Skocz do zawartości

Lotki jako klapy


Nifir
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Hej, zastanawiam się, jak w modelach, które nie mają klap spisywałyby się do tego lotki. Każde serwo musiałoby mieć osobny kanał by nie działały zawsze przeciwstawnie i w aparaturze zakodowaną synchronizację kanałów by tak działały w trybie normalnym. Dopiero w przypadku zmienienia przełącznika obydwie lotki szły by do dołu. Nie mam doświadczenia w lotnictwie, więc proszę o łagodną odpowiedź. :P

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wszystko zależy od aparatury. Mówisz dokładnie o "klapolotkach". Niestety jest jeden mankament tego rozwiązania. Jeśli model leci nam na skrzydło podczas lądowania, kontrujemy. Wtedy jedna lotka równa się z profilem, a druga nadal jest wychylona w dół powodując dalsze przechylanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko zależy od aparatury. Mówisz dokładnie o "klapolotkach". Niestety jest jeden mankament tego rozwiązania. Jeśli model leci nam na skrzydło podczas lądowania, kontrujemy. Wtedy jedna lotka równa się z profilem, a druga nadal jest wychylona w dół powodując dalsze przechylanie.

Zanim udzielisz tak bzdurnej odpowiedzi to może nabądź trochę doświadczenia i wiedzy.

Jak wspomniał poprzednik - chyba zgadywał - ta funkcja to klapolotki. W tej chwili chyba nie ma już nadajników bez tej funkcji. Konfigurując ustawienia nie ustawia się wychyleń lotek jako klap by uniemożliwiły działania podstawowego jako lotek. Więc będzie bezpiecznie ale...Część kolegów uważa, że funkcja klapolotki może utrudnić loty zwłaszcza mało doświadczonym.

Ja osobiście nie mam wyrobionego zdania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zanim udzielisz tak bzdurnej odpowiedzi to może nabądź trochę doświadczenia i wiedzy.

Jak wspomniał poprzednik - chyba zgadywał - ta funkcja to klapolotki. W tej chwili chyba nie ma już nadajników bez tej funkcji. Konfigurując ustawienia nie ustawia się wychyleń lotek jako klap by uniemożliwiły działania podstawowego jako lotek. Więc będzie bezpiecznie ale...Część kolegów uważa, że funkcja klapolotki może utrudnić loty zwłaszcza mało doświadczonym.

Ja osobiście nie mam wyrobionego zdania.

Młody Kolega ma rację co do działania klapolotek....

Dotyczy to zwłaszcza płatów z profilami płaskowypukłymi gdzie występują klapolotki wzdłuż całej krawędzi spływu. Może się zdarzyć taka sytuacja (wstępnie ustalone kąty wychylenia klapolotek oraz aktualne "zapotrzebowanie" na wychylenie w czasie lotu-konkretna sytuacja), że przy wypuszczonych klapach na 30 stopni zachodzi potrzeba przechylenia w lewo czyli lewa lotka w górę, prawa w dół.. Rzecz w tym, że jeżeli będą to klapolotki to prawa klapolotka wychyli się jeszcze bardziej np. do 60 stopni a lewa klapolotka wejdzie w obrys profilu płata...Przy takiej konfiguracji gwałtownie wzrośnie opór czołowy prawego płata i model zwali się na prawo...

Opisał to dokładnie Pan Jarosław Hajduk w Młodym Techniku kilkanaście lat temu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Młody Kolega ma rację co do działania klapolotek....

Dotyczy to zwłaszcza płatów z profilami płaskowypukłymi gdzie występują klapolotki wzdłuż całej krawędzi spływu. Może się zdarzyć taka sytuacja.....

Teoretycznie można z tym sobie poradzić - napisałem teoretycznie bo wymagałoby to bardzo szybkiej reakcji - odmiksować klapy przed użyciem lotek, przyspieszy, ale jest szansa że się nie zwali.

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody Kolega ma rację co do działania klapolotek....

Młody kolega to pewnie nie ma pojęcia ale Ty - z całym szacunkiem - powinieneś wiedzieć jaka jest procedura trymowania modelu w locie. W moich modelach, w których stosowałem klapolotki płaty są lub były tylko płaskowypukłe . Nigdy nie miałem z tym problemu może dlatego, że stosowałem ten mix z głową.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Teoretycznie można z tym sobie poradzić - napisałem teoretycznie bo wymagałoby to bardzo szybkiej reakcji - odmiksować klapy przed użyciem lotek, przyspieszy, ale jest szansa że się nie zwali.

 

Jeśli model już przepada na skrzydło, to odmiksowanie lotek spowoduje dalszy spadek siły nośnej, i model tym bardziej przepadnie...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

A co tu wyjaśniać? Wysklepione klapami skrzydło ma większy współczynniki siły nośnej. Jak nie daje rady lecieć na klapach, to tym bardziej bez nich nie poleci...

Wapniak przeczytaj co napisałeś w poprzednim poście - ze zrozumieniem - to tak na marginesie, piszesz zdecydowanie za szybko, co mają lotki do klap??

