Skocz do zawartości

P-51D Mustang z Art-Tech


RAFALR30
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zróbmy zakłady :P ... ja stawiam że między 50 a 60 g przybędzie :)

 

No to Przemo dobrze założyłeś - model przytył po świętach ;) o...62g.

Teraz jako RTF waży 799 g.

 

Zdemontowane elementy ważyły około 18g + różnica wag przed i po przeróbce (62g) daje całkowitą wagę zamontowanych nowych elementów 80g.

 

Ogólnie - Najcięższe elementy to 2x mechanizmy podwozia (36g) i 4x sosnowe belki 3x2x1 cm (25g). Pozostałe 19g to waga 8x śrubki do montażu mechanizmów, klisza pomalowana na wzmocnienie, płaskownik z włókna, przewody-przedłużacze do podwozia, wydruki na wnęki podwozia i kleje CA, Uhu Por i wikol a także czarna i srebrna farba oraz trochę szpachli na goleniach podwozia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 3 miesiące temu...
  • 3 miesiące temu...

No i poleciał  :) 

Wzrost wagi o 62g (co zwiększyło jego obciążenie powierzchni) to już chyba max dla tego modelu. Rozbieg musiał być nieco dłuższy+zaciągnięcie steru wysokości na max co i tak powodowało jego powolne wznoszenie w porównaniu z poprzednimi startami. Echhh i to kontrowanie lotkami przy starcie, bo ściąga model na lewe skrzydło - może wykłon silnika poprawię.
Klapy - jak już wcześniej pisałem - zdały ponownie egzamin na 6+. Podwozie po złożeniu w locie spowodowało bardzo zauważalny wzrost prędkości modelu. Kilka przelotów, nawrotów, pętle, beczki i podejście do lądowania.

Lądowanie... no cóż drut 1,8mm okazał się zbyt słaby przy tej masie modelu i moim zbyt płaskim podejściu do lądowania co spowodowało ich lekkie wygięcie i szorowaniem łopatami śmigła po pasie. Konstrukcja mocowania mechanizmów podwozia i model nie zostały uszkodzone.

Jeszcze duża ilość wylatanych mAh przede mną zanim poprawnie wyląduję. Ogólnie - jest dobrze. Druty do wyprostowania i znowu polecę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...

Ze względu na deficyt czterolopatowych  śmigieł HK 10x6 , na sezon 2015 Mustang (jak i jego większy brat Mustang - jeszcze nieoblatany) otrzymał nowe czterolopatowe śmigła GWS 10x8. Po małej przeróbce zapasowego kołpaka wszystko pasuje idealnie. Pobór prądu wzrósł od 0,5A do 1,3A w zakresie od 25-100% THR, odczuwalny ciąg wzrósł dużo więcej niż na śmigle 10x6.

W tym roku do dyspozycji będę miał większe lotnisko z prawdziwym pasem startowym  - postaram się nagrać fil z lotu i podzielić się wrażeniami związanymi ze zmianą śmigła.

 

post-10327-0-31499100-1432153622.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...
 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.