Skocz do zawartości

Lazil za mna pewien samolot-PZL p-37 "LOS"


Rekomendowane odpowiedzi

Siadlm na 4literach mozg wyterzylem i wyszlo micos takiego.

Najpierw na kartce a poem model z listewek.

Pozycja wysuniete kola

pod1.JPG

oraz schowane.

pod2.JPG

 

Kilka uwag o dzialaniu realnego modelu .

Co najciekawsze w pozycji gdy kolo jest juz schowane sila potrzeban do utrzymania kola jest znikoma .

Najwieksza sila wyczowalna na palcu jestw polowie zginania.

Dla pelnowymiaroewgo modelu z obciazeniem na "kole" (robiacym za kolo) 10g sila potrzebana na serwie jest niewyczowalna -tak ze az spinac wyskoczyl z listewki .

Prz uzyciu 55 gramowego spinacza sila na serwie to ok 1kg.

Przy zalozeniu ze kola beda piankowe to problem podwozia mam z glowy.

A przy okazji to Hubert masz z glowy problem w swoim 2 kadlubowcu .

Sily wypuszczajace kolona serwie sa minimalne ,a ze scziagnieciem 1 serowo tower pro zalatwi sprawe na cacy :D

Musze jeszcze pomyslec o sposobie amortyzacji.

Pewnie dam rurke ze sprezyna na tym lamanym wsporniku w czesci od kola.

 

A juz zapadla decyzja ze moel bedzie mial minimum 1400mm :D

Choc sa tacy co mnie na 1700 ciagle namawiaja :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 605
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

ok. statory niedlugoa beda u Ciebie.

Wlasnie odebralem plany z ksero i wyszlo 1600mm rozpietosci.

Patrzac ile waza same plany to model bedzie wazyl z 10 kg (same karki sa dosc ciezkie) - :(

Wiec zaeby zmiescic sie w 1,6-2 kg treba bedzie sie mocno sprezac :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Spokojnie mozna tak ustawic dzwignie aby po zlozniu razem z golenia tworzyly rowna "zetke" -( Z )

A serwo jak na rysunuk ,tylko dwignia na koncu musi byc zagieta w odwrucone L .

Jednak problem to waga takiego zestaawu ok.100g na kolo -troche sporo zbednego balastu :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

:) pomysł teoretycznie dobry ale praktycznie tylko jednorazowy :)

 

PO pierwsze odnoszac się do filmiku to po prawej stronie musi być przód samolotu, a tu gdzie widać pakiet ogon modelu. W przeciwnym razei przy próbie pierwszego przyziemienia serwo zrobi się szczerbate podwozie wpadnie do środka a model w najlepszym wypadku wyląduje bez śmigła na brzuchu. Ale takei ustawienie ma sięni jak do goleni która będzie pod kątem w tył do kierunku lądowania, raczej powinna być lekko do przodu wysunięta ale znów problem ze szczerbatym serwem :)

 

Ogóleni powiem ze nieprzejdzie ten patent :) Tomku nie jestes pierwszy który na to wpadł, ale dlatego się nie stosuje tego rozwiązania bo jest kiepskie. Przy wadze modelu 2kg i prędkości podejścia do lądowania około 30km/h sero musiało by mieć z 30kg ciągu statycznego metalowe tryby i na łożyskach. Pomijając cene takiego serwa i prąd który pożera, waga jego jest tak duża że beczki były by ociężałe a sam model niepotrzebnie doważony :(

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Serwo przy przyziemieniu wogolenie pracuje .

Dlaczego.

Juz tlumacze.

Dwigmia w miejscu zlamania bedzie mialo ogranicznik w postaci nazwijmy to na razie wspawany ogranicznik ktory uniemozliwi zgjecie dzwigni w druga strone niz ruch do skladnia.

Przy wyprostowanym zlamaniu (a nawet ciut na plus ) to cala sila z goleni na dwignie odlozy sie na mocowaniach oraz wlasnie na tym ograniczniku.Boi caly wicna tym polega ze nawet mozna wyjac serwo i recznie skladac /rozkladac kola ,a one sie i tak beda blokowac.

