Skocz do zawartości

DC-3 Dakota


solainer

Rekomendowane odpowiedzi

Widzę, że Ciebie też bezsenność dopadła :wink: .

Nie wiem kto mnie wyręczył w tym dopisku :wink: , ale dzięki za to. Próbowałem kombinować z wrzuceniem screena z aukcji na imageshacka ale nie da rady :oops: . Warto by jakoś to rozwiązać, żeby można było utrwalać odniesienia do Alledrogo dla potomnych :roll: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • Odpowiedzi 192
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Zrobiłem kolejny mały kroczek w budowie DC-3. Model ma juz zamontowane popychacze sterów i koła ogonowego. Wygląda to tak

 

DSCN4672.JPG

 

Orczyki wykonane są z dwustronnej płytki drukowanej i są lutowane do osi obrotu sterów. Płytka do której mocowane jest obrotowa oś koła ogonowego jest jednostronnie drukowana i jest ona przyklejona na żywicę do statecznika poziomego. Całość mimo lichego wyglądu jest bardzo mocna, a cały mechanizm nie ma luzów. Oś koła wykonałem z pręta stalowego 3 mm i jest łożyskowana w rurce miedzianej 4mm. Wahacz koła zrobiłem z blachy stalowej 1 mm.

 

W tej chwili kadłub juz jest praktycznie gotowy brakuje jedynie poszycia w miejscu mocowania skrzydła, ale to będę mógł zrobić dopiero po zbudowaniu skrzydła i ustawieniu kata zaklinowania płata.

 

Całość na chwile obecną wygląda tak

 

DSCN4668.JPG

 

W tym tygodniu mam zamiar rozpocząć budowę skrzydła.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No różnią sie trochę Twoja jest wojskowa a moja będzie cywilna :P.

Latał już twój model czy nadal masz problemy z silnikiem ? To jest mój pierwszy dwusilnikowiec i mam obawy co do tego jak sie tym będzie latało, ale dużo czytałem o modelach dwusilnikowych i dlatego na pierwszego a wybrałem właśnie dc-3 ze względu na to, że ma silniki blisko siebie i dużą rozpiętość skrzydeł dzięki czemu nie powinna być bardzo podatna na nierówne obroty obu siników co w przypadku modeli z silnikami umieszczonymi daleko od kadłuba sprawa duże problemy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czesc

Co do serw, to ja użyłem http://shop.lindinger.at/product_info.php?products_id=50792

w moim P-38, są zupełnie przyzwoite.

Lepiej wozić prąd niż "klocki".

Następna sprawa: jeśli to ma być napędzane spalinami, to do przepustnic musisz użyć serw cyfrowych, np. http://www3.towerhobbies.com/cgi-bin/wti0001p?&W=001417254&I=LXRTM5&P=K , chodzi o precyzje pracy. Sam zobaczysz jak ciężko jest zsynchonizować obroty.

Zeby to fajnie latało różnica obr. między silnikami nie może być większa niż 300.

Powodzenia. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie z powodu problemu z synchronizacją silników spalinowych wybrałem ten samolot. Dakota podobno nie jest bardzo czuła na nierówną pracę silników, gdzieś czytałem, że możliwy jest lot i lądowanie tym modelem nawet na 1 silniku zgaszonym.

Zresztą zobaczymy jak będzie narazie zamontuje hs-55 bo mam je w domu jak nie będzie się dało latać to będę robił poprawki :) ale zanim to nastąpi to jeszcze trochę czasu mnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Budowa choć w żółwim tempie lecz posuwa się do przodu. Tym razem poraz trzeci wykonałem ster kierunku. Poprzednia wersja miała zawiasy w niewłaściwej odległości od siebie i ze sklejki 1 mm co wyglądało mało efektownie. Tym razem zawisy są tam gdzie trzeba i wyglądają znacznie lepiej. Zamontowałem też stery wysokości i można powiedzieć ,ze usterzenie wreszcie jest gotowe w 100%. Wykończyłem też poszycie kadłuba przy skrzydle i spasowałem kadłub do skrzydła ustawiając kont zaklinowania płata na 2 stopnie. Całość w tej chwili waży około 450 gram.

 

DSCN4712.JPG

 

DSCN4713.JPG

 

Następne zdjęcia będą już ze skrzydłem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

W tym tygodniu mam wolne i prace nad Dakotą powinny posunąć sie do przodu. Dziś od rana wykończyłem przejście kadłuba w skrzydło. Wygląda to tak

DSCN4793.JPG

Chciałbym jutro położyć podkład i w ciągu tygodnia pomalować kadłub na gotowo i teraz zastanawiam się czy jest potrzeba pokrycia tego kadłuba np. papierem japońskim czy można nanieść podkład bezpośrednio na balsę ? Model jest wyszpachlowany szpachlówką do balsy i wyczyszczony drobnym papierem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tego, że wyjdą wszystkie włókna to jestem raczej pewny, trzeba będzie kilka razy malować i szlifować zanim powstanie gładka powierzchnia, dlatego na pomalowanie tego dałem sobie tydzień czasu.

Na cienką tkaninę szklaną to ta konstrukcja jest chyba zbyt pancerna, wybieram krycie japonką.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Z kryciem japonką poczekaj jeszcze, zrob próbę z podkładem. Wszyscy odpowiadający na twoje pytanie jakoś przeoczyli alternatywę: japonka czy podkład a nie emalia na balsę bezpośrednio. Wszystko zależy od podkładu, masz duże szanse na powodzenie. tak malowałem kadłub mego Fw-190.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.