Może nie doczytałeś, że mowa była o fazie lądowania, a w niej klapy używa się głównie do hamowania, zdjęcie klap w tej fazie spowoduje wzrost a nie spadek siły nośnej.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody kolega to pewnie nie ma pojęcia ale Ty - z całym szacunkiem - powinieneś wiedzieć jaka jest procedura trymowania modelu w locie. W moich modelach, w których stosowałem klapolotki płaty są lub były tylko płaskowypukłe . Nigdy nie miałem z tym problemu może dlatego, że stosowałem ten mix z głową.

 

Procedura trymowania czy też programowanie mixów nie ma z tym nic wspólnego!!!!! Opisałem wyłącznie przypadek związany z zasadami aerodynamiki i mechaniki lotu, której trymowanie w żaden sposób nie zmienia. Oczywiście podałem przykład przypadku szczególnego tj. wejścia jednej klapolotki w obrys profilu płata przy ogromnym wychyleniu drugiej co natychmiast skutkuje wzrostem współczynnika oporu jednego płata czyli rozbiciem modelu. Jeżeli klapy wychylają się nie 30 stopni do startu i 60 stopni do lądowania a np.15/30 to takie zjawisko raczej jest mało prawdopodobne, gdyż max. opór aerodynamiczny w tym przypadku jest niegroźny. Tylko jaki jest sens stosowania klap 15/30? Oczywiście nawet przy wychyleniu klap 30/60 nie zawsze wystąpi owe naruszenie równowagi oporu. Wszystko zależy od konieczności reagowania na zakłócenia stanu równowagi, rodzaju zaburzeń linii lotu no i oczywiście od tego czy klapolotka zawsze "przechodzi" obrys profilu płata kompensując przechylenie modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Młody kolega to pewnie nie ma pojęcia ale Ty - z całym szacunkiem - powinieneś wiedzieć jaka jest procedura trymowania modelu w locie. W moich modelach, w których stosowałem klapolotki płaty są lub były tylko płaskowypukłe . Nigdy nie miałem z tym problemu może dlatego, że stosowałem ten mix z głową.

 

Czy to jakieś uprzedzenie do młodej rzeszy modelarzy, którzy już z założenia według Ciebie nie mają doświadczenia i gadają bzdury ? Masz czarno na białym napisane, że Młody ma rację, ale honorem się zasłaniasz i przyznajesz szacunek w tym przypadku źle zaadresowany .. Dzięki takim wypowiedziom powstaje podziemie modelarskie ..

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Czy to jakieś uprzedzenie do młodej rzeszy modelarzy, którzy już z założenia według Ciebie nie mają doświadczenia i gadają bzdury ? Masz czarno na białym napisane, że Młody ma rację, ale honorem się zasłaniasz i przyznajesz szacunek w tym przypadku źle zaadresowany .. Dzięki takim wypowiedziom powstaje podziemie modelarskie ..

Ale po Tobie Kacper takich bzdur nie spodziewałem się. Na forum jak grzyby po deszczu pojawiają się tematy tak bzdurne pisane przez nastolatków - temat V-22, czy mocne jest silnik taki, a taki...a, Wy moderatorzy zamiast usuwać, ostrzegać lub blokować takie wypociny to jeszcze przyłączacie się lub zezwalacie na to. Nic więc dziwnego, że forum traci na poziomie...

Wracając do klapolotek - nie mam zamiaru wymądrzać się lub bronić jakiejś teorii, każdy ma jakieś spostrzeżenia jeśli je ma. Jeśli nie ma to niech nie odpowiada. Jeśli model jest g.....to i klapolotki nie pomogą lub nawet klapy. Jedyny efekt jaki zauważyłem włączając klapolotki to opadanie nosa modelu ale jak wiemy w zależności od rodzaju modelu może wystąpić również efekt przeciwny czyli zadzieranie nosa. Tak czy owak dążymy do tego by model nadal był sterowny. Dlatego napisałem o trymowaniu w powietrzu czego jak widać nie wszyscy zrozumieli.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie możemy jako moderatorzy odbierać młodym prawa do nauki i takie tematy mają prawo powstawać a nawet jest to pożądane. Na 100% nie będą usuwane, bo dla innych temat jest tak wiadomy jak to, że po nocy następuje dzień .. Odwrotnym zjawiskiem są wypowiedzi tych co już osiągnęli maksymalny poziom wiedzy modelarskiej (dla mnie nie do osiągnięcia przez nikogo bo ta dziedzina uczy całe życie) byle napisać coś "w temacie, ale poza nim" i dołować Tych co stawiają pierwsze kroki. Mi o trymowaniu modelu w powietrzu nie trzeba akurat pisać, ale "głupie" pytania staram się traktować dosyć poważnie. Jedni się uczą szybciej inni wolniej, ale z czasem każdy przestaje je zadawać. Jeśli są zbyt głupie, to chyba tym łatwiej powstrzymać się od głupich odpowiedzi i pozostawić temat Tym co chcą pomóc a nie coś udowadniać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Najlepiej chyba pokazać na filmie jak to działa.

http://youtu.be/m6iC7oa3_YI

Moja interpretacja tego jest taka, że mamy dwa serwa na osobnych kanałach i mikser w aparaturze. W ustawienia nie wnikam, bo może to wyglądać rożnie w rożnych nadajnikach.