Gdyby nie ten ogranicznik to czaly czas na serwo (przyzienienie koloewanie ) dzialay by dosc znaczne sily .Krotko mowiec dzwignia otwiera sie od 10 do 190 stopni i wlasnie przy tych 190 stopniach gdy dzwigniachciala by sieotworzyc w drugoa strone zadziala wspawany ogranicznik. (cos jak nasz Lokiec .Reka dizla dosc dobrze w zakresie 0-180 stopni ,ale u wiekszosci ludzi wiecej sie nie otwiera. Dzieki czemu latwiej nam dzwigac ciezsze rzeczy.

Wiekszym problemem niz sily na serwie jest sztywnosc calosci podwozia.

Pierwsze sztywnosc goleni tak aby jej nie bujalo na boki.

Sztywnosc samej dzwigni ,aby pracwla gora dol ,a nie zlamala sie w ktorys bok.

Na razie temat goleni zostawiam na poniej.Moze po sobocie cs wiecej bede mial w tym temacie do pokazania.

 

Na razie ruszyla budowa kadluba.

Wyciete wregii oraz czesciowo wyciete w wregach miejsca na listewki.

W sumie to najwiecj czasu zajelowymyslenie sposobu podlaczania skrzydlaaa do kadluba bo to taka miesanka dolno isrefdnio plata.

 

Widok calego planu kadluba i wyceitych wreg cos okolo 1150mm

los1.JPG

 

oraz same wregi lacznie 27g (w kolejnosci ulozenia wkadlubie..

los2.JPG

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Miłe złego początki, czy jak to się zwykło mówić :D

Ale się wpakowałeś :?

 

A na poważnie to gratulacje, że podjąłeś się budowy tego modelu.

I rozmiar też prawidłowy, nie za duży nie za mały - po prostu akuratny.

Przypomniałem sobie, że mam plany modelu bombowca w tym rozmiarze. Przypomnij mi jak u mnie będziesz, żebym je wygrzebał (to inna kupka niż przeglądaliśmy).

Zobaczymy jak tam jest rozwiązane skrzydło (to trochę prymitywniejszy samolot od Łosia - jeżeli chodzi o konstrukcję kadłuba, ale już nowszy od Żubra :lol: )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzis wiele siedzialo w mojej mini modelarni.

Popierwsze pojawila sie wiertarka stolow z prawdziwego zdarzenia .

Po pierwse wyremontowalem skrzydlo w Madmanie ,bo cos roche trzeszczalo i wolalem sie nie stresowac.

Do Vampira dorobilem nowe sterykieryunek i wysokosc. Zostalo tylko zazywicowac lacznik steu wysokosci. (Stare strey tez juz usuniete.)

 

Wracajac do Losia to udalo mi sie zakonczyc temat wreg w kadlubie.

I wyszlo mi ze w kadlubie beda po bokach 2 x 2 listwy sosna 8x2 oraz po jednej na gorze i na dole sosna 4x2.

Zastanawiam sie czy przypadkiem calosci nieokleic balsa 1mm

Waga plastrow balsy ,listew oraz wreg wynosla by 165 g + klej.

Do tego oszloby usterzenie oraz kabinki (+ewentualne akcesoria w kabinach)

Czyli kadlub ,na gotowo ,pewnie by sie zmiescil w 350-400g.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bartku tak szybko to ja losia nie skoncze.

Calosc to konstrukcja kryta wiec sporo zabawy.

Na razie zakonczylem ruchoma czesc wysokosci oraz zaawansowany jest ster wysokosci - czesc stala.

Zdjecia z budowy.

W polowie robienia wysokosci (nie ma jeszcze polowy wreg i nie przyklejona okleina od gory)

ogon1.JPG

 

oraz juz zakonczona czesc ruchoma i spora czaes steru wysokosci juz jest gotowa.

ogon2.JPG

 

Waga w tej chwili 34g i po pokryciu balsa powinno wyjsc ok 45g.

Poniewaz sa 2 stery kieunku to musialem wszystko zrobic z grubszej balsy

Oczywiscie moglbym nie bawic sie w konstrukcje i zrobic plaskie stery jak deska ,ale los mial dosc grube stery (profil gruby) i balem sie ze straci losiowaty wyglad.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.