mysle co zrobic z tym usterzeniem jeszcze, ale nie mam zadnych pomyslow. postaram sie go odchudzic jak tylko bede umial. mysle nad wymiana bagnetu z stalowego na weglowy. tylko czy on wytrzyma (mam mieszane odczucia co do wegla)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie śmiej się Jerzy, w poniedziałek osobiście latałem swoim Juniorem S (EPP) na górze szybowcowej przy 11 m/s. Wiem dokładnie, bo wojskowe śmigłowce miały tam start i pomiar był na bieżąco. Na ziemi strasznie Juniorkiem rzucało, ale w powietrzu zachowywał się poprawnie, sama przyjemność latania...:) Nie sądziłem, że będzie tyle frajdy... bez wiatraka...;P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardziej odpowiedni jest SC wyliczony z drugiego "obrazka". Dziwne wydają się te problemy z wyważeniem tym bardziej, że ogon dość krótki. SC zrób na 70 mm od krawędzi natarcia.

Przy wywarzaniu podeprzyj skrzydło dwiema listewkami, których końcówki spiłujesz na grubości prawie do zera. Wtedy będziesz miał idealnie podparte skrzydło w 70 mm.

 

Ps: możesz podać sama wagę stateczników?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie ma za co :)

 

dobra zmierzylem to, ustawilem sc 70mm od natarcia i co? i poszlo 50g z dziobu :D

 

zwazylem skrzydla, roznica wyszla mi 100g! czyli tyle ile wazy laczenie.

 

teraz moze mi ktos powiedziec czy jesli wsadze tam pret weglowy to czy on wytrzyma? ewentualnie myslalem nad kupnem kilku rurek weglowych cienkosciennych i wsadzeniu ich metoda "jedna w druga".

 

ktore z tych rozwiazan bedzie mocniejsze?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym zostawił wszystko tak jak jest i zabrał się za oblatywanie modelu. Obciążenie masz około 31 g/dm2, rozpiętość 2,5 metra wiec model ma odpowiednia wagę. Nie ma po co go dalej odchudzać.

 

A teraz:

 

Na początek ster wysokości musi znajdować się w położeniu neutralnym. Mały szybowiec można spróbować wystartować z ręki (przydaje się pomocnik, który wie, że nie rzuca się modelu w górę!). Szczególnie większe szybowce jest łatwiej oblatywać na zboczu albo na holu. Najgorszą (najniebezpieczniejszą) jest guma albo winda (wtedy gdy środek ciężkości jest jeszcze niepoprawnie ustawiony). Start z ręki daje już jakiś obraz sytuacji. Jeżeli musieliśmy się ratować ciągnięciem steru wysokości w górę przed uderzeniem w ziemię, to należy na początek trochę ołowiu ująć, albo w odwrotnym przypadku dołożyć. Teraz po takim „wstępnym oblataniu” musimy wystartować model na „bezpieczną” wysokość. Trymujemy w nadajniku stery a w tym przypadku ster wysokości tak, by uzyskać spokojny nie za szybki lot o jednostajnym opadaniu, bez tzw. pompowania albo nadmiernego nabierania szybkości. Następnie „nurkujemy” pod kątem ok. 30 stopni i po krótkiej chwili, po nabraniu większej szybkości przez model, puszczamy ster wysokości w położenie neutralne. Model powinien po chwili mieć tendencję do łagodnego wyrównania lotu, ale – ważne spokojnego i powolnego wyrównania. Jeżeli po chwili model przejdzie szybko z nurkowania do wznoszenia to znaczy ,że musimy ująć ołowiu z nosa kadłuba! Odwrotnie, gdy model nie wykazuje tendencji do wyrównania lotu i pozostaje w nurkowaniu należy ołowiu dołożyć. I tu na początku pisałem o fałszywym nawyku – model pompuje – dodać ołowiu itd. Błąd – dlaczego? W locie poziomym ustawiliśmy (wytrymowaliśmy) ster wysokości tak, że w normalnym powolnym locie model leciał poprawnie. Dopiero podwyższona szybkość (nurkowanie z około 30 stopniami) doprowadziła do tego, że model albo zadzierał nos, albo miał tendencję do dalszego nurkowania. Dlaczego tak się stało? Trymowaliśmy ster – więc nie pozostał on w idealnie neutralnym położeniu tylko przez trymowanie został mniej lub więcej wychylony w górę lub w dół. Nawet tak mało, że nie zauważy się tego gołym okiem – ale jednak. Wtedy przy dynamicznym przyspieszeniu lotu wychylenie to powoduje zmianę stateczności wzdłużnej. I tak, gdy model gwałtownie stara się wyjść z nurkowania nie dodajemy a zabieramy ołowiu by można było ster wytrymować w naprawdę neutralne położenie. W prawidłowo oblatanym modelu zmiana szybkości lotu nie powoduje zmian w jego zachowaniu! W prawidłowo ustawionym modelu ster wysokości musi być w idealnie neutralnym położeniu i to można osiągnąć w zasadzie tylko wyżej opisaną metodą.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

dobrze, to jutro sie tym zajme :) mam nadzieje jechac na lotnisko i oblatac go. zobaczymy co bedzie :)

 

EDIT:

 

bylem na lotnisku i rzucilem model. przelecial i zwalil sie na skrzydlo. co mu zrobic bo trace juz do niego nerwy... zero kontroli jest... jedna polowka motylka wyrwana.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

chcialem ruszyc temat troche. patrzylem wlasnie na wyposazenie elektryczne do niego, wynalazlem cos takiego:

silnik:

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=7073

regulator:

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6461

pakiet:

http://www.hobbycity.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=7658

 

pakiet jest tej pojemnosci poniewaz jestem ograniczony miejscem, a nie wiem gdzie go mozna inaczej umiescic.

 

co sadzicie o tym wyposazeniu?

 

 

EDIT:

 

jeszcze chcialem zapytac, najczestsza bolaczką jest jeszcze wypadanie usterzenia w motylku. zrobilem je na zawiasach z dyskietki poniewaz tasma klejaca sie nie chciala trzymac... wymieniac je na normalne zawiaski czy macie inne patenty na to?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.