Skocz do zawartości

Żyroskop w samolocie


heksodus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

A nie lepiej po prostu nauczyć się porządnie latać?

Na tym chyba polega modelarstwo, a żyroskop to zwyczajne pójście na łatwiznę.

 

Zresztą nic tak nie satysfakcjonuje jak nauka i rezultaty tej nauki :)

 

Albo - nic tak nie fascynuje jak opanowana technika.

 

W moim przypadku - jak na razie ani jedno ani drugie :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Następny nauczyciel na forum;) latam pylonami które lataja i po 300km/h więc jeśli latałes czyms takim kiedykolwiek i jesteś wstanie opanowac pocisk którym jeszcze trzeba wylądować wtedy mozemy porozmawiać czy chodzi o zabawe i poznawanie nowych rzeczy czy o nauke latania. Takie gyra mozna zastosować tam gdzie sie przydadzą czyli tam gdzie jest mała stabilność albo poprostu masz ochotę z nich skorzystać.Gyro to nie autopilot który poleci za ciebie..Jedni lubia automaty inni lubią wachlowac biegami ja wole to pierwsze, I przecież nie dam gyro do wszystkich swoich modeli bo wtedy chyba napewno zrobiło by się nudno ale przy jakims F16 raczej sie przydaje. A zresztą jeszcze raz powtarzam chodzi o zwykłe nowe doświadczenia;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Testowałem żyroskop samolotowy futaby Gya 350 w zastosowaniu do akrobacji, działa genialnie super sprawa jednak jest zbyt duża ingerencja przy pracy ciągłej. Żyro przydaje się tylko w niektórych figurach jak np rozwlekła pętla przy silnym bocznym wietrze najlepiej na sterze kierunku i lotkach jednocześnie, przy zawisie itd jednak przy gwałtownych zwrotach zwitkach żyro przeszkadza bo model zachowuje się zupełnie inaczej niż powinien wprawiając pilota w osłupienie. Po wykonaniu szybkich ruchów drążkami model znajduje się w innej pozycji niż powinien...

Najlepiej zrobić test zakładając żyro na lotki i kierunek rozkręcić czułość i spróbować zrobić odwrócony korkociąg katastrofa...

Funkcja head lock z żyroskopów wyciągniętych z heli moim zdaniem bezużyteczna, przy pierwszym kangurze przy lądowaniu wyrwiesz z kablami żyroskop i zapomnisz o nim...

Podsumowując żyro nadaje się do akrobacji tylko w niektórych figurach szczególnie przy akrobacji precyzyjnej, przy 3D więcej będzie w pozycji OFF

Idealnie zaś nadaje się do modeli treningowych oraz szybowców a także mikro żyra ważące 3-4g do parkflayerów (genialne!) rozszerza możliwości zastosowania modelu. Modele FPV to już chyba obowiązkowe wyposażenie.

Najważniejsze

Używać tylko bardzo szybkich cyfrowych serw najlepiej poniżej 0,12sec.

Używać tylko w szybowcach oraz samolotach z napędem elektrycznym. Drgania kompletnie ogłupiają żyroskop i nie idzie rozkręcić czułości więc żarowe 4 takty czy benzynowe silniki odpadają.

Używać dobre żyroskopy z wyższej półki. Tanie wynalazki typu podróba futaby z HK dużo gorzej radzi sobie z drganiami, jak dla mnie chodzi jak po 1-2 piwach...

 

To moje doświadczenia z żyroskopami w samolotach. Jak już używać to z rozsądkiem i tam gdzie faktycznie jest to potrzebne.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mój samolot jest trochę niestateczny podłużnie(edit: błąd, chodziło mi o kierunkową). Ma za małe stateczniki pionowe. Z drugiej strony nie mam steru kierunku.

Chciałbym użyć żyro do automatycznego sterowania sterem kierunku przeciwdziałającego tej niestateczności - dołożę ster kierunku bez powiększania statecznika.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gdy miałem wysokie stateczniki pionowe to samolot latał ładnie i stabilnie. Jednak chcę zminimalizować ich wysokość i po przekroczeniu pewnej granicy, nosi mi tyłem, a że nie mam steru kierunku to nie mam jak kontrować.

Pomyślałem o żyroskopie aby mi automatycznie kontrował. Sterowanie mam jak w delcie.

Konkretnie chodzi o model hammerheada.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli masz zamiar zastosować żyro na sterze kierunku to pamiętaj aby go... używać.

Wiele osób słabo latających w ogóle kierunku nie używa i zakręca samymi lotkami. Potem jest płacz czemu przy starcie model ucieka z pasa i leci w ludzi to samo przy lądowaniu.

