Skocz do zawartości

Góra
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie w wątku dotyczącym modelu NEXT - niejako następcy buteo 2 : :)

Model jest przeznaczony do taniej zabawy w DLG.

 

Różnice w stosunku do poprzednich wersji są na tyle duże, że najwyższa pora zmienić nazwę modelu.

 

W skrócie wykaz zmian:

- kadłub z formy jednoczęściowej całowęglowy lub szklano-węglowy by nie trzeba było wyjmować anten 2,4Ghz poza obrys,

- usterzenie niemal skopiowane z modelu fireworx 5 flow, ;)

- popychacze wykonane z prętów/rurek węglowych zamiast nici,

- skrzydło wraz ze wzmocnioną, zamkniętą lotką,

- profil skrzydła: zone 2,

- kołek do rzutu typu T,

- brak problemów z kruszącym się po kilku montowaniach skrzydeł lutowaniem kabli serw lotek - rozwiązanie ze sklepowymi przedłużaczami serw,

 

W tym wątku będę opisywał stosowane przeze mnie sposoby montażu modelu, (które w zamierzeniu nie muszą być optymalne - raczej przykładowe stosowane przeze mnie), część z nich dotąd nie była opisywana na Polskich forach, więc mam nadzieję, że komuś zdobyte informacje się przydadzą.

Opis będę także zamieszczał sukcesywnie na stronie o moich modelach www.pysinator.wix.com/buteo

 

Na początek zdjęcia poglądowe części:

1.JPG2.JPG3.JPG9%20%281%29.JPG9%20%282%29.JPG

 

 

oraz

Wpis 1 "Wykonanie kadłuba"

 

1.1. Kadłub wykonany jest przy użyciu następujących tkanin:

- w wersji węglowej część przednia z tkaniny 2x160g/m2 splot klasyczny + 2 paski 8mm x 250 pod otworem kabinki, część tylna (od 2 śruby 1 warstwa tkaniny jednokierunkowej 200 g/m2 + tkanina szklana 48g/m2 położona od zewnątrz. Zakładka w formie ok 5mm (z tyłu szkło, z przodu tkanina węglowa)

- w wersji szklanej część przednia wykonana z tkaniny 2x140g/m2 + 2x 50g/m2 dodatkowo warstwa 140g/m2 w dolnej części kadłuba od początku kabinki do pierwszej śruby, tkanina węglowa w części tylnej dochodzi dalej do przodu co widać na zdjęciach.

 

1.2 Laminowanie:

Docisk w formie zapewniony przez zwykły balon podłużny naciągnięty na rurkę aluminiową o średnicy zew 5mm, co 5cm przewierciłem otwory 1mm, na końcu przylaminowany wentyl Schrader/samochodowy wraz z pierścieniem zabezpieczającym przed wypchnięciem balonu po napompowaniu. Szczelność balonu uzyskana przez spasowanie wentyla na wcisk z formą.

Aby utrzymać zakładkę wewnątrz pomagam sobie sposobem z nitką odcinaną i wyciąganą po złożeniu połówek formy.

Po zamknięciu formy pompuję balon do 1bar, po 15 minutach do 2bar po następnych 30 minutach 4bar, po 12 godzinach manometr pokazuje ok 2-2,5 bar, więc szczelność balonu jest wystarczająca, choć fajnie byłoby zastosować tutaj kompresor.

7.JPG4.JPG

Pokrywka kabinki laminowana w osobnej formie (szkło 3x50g).

5.JPG

 

Dalsze prace przy kadłubie są przeprowadzane przy okazji montażu skrzydeł, stateczników serw, ale o tym już w kolejnych wpisach, postaram się o lepsze doświetlenie następnych zdjęć.

Jeśli chcecie wiedzieć coś więcej o danej czynności - pytajcie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wg kolejności powinienem teraz opisać wykonanie skrzydła i mocowanie do kadłuba, ale mogą być i stateczniki.

 

Wpis 2 "Usterzenie z dźwignią steru wysokości wewnątrz statecznika pionowego"

 

Rozwiązanie stateczników jest wzorowane na modelu Fireworx 5 flow, ale trzeba tu zauważyć, że podobnie rozwiązane napędy sterów wysokości ma wiele różnych szybowców od rekreacyjnych, przez makiety po szybowce f3j,

Teoretycznie zaletą tego rozwiązania jest minimalizacja oporów powietrza na usterzeniu (mniejsza powierzchnia, rozpiętość stat. poziomego i mniejszy jego wpływ na statecznik pionowy. Jednak chyba bardziej w tym rozwiązaniu liczy się wygoda demontażu oraz bądź co bądź niecodzienny wygląd a'la model dlg za 750$ :D

 