Po włączeniu przełącznika klap, obie lotki wychylają się w dół jak klapy zmieniając profil skrzydła na stałe. Teraz jak dołożymy działanie lotek to powierzchnie sterowe wychylają się od tego nowego położenia zerowego. Trzeba tak to zgrać, żeby serwo miało odpowiedni zakres wychylenia dla włączonych klap, żeby nie brakowało dodatkowego pogłębienia dla wychylenia powierzchni sterowej jako lotki.

Tak jak to zostało napisane wyżej może się zdarzyć, że przy włączonych klapach i operowaniu lotkami jedna lotka zrówna się z profilem a druga będzie wychylona. Jest to całkiem normalne i nie jest to jakaś szkodliwa sytuacja. Podobne wychylenia lotek mogą się zdarzyć przy różnicowym wychyleniu lotek. Trzeba na to spojrzeć właśnie od tej strony, ze po włączeniu klap zmienia nam sie profil na stałe i to jest poziom zero w którym działa lotka.

Z mojego doświadczenia napiszę, jeszcze, ze klapolotki - flaperon nie dają takiego efektu jak klapy osobno, a to z tego powodu, że wychylenie dla klap z lotek nie jest tak głębokie jak dla klapy osobno. Efekt jest mniejszy a w samolotach wolno latających w ogóle tego nie widać.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

zdjęcie klap w tej fazie spowoduje wzrost a nie spadek siły nośnej.

 

Oho, nowe zasady aerodynamiki...

Kolego Kojani, klapy stosuje się właśnie po to, aby SIŁA NOŚNA WZROSŁA, po to głównie, żeby można było lecieć z mniejszą prędkością.

I tak na marginesie, wychylenie klap (klap , a nie hamulców) do dołu zawsze zwiększa siłę nośną płata, niezależnie nawet od " fazy "pilota, no może z wyjątkiem okolic Maha, ale to inny temat.

 

 

Trzeba pamiętać, że nie tylko zmiany oporu na skrzydłach z klapolotkami występują i mają wpływ na zachowanie modelu.

Kolejny i chyba ważniejszy, problem to to, że skrzydło z mocno wychyloną w dół klapą ma duży współczynnik a więc i siłę nośną.

I jeśli już leci z prędkością na tyle małą, że zapas siły nośnej (związanej z prędkością modelu) jest niewielki, to podniesienie klapolotki spowoduje spadek siły nośnej poniżej koniecznej do utrzymania się modelu w powietrzu i model przepadnie. Przy zmiksowanych klapolotkach taki stan występuje natychmiast po skontrowaniu przechyłu na skrzydle z podniesioną wyżej klapolotką.

Nie wiem, jak to prościej wyjaśnić.

 

EDIT:

 

Myślałem , że to:

 

Jeśli model już przepada na skrzydło, to odmiksowanie lotek spowoduje dalszy spadek siły nośnej, i model tym bardziej przepadnie...

 

Spokojnie wystarczy.

Powinienem napisać odmiksowanie klapolotek, ale to chyba oczywiste, bo samych lotek się raczej nie odmiksowuje.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

oho...., widzę że dyskusja nabiera tempa ;) - chyba czas wrócić do definicji podstawowych i uzgodnić język komunikacji.

Klapy...

Klapy w funkcji hamulca...

Hamulec...

itd..

Pozdrawiam

Tomasz

Ps. Powiem wiecej, otwarcie mojego hamuleca krokodylkowego w Z2-U, powoduje iż obserwowalnie wzrasta siła nośna na końcówkach i model może lecieć wolniej i stabilniej bez przepadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bardzo proszę ...o przeczytanie ...

 

Przeczytałem i jest to dla mnie jasne. To co mi przyszło do głowy aby zminimalizować możliwość wystąpienia opisywanej sytuacji to ustawienie limitów wychylenia serw na poziomie max. wychylenia klap, tak że przy ruchu lotkami, lotka opuszczona nie pogłębi swojego wychylenia - czyli nie spowoduje gwałtownego przejścia z funkcji klapy do funkcji hamulca (duże wychylenie), albo zrobi to w kontrolowany sposób (gdy np wychylenie klap jest zdefiniowane jako mniejsze niż max dop. wychylenie lotki ograniczone limitem ruchu serwa). W takiej sytuacji druga lotka powędruje do góry o ile... to oczywiście zależy od konfiguracji nadajnika, mechaniki i... wychylenia drąźka...

Opisywany efekt przy takiej konfiguracji powinien zostać zminimalizowany.

Uważam że jak się coś robi to należy robić to z głową i przewidzieć co nasze działania mogą spowodować, albo "zrób i sprawdź" ale latając wysoko aby był czas na reakcję, w przeciwnym wypadku należy liczyć się ze skutkami i ewentualnymi kosztami...

 

Pozdrawiam

Tomasz

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.