Skocz do zawartości

Budowa od podstaw A6M5 Zero w skali 1-4,8


dyra63
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Adam twoje serwa mają znacznie większy szczytowy pobór prądu niż te 2A, które wytrzymuje jeden pin w tych złączach z TME.

Moje HS 7955TG ma bez obciążenia 0,3 A, na zblokowaniu 4,2 A a normalna praca to gdzieś pomiędzy. Ty masz na klapach jeszcze mocniejsze niż to.

Ja bym to zrobił tak, że wszystkie plusy i minusy serw ze skrzydeł łączę lutując je z jeden grubszy przewód silikonowy i tak wyprowadzam jedną wtyczką ze szkrzydeł a wszystkie sygnaly to możesz sobie wyprowadzić taką wtyczką jak z TME bo tam nie ma dużych prądów. Wygodne i pewne. Tak zrobię u siebie w Mustangu.

 

Tak się zastanawiam, czy aby nie przesadzacie z tymi złączami, to serwo 7955TG ma jakieś inne złącze niż standard?, myślę że nie, więc jeśli zastosuje się wielozłącze, gdzie każdy pin będzie odpowiadał pojedynczemu pinowi w serwie, to z punktu widzenia elektrycznego nic się nie zmieni, jeśli chodzi o obciążalność. Adamowi chodziło zapewne o wykorzystanie jednego złącza, które skupi w sobie kilka serw, aby wygodnie spinać je ze sobą i nie obcinać oryginalnych wtyków. Jeśli się tylko przełoży piny z oryginalnego wtyku do jednej zintegrowanej wtyczki, sprawa obciążalności jest taka, jak dał nam producent. I o takie właśnie obudowy wielowtyków mi chodziło.  Rozwiązanie Łukasza jest oczywiście pewne i mało zawodne, ale trzeba ciąć oryginalne wtyki. Mam nadzieję, że nie zagmatwałem ;-)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie chodzi mi o to aby nie szukać końcówek przewodów serw ,tylko w jednym solidnym złączu z zabezpieczeniem spiąć w jednej wtyczce kilka serw .Chociaż model jeszcze nie lata ale kilka razy już składałem go na lotniskach i szukanie odpowiednich końcówek ( mimo tego iż mam pomalowane kolorami w  pary) jest trochę upierdliwe .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Add złączek - zasilające jako osobna linia, zaś sygnałowe jako druga. Żeby się nie pomylić z kolejnością przyjmijmy że potrzebujesz 5 sygnałów, więc złączka miała by 9 pinów w rzędzie, ale rozmieszczonych bliźniaczo (czyli 1-2-3-4-5-4-3-2-1). Trochę więcej lutowania, ale za to nie musisz pilnować co w co wtykasz..

 

Latadełko cacuszko, podziwiam wytrwałość i precyzję:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki,na razie to "latadełko" nie lata, ale myślę że powoli zmierzam do finału.Z racji tego ,ze jestem elektronicznym matołem ,to nie za bardzo kumam dlaczego dla np 5-ciu sygnałów powinno być 9 pinów - są podwojone ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ciężko to wygęgać ale spróbuję.. Sygnał nr 1 jest wlutowany do pinu 1 i dodatkowo do pinu 9, sygnał nr 2 do pinu 2 i dodatkowo do pinu 8... - i tak dla wszystkich pozostałych. Sygnał nr 5 jest pośrodku, czyli na pinie 5 (oczywiście przy założeniu że mamy 5 sygnałów). Robiąc ten sam układ po stronie wtyczki i gniazdka - nie masz możliwości by pomylić kolejność przewodów (wtyczka nie ma "lewej" ani "prawej" strony), możesz ją wpinać nawet po ciemku :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Adamie, co do rozważań odnośnie silnika:

Oprócz 90tki Saito do mojego zero z Top RC, ja jeszcze biorę pod uwagę dwu cylindrowy Saito FG 61 TS. Moc taka sama jak w radialu 60. Z tego co wiem to ulepszona i rozwiercona wersja 57. Nie znalazłem wielu wątków dotyczących tego silnika na forach zagranicznych i nic o problemach. A mniemam że raczej niezadowolony użytkownik pragnie podzielić się swoją frustracją z innymi, zadowolony zajmuje się lataniem....