2.1 Wykonanie stateczników:

Opisów wykonania stateczników z formy oraz tradycyjnie w worku jest wiele na forum - podam tylko gramaturę tkaniny - S. Poziomy - 25g, pionowy 49g do 2/3 wys, dalej 25g/m2. między dźwigarami statecznika poziomego wykonano kieszeń na pręt węglowy 2,5mm (wytopiony styrodur, żywica z mikrobalonem + wciśnięty pręt - czynność wykonywana dla obu połówek w tym samym czasie by zachować pokrywane się krawędzi)

DSCI0320.JPGDSCI0319.JPG

2.2 Mechanizm SW oraz montaż usterzenia:

Wykonałem prostą formę celem wykonania węglowego wzmocnienia, w formie statecznika byłoby ciężko zamontować dźwigienkę - więc taka nakładka ułatwia sprawę.

Wszystkie szczegóły są widoczne na zamieszczonych poniżej fotografiach, więc opiszę tylko kilka szczegółów.

DSCI0271.JPG

 

2.2.1 wzmocnienie węglowe + dźwigienka

ramię dźwigni statecznika 18mm

Wykonany węglowy element bardzo dokładnie korzystając z uchwytu stołowego przewiercamy (otwór o średnicy 2mm)

DSCI0318.JPG

2.2.2. Przygotowanie popychacza (pręt węglowy 2mm lub rurka węglowa 3/2)

DSCI0243.JPG

2.2.3. Przyklejenie wzmocnienia do statecznika pionowego

DSCI0246.JPG

2.2.4. Wklejenie pręta węglowego w przygotowany otwór,

DSCI0237.JPG

2.2.5. Wklejenie pręta przenoszącego ruch popychacza 2mm w jedną z połówek

DSCI0300.JPGDSCI0301.JPG

2.2.6. Zaznaczenie wstępne materiału do usunięcia

DSCI0268.JPG

2.2.7. Mocowanie do kadłuba:

Model z przykręconym skrzydłem ułożono symetrycznie na blacie, zabezpieczono przed poruszeniem się następnie przygotowany został otwór w belce jak na rysunku. Usterzenie z przyklejonym na żywicę 30min wzmocnieniem wystarczy już tylko równo wkleić do kadłuba. Nie potrzeba dodatkowych pasków tkaniny wzmacniających połączenie.

https://lh4.googleus...88/DSCI0267.JPG

 

2.2.8. Zamontowany statecznik zabezpieczany jest kawałkiem taśmy klejącej łączącej natarcia połówek.

DSCI0308.JPG

2.2.9 Gotowe :)

DSCI0311.JPG

 

Niebawem kolejna cześć opisu modelu NEXT :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

FAJNE! :)

Ale od razu nasuwają się pytania: Ile to razem waży? I czy da się to zrobić w warunkach domowych żeby było sztywno i bez luzów?

Jak się sprawdza sztywny węglowy popychacz? Nie widziałem nigdy wcześniej tego rozwiązania w dlg.. My w rakietoszybowcach używamy takie na co dzień, ale za to nigdy nie używaliśmy mikrobowdenów. Jak ma się jedno do drugiego??? Które rozwiązanie lepsze??

Pozdrawiam, Maciek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Usterzenie jest sztywne, Komplet wraz z węglowym wzmocnieniem mechanizmu mieści się w 14g co jest widoczne na zdjęciach w poprzednim poście ;)

Popychacz węglowy sprawdza się i jest stosowany w dlg, zwykle pręt ma mniejszą średnicę i jest podparty w kilku miejscach lub prowadzony w rurce jak zwykły bowden (stosowane np w Polskim modelu Orion), w modelu NEXT jest podparty tylko w jednym miejscu w kadłubie w okolicy połowy długości - to rozwiązanie jest sztywne, proste i tanie w wykonaniu, niemniej taki popychacz ma masę ~5g licząc metalowe zakończenia.

Mikrobowden jest 4x lżejszy i spisze się tak samo dobrze.

 

Dalsze informacje o modelu NEXT:

Wpis 3 "finalizacja montażu kadłuba"

 

W odróżnieniu od poprzednich modeli pod skrzydłem umieściłem komorę balastową w postaci widocznej na poniższych zdjęciach:

DSCI0295.JPGDSCI0297.JPGDSCI0310.JPG

 

W kadłubie wklejone jest na żywicę z mikrobalonem wzmocnienie oraz nakrętka m3

DSCI0303.JPG

 

Mocowanie Kabinki:

DSCI0302.JPGDSCI0304.JPGDSCI0305.JPG

 

Poprawa niezawodności okablowania w stosunku do poprzednich modeli - gotowe przedłużacze serw + oryginalne wtyczki serw w skrzydłach:

DSCI0307.JPG

 

 

 

Jutro opiszę wykonanie i montaż skrzydła modelu NEXT :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Nie dałoby się wstawiać większych zdjęć? Na tych ledwo co widać.

