Skocz do zawartości

Catalina elektryk


Rekomendowane odpowiedzi

Odgrzewam stary temat :)

Opisana w tym wątku Catalina przeleżała na półce prawie trzy lata i stanowiła dekorację pokoju. Nie latała zbyt dobrze. Duża waga modelu, spore obciążenie powierzchni nośnej a mocne ale zbyt wolne silniki nie dawały odpowiedniego ciągu. Z czasem odpuściłem kolejne próby. Model zniknął z nieba jak zdjęcia z forum dokumentujące jego budowę ;)

wyglądała wtedy tak:

081120092043.jpg

 

Latem 2012 po udanych próbach z innych hydroplanem naszło mnie jednak na ponowne ulotnienie modelu i postanowiłem doprowadzić do startu z wody czego nie udało się po zakończeniu budowy

Wymieniłem silniki RAY na Power HD 1830kV, wróciłem do śmigieł 7", przesunąłem znów gondole silnika na pierwotne miejsca bliżej kadłuba i zmieniłem pakiet na lżejszy. Uzyskałem wagę ok 1260g i pojechałem na łąkę z wysoką niekoszoną trawą. Krótkie loty sprawiły, że model z pokojowej makiety zaistniał jako RC a mnie znów wróciła fascynacja tą konstrukcją. Postanowiłem wtedy iść dalej i zmniejszyć obciążenie powierzchni nośnej aby zapewnić sobie możliwość startu z wody.

 

W wolnych chwilach między innymi projektami zbudowałem nowe skrzydła, rezygnując z charakterystycznego wyszczuplenia płata.

050120137966.jpg

 

Wykorzystałem pręty węglowe, trzy pierwsze żebra ze sklejki oraz listwy sosnowe oraz lotki a reszta to nowe elementy dające w efekcie nowe większe skrzydła

 

050120137968.jpg

 

Zrezygnowałem z pełnego kesonu, dołożyłem zwiększające powierzchnię zakończenia skrzydeł, wymieniłem też serwa a nowe pokrycie zakończyło proces renowacji

130120138036.jpg

140120138037.jpg

 

Poszycie kadłuba wzmocniłem miejscowo tkaniną szklaną, rezygnując z części balsowych wzmocnień od środka kałuba.

To pozwoliło nieco lepiej rozmieścić wyposażenie i przenieść SC nieco do przodu. Uzyskałem wagę 1240g z pakietem 1800mAh oraz obciążenie powierzchni nośnej 56g/dm2

Model przygotowałem do lotów z pierwszym większym śniegiem i czekałem tylko na odpowiednią pogodę.

 

180120138088.jpg

 

Wskrzesiłem temat, ponieważ tuż przed feriami model odbył jeden niespełna 4 minutowy lot w trakcie którego samodzielnie wystartował ze śniegu, bardzo ładnie wznosił się i krążył, poprawnie kładąc się na skrzydło do skrętu. Lądowanie przebiegło bardzo łagodnie z długim ślizgiem.

Ucieszony tym faktem, zabrałem model na kilka dniu zimowego wypoczynku i dziś znów udało się go poderwać w powietrze.

 

Jeden objaw jest tylko niepokojący - przerywanie pracy silników po ok 30-40 sek od startu. Tak było za pierwszym razem i obwiniałem o to zakłócenia sygnału ale po wymianie odbiornika objaw wystąpił również dzisiaj. Na szczęście to czas gdy model ma już sporą wysokość ale krótkie zatrzymanie pracy które po zdjęciu gazu ustawało jest dokuczliwe i powoduje niepotrzebne przyspieszenie akcji serca.

Podejrzewam przegrzewanie się regulatorów i właśnie wycinam dziury w zamykających klapkach - kolejny test jutro.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 209
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Pakiety to czerwone Fullymaxy- czyli 1800mAh 40C.

To nie problem braku wydajności pakietu a raczej zakłóceń na FM-ie. Dziś znów latałem a wcześniej wyciąłem otwory w klapkach maskujących regulatory. Próba na ziemi 30 sek na pełnej mocy i nie było problemu zwłaszcza, że na łączce -6stopni.

