Skocz do zawartości

Co nam się marzy, co byśmy, gdybyśmy...


Grifon
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

A więc możemy sobie do woli pomarzyć. Może ktoś z Kolegów o takim czymś by zamarzył?

 

Zdjcie0543_zpsmrmzwwam.jpg

 

Chyba Irek kiedyś o tym myślał. Teraz jest dostępny plan wykonawczy tej maszynki, do nabycia za "drobne" 22,5 funta plus 4 za przesył. Albo też w wersji wyciętego "tartaku" za drobną kwotę 155 funtów plus 25 koszt wysyłki.

To wszystko w numerze FSM z grudnia 2015, który przed godziną do mnie dojechał.

Mnie w tym numerze wzięło to:

 

Zdjcie0544_zpsnaq1ul1m.jpg

 

i zaintrygowany tym, że taką ćwiarteczkę napędza silniczek elektr. Taki:

 

images28S17KFM_zpstxlsq4ak.jpg

 

Zacząłem szukać dalej

 

4436911_zpsk1ouoi5p.jpg

 

i znalazłem całą relację z budowy http://www.rcmf.co.uk/4um/plan-scratch-builds/aw-fk10-quadruplane-at-14-scale-(80')/

Coś , jak dla mnie - super! Można by się pokusić...

Wspominałem wcześniej, że mi się przyśniło. Takie coś:

 

11348121_zps5ru52emk.jpg

 

które to zostało znalezione na starym lotnisku na Węgrzech:

 

14186381_zpseuwxcsw3.jpg

 

i zaraz po dogadaniu szczegółów, zostało zdemontowane:

 

fpqxjg_zpsb5fyg3cs.jpeg

 

i przewiezione tam, gdzie zostało zbudowane i po bardzo drobnej renowacji, dołączyło do kolekcji samolotów tam zbudowanych.

Natomiast z planami jest bardzo słabiutko, ale też i z moimi możliwościami modelarskimi też nie tęgo, bo np. trzeba by się zająć żywicą, a tę znam jedynie z obrazków, np. Kolegi, któremu pierwotnie temat zaśmieciliśmy. No , ale pomarzyć zawsze można. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i moi koledzy mają marzenia zbudowania Karasia , ja nie będę budował makiety , tylko taki sobie latający modelik pół makiety , będą równocześnie budowane trzy modele , no i jedna w tym makieta do startu w zawodach , ale to są plany na przyszłość , gdyż teraz muszę dokończyć budowę PZL-11c.

post-97-0-53280600-1447781684.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja i moi koledzy mają marzenia zbudowania Karasia , ja nie będę budował makiety , tylko taki sobie latający modelik pół makiety , będą równocześnie budowane trzy modele , no i jedna w tym makieta do startu w zawodach , ale to są plany na przyszłość , gdyż teraz muszę dokończyć budowę PZL-11c.

To jest pomysł GENIALNY...

Jednak Plany Modelarskie z Karasiem zawierają mnóstwo błędów. Dostępnych jest bardzo wiele zdjęć tego samolotu, na podstawie których można starnnie odtworzyć szczegóły i obrysy. Polecam też Instrukcje Eksploatacji dostępne w WOSSP w Dęblinie i w Muzeum Lotnictwa w Krakowie. Ostatnio byłem na wystawie o pilotach polskich i właśnie na podstawie tylko jednego rodzinnego albumu zdjęć pilota, który latał na Karasiu dało by się zbudować makietę tego samolotu. Trzymam kciuki za pomysł i pomysłodawców. :)

Ja dorzucam pomysł zbudowania modelu samolotu PZL-4 bo: pierwszy polski metalowy (model można pokryć blachą), pierwszy polski pasażerski z opcją "bombowy" ( w ramach ćwiczeń bombardował workami z mąką rynek miejski w Białymstoku), stosunkowo dużo zdjęć jednego samolotu (bo tylko jeden był :) )

post-6507-0-40638600-1447783672_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panie Henryku a w jakiej skali te Karasie będą?

Pytam bo kiedyś poddałem  pomysł unifikacji skali dla Polskich Skrzydeł.

Marzy mi się jakiś zlot, sesja zdjeciowa o filmie z lotów kilku modeli znowu nie wspomnę.

 

Napisze tylko że Tomkowy ŁOŚ jest w skali 1/6 :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zaśmieciliśmy temat naszemu Kolede, więc się poprawiam i poprzenoszono to /sam Pan Dyrektor to zrobił i wielkie dzięki mu za to!!!/ Teraz piszcie dalej, co komu by sie chciało.

Dziękuję :) za posprzątanie, chociaż  przyznaję się,że nie spodziewalem się takiego zainteresowania tematem... marzeń.

W końcu to jest właśnie początek naszych wyobrażeń o naszym przyszłym modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja tam po cichu przymierzam się do Lublina R XIII G na pływakach w skali 1:4.

Fajnie!!!!

Lecz mówili wtedy i pisali na rysunkach technicznych "Lublin R XIIIG na podłodziu" (u Plage i Laśkiewicza). "Pływaki" to było gwarowe.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.