 

Wszystkie zdjęcia w pełnej rozdzielczości znajdują się w mojej galerii picasa - LINK. Tutaj celem utrzymania przejrzystości treści - opisu czynności postanowiłem wkleić miniatury, a pierwszy post edytowałem właśnie ze zdjęć 800x600 na te mniejsze :)

 

Czas na wpis 4 "Skrzydło modelu NEXT"

 

Skrzydło otrzymało wzmocnienie lotki w postaci paska tkaniny szklanej (48g/m2) owiniętego na natarciu, jest to najprostsza i skuteczna metoda wzmocnienia lotki skrzydła z worka próżniowego.Dokładny opis wykonania w wykonaniu Marka Dreli: wzmocnienie lotki (charlesriverrc.org)

Wzmocnienie lotki pozwoliło na wykonanie porządnej klapolotki - na całej długości skrzydła w odróżnieniu od Buteo 2 gdzie ze względu na sztywność lotka kończyła się przed 4 panelem skrzydła.

 

Kolejno wykonywane czynności to przygotowanie 4 panelowego rdzenia, szlifowanie rowka pod dźwigar, przyklejenie dźwigaru, odcięcie lotki, przyklejenie tkaniny szklanej na powstałych krawędziach (klej 3m77), dodanie natarcia, laminowanie skrzydeł.

Poniżej kilka zdjęć:

DSCI0322.JPGDSCI0324.JPGDSCI0325.JPGDSCI0329.JPG

 

W skrzydle umieściłem kołek typu T, jego kształt i wykonanie prezentują zdjęcia. Do tak przygotowanej formy wystarczy wlać odmierzoną ilość żywicy, a następnie poukładać warstwy tkaniny i włókna na koniec sprasować ściskiem.

DSCI0195.JPGDSCI0196.JPGDSCI0213.JPG

 

 

Przykładowe, proste rozwiązanie napędu lotek z wykorzystaniem serw 9g wystających niestety ze skrzydła.

DSCI0286.JPGDSCI0288.JPGDSCI0289.JPG

 

 

 

Skrzydła są łączone za pomocą łączników węglowych "wygiętych" pod odpowiednim kątem dla zachowania wzniosu skrzydła ( 7o) Łączniki pełnią jednocześnie rolę wzmocnienia pod śruby. Łączenie skrzydła jest laminowane 2 warstwami tkaniny szklanej (paski o szerokości 1cm i 2cm). Niestety z łączenia skrzydeł nie mam na tę chwilę zdjęć, postaram się je jeszcze zamieścić w przyszłości.

 

W następnej relacji zamieszczę wieści z lotniska i pierwszych lotów :)

 

EDIT 13.08.13 :

 

Model otrzymał docelowy napęd lotek "Top Drive" - czyli popychacz przechodzący przez skrzydło do dźwigni umieszczonej na wierzchu skrzydła - rozwiązanie bardziej estetyczne i aerodynamiczne.

Dodatkowo wykonałem zamknięcie lotki. Przy okazji zamieszczam brakujące zdjęcie przedstawiające węglowe łączniki skrzydeł.

DSCI0337.JPG

DSCI0340.JPG

 

(to białe na skrzydle to balsowo-mikrobalonowy pył z mojego modelarskiego warsztatu)

 

A teraz wieści z oblotu :)

 

Wpis 5 Oblot

Model został oblatany we czwartek 8.08 po godzinie 20 co widać na zdjęciach.

W kadłubie bez problemu zmieścił się także logger, dzięki któremu nie tylko napiszę, że model sprawdził się bardzo dobrze, ale i możecie zobaczyć to na wykresie:

oblot2.jpg

 

 

Wszystkie rzuty wykonane przy kompletnym braku wiatru - rezultat pozostawiam do Waszej opinii

 

 

W Niedzielę model przeszedł natomiast pozytywnie test flatterowy - forumowy moderator, kolega Rafał B. sprawdził wytrzymałość modelu NEXT poprzez jego mocniejszy od moich rzut testowy:

Log z rzutów Rafała:

rafa%25C5%25822.jpg

 

NEXT dał radę przy silnym rzucie Rafała osiągając 56m przy bezwietrznych warunkach :)

 

Model wraz ze swoim specyficznym usterzeniem ładnie się prezentował w powietrzu co zostało uwiecznione na zdjęciach przez kolegę "KID" z naszego forum - dzięki za fotki!

DSC_5794.JPG

DSC_5782.JPG

DSC_5897.JPG

DSC_5880.JPG

DSC_5790.JPG

DSC_5850.JPG

 

 

 

 

Link do pełnej galerii zdjęć picasa: (140szt.)https://picasaweb.go...ee/OblotNEXTDLG

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A byś się zdziwił ;)

z zasady troche inaczej to miejsce nazywam :lol:

 

A model całkiem zgrabny, choć z 54m mógłby co nieco dłużej polatać. Chyba że sprawdzaliście tylko wyrzut.