Start i w powietrzu znów jakieś szarpanie i przerywanie ale wylądowałem bez problemu. Wystartowałem ponownie i model dobrze latał tylko w bliskiej odległości a im dalej tym przerywanie i szarpanie pojawiało się coraz częściej. Zmieniłem pakiet, zmieniłem śmigła na trój łopatowe GWS-y 7x3,5 i po raz trzeci poderwałem model w powietrze

 

230120138095.jpg

Niestety lot zakończył się mało_efektownym lądowaniem....

230120138097.jpg

 

Model nie ucierpiał, a jedyna strata to złamana łopata w lewym śmigle..... :D

To zdarzenie odebrało mi jednak chęć do dalszych prób i przekonało, że chyba coś nie tak z sygnałem FM w tej okolicy.

 

EDIT

Kolejne próby przeprowadziłem w domu i zauważyłem jedną zależność: silniki pracują bez problemu do momentu gdy zaczynam ruszać serwami. Sam SW nie powoduje jeszcze problemu ale dołożenie ogona i lotek sprawia, że zaczynają się drgania serw i przerywanie silników.

Zapewne dlatego jak startowałem łagodnie i powoli nabierałem wysokość krążąc na pełnym pakiecie nie było problemu ale po chwili gdy jednak z pakietu ubyło a ja dokładałem lotki chcąc nieco bardziej dynamicznie polatać pojawiały sie problemy.

Czyżby to faktycznie słaba wydajność pakietu?

Ma ktoś jakiś pomysł?

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...
  • 11 miesięcy temu...

Powyższa rada okazała się lekarstwem na problemy mojego modelu.

Niestety zanim podłączyłem BEC-a śnieg stopniał i nie było jak wypróbować modelu. Postawić go na wodzie w lecie się nie odważyłem i przeleżał rok na szafie.

Tydzień temu mocniej sypnęło a ja zmontowałem skrzydła, wykonałem nową kabinkę zamykającą pakiet i postanowiłem sprawdzić, czy zniknęły problemy z powtarzającym się "szarpaniem" modelu.

Przekonałem się, że po założeniu BEC-a wszystkie problemy się skończyły. Model słucha sterów, silniki się nie zacinają a latanie tym modelem to dzika frajda :D

 

Dziś była super pogoda do latania i udało się nagrać kilka ujęć modelu w locie - filmik jest tu:

https://picasaweb.go...538775319571394

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Cześć Mirek

Jestem również posiadaczem Catalinki, tyle, że z HK. :D

 

Nigdy nie miałem z nią jakichś poważniejszych problemów. Lata pięknie pomimo mojego dość surowego jej traktowania . Ma powiększony dok na aku (wsadziłem

2650 mAh) i pięknie staruje z trawy. Ta z HK wymaga nieco modyfikacji przed lataniem, niestety. Wiele elementów jest zrobionych za słabo co potem wychodzi w eksploatacji. Niemniej latanie nią to sama przyjemność. Nie potrzebuje śmigać jak jet, najfajniej lata się na 1/2, no góra 3/4 gazu, a full tylko do startu. Kręci beczki , pętle, a nawet udało mi się w lecie zrobić kilka ranwersów i zawis!!! Krótki to krótki ale jednak! Do lądowania moja podchodzi jak szybowiec. Na wodzie zazwyczaj schodzę dość ostro nad powierzchnię tak na ok 0,5m i pozwalam jej siąść samej. Zazwyczaj prawie lub całkiem bez gazu!!! W Lublinie mamy z kolega takie 2 sztuki. Cieszę się , że rośnie liczba posiadaczy tego modelu, bo latanie nim daje naprawdę wiele radości i niesamowicie relaksuje.

Zauważyłem, że na śmigłach o większym skoku Twoja jest za szybka zdecydowanie i nerwowa. No i te drzewa po prawej... bałem się tylko, żeby nie rąbnęła w te chaszcze.

