Skocz do zawartości

Fokker DVII (1m.)


robloz
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Zmieniły się przepisy, więc postanowiłem w końcu powalczyć trochę w WWI
Na warsztat trafił znany i lubiany Fokker DVII.

 

Nie będę opisywał kolejnych kroków budowy (przecież nic się nie zmieniło w stosunku do mniejszych braci).

Problem to wybór malowania. Nie chciałem robić kolejnego "niemca", bo trochę już ich lata.

Fokker będzie w polskim malowaniu, tylko że większość ma kamuflaż w kolorowe romby (malowanie "lozenge" ).

 

5.jpg

 

No tak, ale jak to malować, aby zbytnie się nie napracować?

Wymyśliłem następujące rozwiązanie, z plastikowych okładek wyciąłem odpowiedni układ rombów dla jednego koloru i przy pomocy gąbki nanosiłem kamuflaż na skrzydła.

 

3.jpg

4.jpg

 

Teraz jeszcze mały retusz i efekt końcowy

 

1.jpg

 

Wiem, że nie jest w 100% zgodny z oryginałem, ale chyba może być?

 

Na napęd przeznaczony został ten silniczek

http://www.hobbyking.com/hobbyking/store/uh_viewItem.asp?idProduct=6246

 

2.jpg

 

Cdn.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Co do silnika to proponuję Ci zamienić od razu śrubki z imbusów na zwykłe i zabezpieczyć loctite. Lubią się odkręcać od drgań

Oraz dorobić trzecią śrubkę dla zniwelowania luzu prostopadłego do osi oryginalnych dwóch śrub.

Sprawdź też śrubkę blokującą wał, bo śmigło ma tendencję do wyciagania wału z silnika i robi się opór na łożysku z drugiej strony.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze robiłem z węgla 1x4 lub 0,5x3. Ale teraz testuję inne rozwiązanie. Znajdziesz w wątku o Phonix`ie.

 

Szaszłyki raczej bym odpuścił, te zastrzały trzymają w kupie dwupłata - niech to będzie solidne. Docenisz na pierwszych zawodach :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek ma rację. Ja też na sztywno. Zresztą zależy od śmigła - sztywne APC zwykle pęka lub wyrywa silnik razem z wręgą. Miękkie GWS - albo się łamią albo gną, bez ekscesów.

 

Jedyna kwestia - to żeby oś silnika nie stanowiła zagrożenia dla innych w postaci np. wystającego 20-25 mm za śmigło bolca. Ucięcie osi tuż za nakrętką lub założenie kołpaczka alu lub plastikowego załatwia kwestię.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.