Skocz do zawartości

Przebudowa szybowca


wosiekpl

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

Poniewaz jestem nowy na tym forum wiec najpierw wszystkich serdecznie pozdrawiam.

 

A teraz do rzeczy . Dostalem szybowiec ktory byl bez napedu . Wyciagany byl za pomoca linki i gdy osiagal okreslona wysokosc wyczepial sie aby po czasie okreslonym przez zegar jaki mial zamontowany zwalnial i powoli opadal. Tak wiec teraz wziolem sie za unowoczesnienie i zamontowanie silnika. Wedlug niektorych kolegow najprawdopodobniej ten szybowiec nie bedzie latal bo jest on zbudowany do latania wolnego bez napedu. Ja sie uparlem i probuje jednak zamontowac silnik poniewaz chce ten szybowiec wykorzystac jako model do nauki latania. Jestem bowiem w trakcie budowy innego samolotu , Super Stearman z napedem silnikowym benzynowym i najpierw chce sie nauczyc latac na szybowcu.

Do tej pory okleilem skrzydla papierem japonskim i pomalowalem cellonem. Zakupilem silnik Permax 480 i smiglo GWS EP-9050 9 x 5 . Do zakonczenia budowy napedu brakuje mi reduktora na ktory oczekuje. Reduktor ma przelozenie 2,3 : 1 . Ten ktory przyszedl do sklepu byl troche "dziadowski " i teraz czekam na drugi z lozyskami. W miedzy czasie zdemontowalem statecznik poziomy ktory widac jak teraz wyglada na zalaczonych zdjeciach. Szerokosc calego statecznika wynosi ok 510 mm zas dlugosc ok 90 mm. W srodku jest poprzeczka o szr ok 20 mm . Na jednym ze zdjec widac jak sie przedstawia w rzeczywistosci .Poniewaz nie mam zadnych planow nie moge sie na nich wzorowac ale mysle ze gdybym czesci ruchome zrobil o wymiarach 230 mm na 50 mm to byly by one za duze. Postaram sie dokladniej to opisac. Patrzac na statecznik z gory w srodku mamy poprzeczke ktora bedzie na stale zamontowana na "kadlubie "( kadlub to cos w rodzaju rurki od wedki teleskopowej ). Natarcie statecznika ma szer 500 mm i dlugosc ok 35 mm.Po wycieciu zeberek teraz mam dwa miejsca o szerokosci 230 na 50 mm z kazdej strony. Mysle ze wykonujac elementy o takich rozmiarach do sterowania sterem wysokosci troche przesadze dlatego tez mam pytanie jakich rozmiarow powinny one byc( mniej wiecej ). Reszte zrekonstruuje z balsy tak jak bylo w orginale.

 

Oto aders do zdjec:

http://wosiekpl.fotosik.pl/albumy/323828.html

 

To tyle odnosnie statecznika poziomego.Drugie pytanie jakie mam to jak zamontowac silnik z reduktorem. Czytalem na jakims forum ze silnik nie powinien byc zamontowany symetrycznie w kadlubie ale lekko skrecony bodajze w prawo i do gory. Prawda to ?

 

Serdecznie pozdrawiam

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

To co proponujesz odnośnie statecznika nie przejdzie. Lepiej zrobić coś takiego: dcf2e5697e84177a.jpg

 

szerokość steru wysokości (czerwony) około 30 mm

 

Model to F1A czy coś mniejszego?

 

ps: Model do nauki latania będzie taki sobie. Reakcja na stery będzie wolna i model sam lata to plus a minus to lot pod wiatr. Będzie się trzeba nieźle namęczyć by po odleceniu od siebie z wiatrem jakimś cudem wrócić. Ratunkiem może być przecięcie skrzydła wzdłuż za kesonem/dźwigarem i sklejenia ponownie ale z mniejszym ugięciem profilu.

 

Pss: silnik teoretycznie ma być lekko do dołu i w prawą stronę (patrząc od ogona)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mysle ze nieoplaca sie przerabiac tego modelu jesli jest mnieszy niz 1,2m.

Silnik proponuje umiejscowic nad skrzydlem (w miejscu SC), robiac wierzyczke poniewaz bedziesz miec pozniej problem z wywazeniem. A silnik na wierzyce zamontuj lekko pochylony w dol i prawo. No i to tyle :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik proponuje umiejscowic nad skrzydlem (w miejscu SC), robiac wierzyczke poniewaz bedziesz miec pozniej problem z wywazeniem. A silnik na wierzyce zamontuj lekko pochylony w dol i prawo. No i to tyle :)

 

Jeśli to jest F1A to problemów nie będzie tam i tak ładuje się dość dużo balastu do dziobu. Ja jednak dałbym lipola i lekki silnik na pewno to łatwiej będzie zgrać a i nie mówiąc że profile z modeli swobodnie latających nie lubią dużego obciążenia.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzieki wszystkim za porady.