 

Na powyższych wykresach tylko była sprawdzana wytrzymałość modelu czyli - mocny rzut, maxymalne zaciąganie steru wysokości po pionowym schodzeniu z wysokości rzutu, beczki po okręgu, łapanie modelu normalnie, dogóry nogami itp :D

 

Po lotach w środę przy warunkach jak te na zdjęciach powyżej czasy lotu spokojnego - opadanie + jakieś zerko z mojego rzutu wynosiły minimum 95-100sek, po weekendzie jak wrócę do Bielska wrzucę log z tych lotów.

 

Co po oblocie?

Ptrzygotowałem sobie drugi kadłub ze statecznikiem poziomym umieszczonym tak jak w oryginalnym kadłubie z początku wątku - czyli od dołu belki. Jeśli uda mi się skądś pożyczyć małą kamerkę z nagrywaniem minimum 50kl/sek, którą będzie można umieścić na skrzydle, skierowaną w stronę stateczników, zamieszczę porównanie jednego i drugiego rozwiązania w momencie wyrzutu.

 

Generalnie w prezentacji modelu zabrakło jeszcze jedynie filmu z lotów :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Aby nie zrazić się do modeli, trzeba już mieć opanowane przynajmniej poprawne sterowanie innego modelu - przeznaczonego stricte do nauki.

 

Model nadaje się do nauki - ale nauki szybowania, potwierdzenia poznanych teorii i zdobycia praktycznej wiedzy dotyczącej mechaniki powstawania prądów wznoszących.

 

Co do pytania o cenę modelu - oficjalnie nie prowadzę wielkoseryjnej produkcji - w tym dziale postanowiłem pokazać nieco moich modelarskich poczynań, może ktoś jakiś patent podpatrzy i zastosuje u siebie ;)

Natomiast jeśli faktycznie ktoś byłby zainteresowany modelem to proszę o informację. Wtedy przeprowadzę studium wykonalności - może jakiś egzemplarz do niezależnych testów się znajdzie :)

 

Niezależnie od wykonalności modelu NEXT w bardzo dobre modele rzutków możecie zaopatrzyć się u Pana Adama Siamy: http://www.sklepekspert.pl/orion-f3k-dlg.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Gratuluje modelu, zazdroszczę umiejętności.

thx ;)

 

Co do ceny modelu - sprzedałem ostatnio po 620zł + serwa.

 

 

Model powstał jako szybowiec do zabawy w DLG - można nim się nalatać do woli - tak jak to widać na zamieszczonym filmie latając po wariacku dookoła, pomiędzy przeszkodami i lądując do rąk na każdy możliwy sposób w tym rzutów modelem będącym w odwrotnej pozycji tj na plecach, można także poznawać tajniki lotów termicznych i wkręcać się w kominy nawet z kilku metrów.

 

Jeszcze raz powtórzę tekst z poprzedniego postu: DOBRE modele dostaniecie np u A. Siamy http://www.sklepeksp...on-f3k-dlg.html

mój model służy do TANIEJ ZABAWY - takiej jak przedstawiona na filmie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 5 miesięcy temu...

Przez ostatnie miesiące nic się w tym wątku nie działo, a w międzyczasie NEXT doczekał się drugiej formy na kadłub, tym razem ze statecznikiem poziomym na pylonie.

DSCI0003.JPG

 

Tradycyjne stateczniki prezentują się mniej ciekawie niż pierwotna wersja pływającego statecznika, natomiast łatwiej jest wykonać napęd.

DSCI0004.JPG

 

Obecnie czas na testy porównawcze uzyskiwanych wysokości rzutów dla obu rodzajów stateczników, a na najbliższe marcowe zawody szykuje się skrzydło z rysunkiem :)

Więcej zdjęć prześlę zapewne przed marcem.

 

EDIT:

Zapowiadany model ze skrzydłem z rysunkiem jakiś czas temu doczekał się oblotu przy okazji poznałem forumowego Kolegę rapier'a ;), a jako, że zawody już za tydzień czas zaprezentować jakie to Next'y będą walczyły o dobry wynik :D

 

Wklejam zapowiadane fotki next'ów, w razie pytań co do szczegółów konstrukcji piszcie, chętnie odpowiem.

post-226-0-24236900-1394885950.jpg

post-226-0-99692100-1394886139.jpg

post-226-0-90502500-1394886148.jpg

post-226-0-95426400-1394886153.jpg

post-226-0-25529400-1394886155.jpg

post-226-0-10489800-1394886403.jpg

post-226-0-10996900-1394886411.jpg

post-226-0-94180000-1394886417.jpg

post-226-0-09810400-1394886458.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.