W przypadku żyro na kierunku nie da się zakręcać samymi lotkami bo żyro będzie walczyło z modelem aby lecieć dalej prosto. Dla osób które umieją dobrze latać to nie stanowi problemu, dla tych co zapomnieli do czego służy kierunek pozostaje ostatecznie zmiksowac lotki z kierunkiem wtedy przy zakręcaniu lotki razem wychylą sie z kierunkiem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robert- opisałeś niestateczność kierunkową, a nazwałeś ją podłużną, dlatego Wojtek słusznie zwrócił uwagę, że stateczniki pionowe nie są od niestateczności podłużnej. Najogólniej ujmując: niestateczność kierunkowa jest skutkiem małego statecznika pionowego (kierunku), a niestateczność podłużna - małego statecznika poziomego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli będziesz stosował gyro to radzę bez head lock bo moze ci zmienic kierunek. Ja dzisiaj testowałem gyro 000855 na lotkach i SW ale nie jestem zadowolony bo model wpadal w padaczkę w locie,jedynie co było dobre to start bo w koncu był staabilny ale po chwili musiałem wyłćzyc.Nie wiem czemu nie mogłem zmienic wychyłów gyro mimo potencjometru,a jak zmniejszałem w apce to zmniejszało sie wychył drążków natomiast wychyły gyro były bez zmian.Gośc z riku powiedział ze nie da rady zmniejszyc wychyłów -dziwne to dla mnie nie zrozumiale,w koncu od czego jest tam potenjometr wychyłu i czułości.?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Ja w tym roku zacząłem użuwać żyroskopów do makiet i jestem z nich b. zadowolony. Żyroskop na SK pozwala utrzymać kierunek startu i lądowania niezależnie od wiatru i charakteru podwozia. Pomaga przy modelach o "myszkującym" podwoziu orza starcie i lądowaniu przy bocznych wiatrach. W powietrzu raczej bardziej przeszkadza (stabilizuje lot po prostej) niż pomaga dlatego zaraz po starcie jest wyłączany.

 

Żyroskop na SW pomaga podnieść widowiskowość starów i lądowań robiąc je płaskimi długimi, b. stabilnymi. Sprawdzają się w b.dobrze modelach ciężko lądujących pośrednio osczędzają podwozie modelu.

 

Żyroskopy są używane są przeze mnie tylko przy starcie i lądowaniu podczas lotu są wyłączone. Żyroskop na SW mozna sprząc z klapami i wtedy sam się uaktywnia kiedy trzeba. Żyroskop na SK trzeba "zatrzasnąć" raczej ręcznie po wejściu na ścieżkę lądowania. Używam tylko żyroskopów dedykowanych samolotom, odradzam ich użytkowanie w akrobacji - od tego jest pilot :-). Zyroskop pomaga nie zastępuje pilota i jest przydatny dla osób już umiejących latać. Żyroskopy Futaby nie wymaga specjalnych szybkich serw można używać tych co są już w modelu (duża bezwładność modelu) ale jak ktoś lubi perfekcję mogą być serwa szybkie.

W mojej nowej Futabie T14SG jest nawet nowa funkcja Gyro dla samolotów (można podpiąć 3 Gyra lotki, kierunek i wysokość) ustawić tryb pracy i czułość sterowane z jednego wyłacznika 3 poz..

Ja używam takiego maleństwa 3,4 g GYA 430 Futaba

post-5634-0-93750600-1356548868.jpg

Żyroskopy w modelu

post-5634-0-99071800-1359884220_thumb.jpg

Podejście do lądowania z bocznym dość sporym wiatrem (widać na rękawie kierunek wiatru). Lotnisko długie ale wąskie z płotem wzdłuż całej długości, wiatr spycha model na płot - żyroskop sprawdza się w takich sytuacjach.

post-5634-0-61840700-1357654554_thumb.jpg

Model skrzywiony pod wpływem wiatru ale trzyma kierunek wzdłuż osi lotniska. Przed samym dotknięciem kołami ziemi trzeba model wyprostować-jak w przawdziwym samolocie.

post-5634-0-72543200-1357655207_thumb.jpg

I lądowanie

post-5634-0-93242700-1357655584_thumb.jpg

post-5634-0-14839600-1357655050.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
  • 2 tygodnie później...

Bawiłem się podobnym urządzeniem RC-JCX M6 (sądąc po wyprowadzeniach i regulacji wszystkie one bazują na tej samej aplikacji) ale nie spełniło to moich oczekiwań - trochę stabilizuje lot w trybie autopilot, czasami model wpada we flatter przy źle ustawionej czułości. Żyroskopy są na ogół drogimi urządzeniami więc nie można za dużo wymagać od układu za 100 zł. Pytanie do czego jest to potrzebne ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To jest porostu ciekawość czy to urządzenie pomaga, w jakim stopniu można na nim polegać podczas wiatru.

Od jakiegoś czasu chciałem coś takiego sprawdzić osobiście a nie tylko o tym czytać, ale jest ich kilka i nie wiem na który się zdecydować.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Moje urządzenie o tych samych funkcjach kosztowało ze 250 zł. Używałem trybu autopilot i przy wietrze po dobrym wyregulowaniu pozytywnie stabilizuje lot modelu. Regulacja metodą prób i błędów tj nastawa czułości start obserwacja w powietrzu, lądowanie korekta ponowny start itd. Dobrze jest mieć aktywną możliwość wyłączania układu w locie na wypadek utawienia za dużej czułości żeby spokojnie wylądować i poprawić. W trybie 3D poleciałem raz ale nie dało się tym latać mino że filmy reklamowe obiecywały dużo - ale też nie jestem specjalistą od takiego latania. Generalnie żyroskopy nie nauczą latać to trzeba już umieć, mogą natomiast pomódz tak jak pisałem w startach i lądowaniach przy trudnych warunkach lub trudnych modelach. Tu polecałbym jednak konsekwentnie żyroskopy Futaby GYA 430/431 (ok. 300 zł) - efekty są bardzo dobre i można je programować oraz trymować w locie z radia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.