Wiem, brzmienie jednak nie to co gwiazdy ale też nie jest najgorsze. W końcu i tak żaden nie odda "gangu" prawdziwego Sakae.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak jak napisałeś Saito FG-61 TS to wersja rozwojowa Saito-57.Z tego co wiem to lata na nim dużo znanych modelarzy i na ogół chwalą go sobie.W zeszłym roku na zlocie warbidsów w Bobrownikach rozmawiałem trochę z Panem Malarskim i byłem bardzo zdziwiony gdy okazało się ,że Jego 15 kilogramowy Ławoczkin jest napędzany dwucylindrowym Saito.Z tego co pamiętam mówił również że ,to już 3 silnik tego typu który stosuje w Ła-5 .Tymi samymi silnikami latali również w swoich Fokkerach DRI koledzy Oleksy i Idczak - czyli w sumie większa część naszej kadry makieciarzy - modelami tymi startowali na MŚ w Szwajcarii.

Na tym samym ubiegłorocznym zlocie można było również zobaczyć Ławoczkina kolegi Macieja z Krakowa (to ten model z wątku w którym było tyle kontrowersji dotyczących konstrukcji modelu). Model też miał zabudowanego Saito-61-nówkę no ale w tym przypadku były problemy z silnikiem .Maciek mówił ,że w trakcie oblotu silnik zgasł - okazało się, że przypiekło panewkę w korbowodzie czy coś w tym rodzaju.

 

Niedawno wyszła wersja dwucylindrowa 100 cm ale raczej nie zmieści się pod maską Zera w skali1-48.

Oryginalnego dźwięku Sakae -czyli brzmienia14 cylindrów to raczej nic nie zastąpi,choć jest silnik 7 cylindrowy UMS o pojemnośći o średnicy 230mm -tylko ta cena .

http://www.bigplanes.nl/contents/en-uk/p25633_UMS-7-90cc-radial-gas-engine.html

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Oryginalnego dźwięku Sakae -czyli brzmienia14 cylindrów to raczej nic nie zastąpi,choć jest silnik 7 cylindrowy UMS o pojemnośći o średnicy 230mm -tylko ta cena .

http://www.bigplanes...gas-engine.html

Gdybym miał  taki silnik to zamiast w modelu zainstalował bym go sobie w ogródku na stałe i odpalał  z rana przy porannej kawie żeby się pozytywnie nastroić na resztę dnia  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dobre :D :D.

Ciekawe czy w Polsce ktoś lata na silnikach UMS i jak się sprawują ?

Jakiś czas temu udało mi się kupić używany(praktycznie nie dotarty jeszcze) SaitoFG 57  w dobrej cenie.Bez problemu mieści się pod maską mojego Corsarza(tak wróciłem do niego :rolleyes: bo jest najbardziej zaawansowany w budowie).Gada pięknie i na śmigle 23x10 ciągnie jak wściekły.W sobotę rozmawiałem z pewnym modelarzem i powiedział że w Saito FG60 r3 maks śmigło to 22x10.Oczywiście to śmigło jest dla zmyłki :D .Maska wydrukowana na drukarce 3D.

 https://photos.app.goo.gl/jHrdtEJK4dmRsm2R9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Drukowałem sam.

Narysowałem w Inventorze i wydrukowałem w kilku częściach gdyż drukarka ma tylko pole robocze  220x220x240mm.Podzieliłem na 3 części z nasady oraz trzy części tyłu.W sieci też znalazłem kabinkę więc kopyto jest prawie gotowe :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Witam .

Ostatnio mało piszę w wątku bo raczej mało się dzieje.Dzięki kolegom z Bobrownik jeszcze w ubiegłym roku udało się nabyć nową maskę do Zera ( to zakupiona u Zirolliego nie trzymała kształtów ). Mam dość sporo czasu więc ,przy okazji zrobię ruchome żaluzje ,a dodatkowo jeszcze planuję wykonanie zbiorników podskrzydłowych .Wykonałem też bombę 250 kg.,była podczepiana  do ataków samobójczych w ostatnim okresie wojny.Tak więc skompletowałem całe wyposażenie dodatkowe jakie miała ta wersja -oczywiście oprócz silnika , dalej muszę uzbroić się w cierpliwość ale jest światełko w tunelu.

HAS00008249_0_d.jpg

16.09.03桜花3.PNG

20191126_193459.jpg

20191231_204908.jpg

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj !

 

 Model piękny ( oglądałem w realu), a te  pod skrzydłowe  dodatki  dodają  charakteru . Bomba oczywiście zrzucana.

 

 

                                              Pozdrawiam Lucjan

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.