Tutaj dolaczam adres z kilkoma zdjeciami szybowca przed rozpoczeciem przebudowy.

 

http://wosiekpl.fotosik.pl/albumy/324277.html

 

Jakiej jest on klasy tego nie wiem Z pomiarow wynikalo ze ma on ok 2.1 mtr rozpietosci i 1.1 mtr dlugosci. Teraz dokladniej nie moge podac bo nie mam modelu w domu. Na koniec tygodnia postaram sie go dokladnie pomierzyc wtedy podam jego dane.

 

Odnosnie statecznika poziomego to tak jak poleca mi Rafal moge zrobic ale mam pytanie. Na jednym ze zdjec widac na "kadlubie " przyklejona metalowa blaszke. To jest najprawdopodobniej wspornik dla statecznika poziomego. Pisze najprawdopodobniej bo tego modelu nie widzialem zmontowanego . Przejezal on na strychu kilkanascie lat i byl rozmontowany. Tak wiec jak widac na jednym ze zdjec jest tam metalowa blaszka i aby zrobic statecznik tak jak radzi Rafal musial bym obciac koncowke kadluba od blaszki do konca .

Oto zdjecia jak wyglada ogon i poczatek kadluba:

http://wosiekpl.fotosik.pl/albumy/324299.html

 

Pozdrawiam

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wosiek to jest model klasy F1A.

 

Ja bym polecał zrobić całkiem nowy kadłub z statecznikami z płaskiej płytki. ale całkiem nowy to znaczy wykorzystał bym rurkę węglową jaką masz a zrobił nowy sam przód.

 

Przykład budowy takiego kadłuba masz tu:

http://forumrc.alexba.eu/ipw-web/bulletin/bb/viewtopic.php?t=8468

 

Pamiętać musisz tylko żeby ramie statecznika (tzn odległość od spływu skrzydła do krawędzi natarcia statecznika) była taka sama jak w tym co masz obecnie.

 

Żeby zamocować statecznik na tej rurce musisz usunąć to metalowe mocowanie i zrobić coś takiego:

 

37bb7bb58d0d502d.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Przegladajac podana strone mozna powiedziec ze jest to praktycznie budowanie nowego szybowca.Ja zas chcialbym wykorzystac elementy ktore posiadam. ( o ile to mozliwe )Zastanowie sie nad przerobka statecznika poziomego wg rysunku jaki podeslal mi Rafal. Dokladnie nie rozumiem o co chodzi ze skrzydlami tzn jesli dobrze pojolem czesci zewnetrzne skrzydel sa zalamane do gory pod duzym katem . Jesli tak to na co to wplywa tj kat zalamania .

 

 

Pozdrawiam

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam ja też przerabiałem kiedyś takie cuś tyle że F1H (1,2m rozp) i latało :) co do statecznika to dolepiłem tylko ster o szerokości 2cm i działało dobrze 8) , ja nie robiłem nowego kadłuba tylko wyciąłem odpowiednie otwory na elektronike :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

cuś tyle że F1H

to jest to samo co F1A tylko że stworzone stosunkowo niedawno

 

załamane końcówki płata to uszy

przy większych sterach, ogon bedzie chciał skręcać, a płat nie bedzie mu pozwalał, modele bedzie sie kiwał z jednej strony na drugą.

dzięki takim uszom model jest bardziej stateczny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

Tak jak pisalem wczesniej pragne wykorzystac elementy ktore w tej chwili posiadam. Oczywiscie jesli trzeba bedzie cos przerobic to nie ma problemu. Z opisu ktory podal mi Rafal zastanawiam sie czy nie wykonac samego kadluba gdzie mozna pomiescic cala aparature elektroniczna wraz z silnikiem i reduktorem.

