Skocz do zawartości

Szybowiec DLG MiMi


songo78
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Mirek, fajnie że budujesz  :) Z belką masz rację ale obawiałem się wagi - wyszło w miarę lekko (model waży 145g) ale jednak się wygina. Spróbuję podkleić od dołu płaskownik węglowy żeby zlikwidować wyginanie na boki. Krążek od kołka jest przyklejony do konstrukcji - folia pod nim jest wycięta. Wydaje mi się, że przy rzucie DLG nie wytrzymało u mnie mocowanie belki do kadłuba - ta ostatnia przelotka była z miękkiej balsy. W drugim kadłubie, który już zacząłem budować będzie to poprawione. I chyba cały okleję lekką tkaniną. Nie wiem jak to wpłynie na wagę ale nie poddaję się  ;)

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • 6 miesięcy temu...

Już dawno po konkursie, a ja nadal walczę z Mimi i powoli zaczynam być z Niej zadowolony  ;)

Odbudowałem kadłub i wzmocniłem tym co miałem pod ręką czyli taśmą modelarską szklaną posmarowaną dodatkowo CA:

 

mimi26.jpg

 

Belki ogonowej nie zmianiałem, wzmocniłem tylko mocowanie w kadłubie.

Doważyłem też przód kilkoma nakrętkami, bo z lekkim pakietem 2S nie było prawidłowo.

I najważniejsze - bez lotek wychylenia steru kierunku na 125%. Wcześniej jak po wyrzucie wszedł w skręt to miałem za małe wychylenia żeby go wyprostować.

 

Dziś po pracy trochę porzucałem "dyskiem". Przy wadze 160g i lekkim wietrze nawet fajnie szybuje  :)

Jak będę miał kamerzystę to wstawię filmik.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Robię MiMi kurację dochudzającą - zmieniam druty na linki i sprężynki :) Z wagą 160g jestem w stanie utrzymać się w powietrzu jedynie około 10s.

Może w kolejnej edycji konkursu pokuszę się o laminatowy kadłub :)

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Nagrałem krótki filmik telefonem: 

 

 

Muszę nauczyć się wyżej rzucać...

Dziś zastąpiłem popychacze z drutu linkami z dratwy i zrobiłem "sprężynki" z drutu z popychaczy. Pozwoliło mi to wyjąć 1 nakrętkę dociążającą przód ale zyskałem tylko niecałe 10g  :(:

 

mimi27.jpg

 

Kolejne próby przy sprzyjającej pogodzie.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

te 10g to i tak sporo :)

 

Rzucasz bez obrotu, wkładasz w to niewiele siły. Nawet jak dla takiego amatora jak ja to jest nisko :)

 

Moja Mimi pomimo małej masy - jakieś 40g mniej, latała wyżej. Poza tym za późno oddajesz wysokość, ten "wskok na półkę" powinien odbywać się w takim momencie, żebyś nie musiał potem spadać w dół dla odzyskania prędkości.

 

Nie czekaj w szczycie aż model zwolni do zera, to powoduje że tracisz skuteczność wysokości oraz siłę nośną - tak to przynajmniej wygląda na filmiku ( choć szczyt rzutu jest poza kadrem).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki, spróbuję w końcowej fazie wcześniej oddawać wysokość i wyrzucać mocniej.

Moja aktualna waga to 152g. Mogę jeszcze skrócić przewody serw i wyjąć odbiornik z obudowy ale niestety już nie mam z czego zejść na ogonie.

 

Pozdrawiam,

Krzysiek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.