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale cudne miejsce do wodnego latania :D

Catalina z zestawu ma nieco poszerzony płat i grubszy profil, dlatego tak spokojnie lata. Oglądałem ten zestaw jak już miałem zbudowany swój model.

Budując go z planów starałem się trzymać oryginału a to w tej mini skali okazało się nie całkiem dobrym rozwiązaniem. Ze śmigłami 3x7x3,5 model jednak lata dość spokojnie choć zapewne jest cięższy od Twojego a tym samym musi iść nieco szybciej.

Do lądowania schodzą bardzo podobnie a siadają identycznie - na dwa odbicia.

 

Takie szybkie i ciasne nawroty to mam opanowane z racji latania aircombatu i zagrożenia nie było, jeszcze ze dwa trzy metry miałem zapasu :P

 

Mam pytanie odnośnie wysokości mocowania pływaków tzn. ile wyżej od spodu kadłuba jest spód pływaka i jak to się ma do linii zanurzenia. Czy możesz to zmierzyć i podać mi ten wymiar?

Zauważyłem, że przy starcie Twój model bardzo się przechyla to na jedną to na drugą stronę a powinien chyba ciąć powierzchnię wody dwoma pływakami jednocześnie.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jesli chodzi o tą wysokość mocowania pływaków to musiałbym zmierzyć (postaram się jutro) ale pewnie ze 3-4 cm. Model przechyla się do momentu kiedy kadłub zaczyna wychodzić z wody, podnosi się o kilka cm w górę i oba pływaki są w powietrzu, wcześniej zawsze jeden pływak jest zanurzony w wodzie, stąd to skręcanie, które koryguje sterem wodnym w ogonie modelu, ster ten działa dopiero po lekkim przyspieszeniu kiedy to przód podnosi się a ogon opada. Jeśli ogon nie jest niżej to ster sterczy w powietrzu i jest nieskuteczny. Przy starcie trzeba pomóc sterem wysokości. Ale nie za mocno bo wyjdzie za ostro w górę i spadnie na plecy. Raz już tak przykozakowałem chcąc wystartować niemal z miejsca. Przy dobrych warunkach nie trzeba modelu bardzo rozpędzać i jak zapewne widziałeś , staruje po kilku metrach rozbiegu. Co do lądowań: te na filmie to były pierwsze po odbudowie modelu po zniszczeniu w samochodzie podczas podróży. Następne były idealne, właśnie te z nalotem niskim i zdjęciem gazu do zera- i przy odrobinie wprawy zero kangurków, a za to piękne , płynne wejście na wodę i wyhamowanie ślizgiem.

Co do miejscówki? Hotel Duo w Janowie Lubelskim, własność mojego przyjaciela, możemy sobie tam polatać. Już kiedys pisałem gdzieś na forum, ze ten akwen to idealne miejsce na zorganizowanie zawodów wodnosamolotów. Ale nie przy hotelu a na przeciwległym brzegu.

Pozdrawiam

Piotr

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 miesiące temu...

Wczoraj odbył się pierwszy start z wody tego juz dość starego modelu.

Spore emocje ale się udało :D

2014-05-08-2616.jpg

 

Model przytapia lekko nos przy zbyt mocnym dołożeniu gazu ale gdy przezwycięży pierwszą falę i zaczyna sie rozpędzać to wychodzi na redan i startuje.

Na wodzie czyli w środowisku w jakim powinien się znaleźć już kilka lat temu, prezentuje sie znakomicie

 

2014-05-08-2623.jpg

 

Zanim uspokoił się wiatr i wykonałem w słońcu na spokojnej tafli wody to zdjęcie, model już zaliczył dwa loty i niestety złamałem jeden pływak przy lądowaniu.

 

Z pierwszych startów zmontowałem krótki filmik, niestety w trakcie lotu białego modelu na tle białych chmur utrzymanie ostrości graniczy z cudem toteż fragmenty z samego lotania są bardzo ograniczone.

https://picasaweb.google.com/111364731422052630499/FilmyZLatania?authkey=Gv1sRgCNKbk4_e5eL8Eg#6011411218685473698

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.