Na podanym adresie autor zrobil kadlub z balsy o grub 3 mm ja zas posiadam balse o grubosci 1 , 4 , i 5 mm . Jesli bym z niej wykonal kadlub to oczywiscie waga szybowca ulegnie zmienie. W tej chwili mniej wiecej to co posiadam wazy tak :

1ª skrzydlo 93 gr

2ª skrzydlo 104 gr ( ich waga na pewno jest wieksza bo skrzydla sa pokryte papierem japoñskim i polakierowane cellonem )

kadlub ze statecznikiem pionowym 127 gr ( teraz troche mniej bo jest zmodifikowany )

statecznik poziomy 10 gr ( teraz mniej bo jest zmodyfikowany jak widac na zdjeciach )

odbiornik 15 gr

serwa 1ª mikro 10 gr i 2ª mini 16 gr

sterownik silnika ok 18 gr ( moze ulec zmianie bo mam zamiar zastosowac inny z hamulcem )

no i najciezszy to pakiet 8,4 V 1000 mA 146 gr ( bedzie zastapiony Lipolem )

to wszystko daje 539 gr a jeszcze brakuje silnika 92 gr , reduktora 2,3 : 1 ( niech bedzie 40 gr ) i smiglo 9 x 5 .Tak z przyblizeniem bedzie ok 670 gr i podejzewam ze jest to duzy ciezar dla silnika klasy 480 .

Docelowo zastanawiam sie nad zastosowaniem silnika bezszczotkowego , jaki to bedzie nie wiem bo musze troche poczytac aby dowiedziec sie jak sie je dobiera do masy modelu.

 

I to na razie tyle .Mam zamiar skonczys szybowiec do konca tego roku ale z uwagi na ciagle pojawiajace sie problemy a takze brak czasu podejzewam ze majac w niedalekiej przyszlosci caly rok w koncu uda mi sie go zmontowac i sprobowac polatac.

 

Pozdrawiam

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stateczniki też klasyczne, tylko z płaskiej płytki. Na pewno szybciej je zrobisz niż przerobisz to co masz.

 

Proponuje je zrobić z balsy 4 mm zaokrąglając krawędź natarcia a lekko ścinając krawędź spływu. Dodatkowo polecam wyciąć dziury odciążające.

 

6cba322d7531a6a7.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Dzieki za porade , rozmiary mam zachowac orginalne czy tez beda inne. Domyslam sie nalezy je pokryc papierem ( z uwagi na otwory ) . Kadlub tak jak mi radzisz wykonam z adresu ktory wczesniej mi podales. Dzieki temu bede mogl zamontowac aparature. I tak na koniec ( musze isc do pracy ) Ze zdjec z linku wynika ze skrzydla sa polaczone w jedna calosc zas moje sa podzielone i jako lacznik wykorzystane sa dwa prety metalowe o sr 3 mm. Domyslam sie ze powinienem je polaczyc razem i tak jak na zdjeciu zamocowac za pomoca gumki. Pozostaje kwestia odpowiedniego wycentrowania polozenia skrzydel ( tego sie dowiem kiedy dostane plany tego samolotu o ktore poprosilem jego konstruktora z linku ) Na razie musze sie skoncentrowac nad kadlubem i statecznikiem i pozniej zobaczymy co dalej

 

Dzieki za pomoc

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witam

 

Moja przebudowa troche sie przedluza. Otrzymalem bowiem reduktor MP Jet Gearbox 400 BB 2,33 : 1 piñon WH fi 2,3 i zastanawiam sie czy nadaje sie on do silnika klasy 480 tj Permaxa 480 jaki posiadam. Przegladajac na stronie producenta katalog produktow znalazlem dwa rodzaje przekladni ( jest ich wiecej ) pod silnik klasy 400 i 480. Z rysunkow nie wiele wynika bowiem niewiele sie rozna , dodatkowo w danych katalogowych 480 nie ma podadyn niektorych wymiarow tak jak w opisie reduktora 400. Reduktory podzielone sa jako standartowe i BB . Roznica jak wywnioskowalem to taka ze BB posiadaja dwa lozyska zas standartowe nie. Poza tym probowalem wsadzic silnik Permax 480 do reduktora i i okazuje sie ze oska tego silnika jest za dluga i nie mozna do konca wcisnac do reduktora bowiem oska opiera sie o przednia scianke reduktora. Z opisow wynika ze oska silnika powinna miec 9,5 mm zas moj ma 15 mm ( mierzac od podstawy czola silnika ) Z tym nie ma problemu bo mozna ja obciac. Druga rzecz ktora mnie niepokoi to ze na oske silnika zaklada sie kolko zebate ktore wchodzi bardzo luzno. Do tego w zestawie jest specjalny klej ktory ma ja przykleic do oski. Czy ten klej jest wyrztymaly ?

 

Oto dane obu reduktorow i tak jak pisze nie widze zbyt wielkiej roznicy pomiedzy 400 i 480 . Moze ktos mi poradzi jak to z nimi jest.

 

Ps nie wiem jak je wkleic wiec odsylam do strony producenta MP Jet

 

 

 

Pozdrawiam

 

Wosiekpl

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.