Skocz do zawartości

Anderson Kingfisher - hydroplan w skali 1:6


Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Nie wiem czy na obfitym biuście pasażerki da się zawiązać kamizelkę ratunkową, może być problem z rozmiarem :D

Rozumiem krytykę mojego warsztatu modelarskiego  .... ale brak wiary w moje możliwości pilotażowe mnie zabolał  :(

 

ms

Jej warsztat ... co ja piszę, Twój warsztat modelarski jest ok.

To jednak wodnosamolot i to tak tylko z obowiązku bezpieczeństwa, a nie umiejętności pilota napisałem. :rolleyes:

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zamontowałem na pylonie silnik .....

 

1.jpg

 

i teraz mam dwie informacje:

dobra jest taka, że na styk mieści się śmigło 13"  :)

niestety zła jest taka, że nie znalazłem zbiornika który zmieści się za wręgą silnika, zapewni około 400ml paliwa i zmieści się w obudowę o wymiarach podanych w projekcie :(

 

Mam zatem pytanie do śledzących temat jak wybrnąć z problemu:

bramka nr1: zamontować zbiornik 420ml (jaki już kupiłem) i wydłużyć o prawie 5cm (czyli o 1/3) obudowę pylonu?

bramka nr2: zamontować zbiornik 250ml jaki zmieści się w obudowę i latać krótko

bramka nr3: zlutować zbiornik z blachy który w projektowym wymiarze obudowy pylonu pomieści około 450ml paliwa i będzie obudowany zgodnie z wymiarami na projekcie.

 

 

 

Jak w teleturnieju .... którą bramkę mam wybrać?

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziękuję za podpowiedzi i po przemyśleniu tematu, skorzystam z obu :D

Obudowa zbiornika będzie zgodna z projektem i zamontuje na początek zbiornik plastikowy 250ml. Jeżeli latania będzie za mało, w to samo miejsce osadzę szerszy zbiornik lutowany na wymiar.

 

Obudowa zbiornika będzie balsowa i zamykana na klapkę od góry, natomiast obudowa silnika powstaje z laminatu.

Wykonałem prosty kartonowy stelaż i wypełniłem go styrodurem

 

1.jpg

2.jpg

 

Po oszlifowaniu zrobiłem przymiarkę a następnie formę pokryłem taśmą papierową i pastą do butów.

 

3.jpg

 

Na formie pozytywowej schnie sobie teraz laminat wykonany z trzech warstw tkaniny o gramaturze 80g/m2

 

4.jpg

 

Może ktoś mi zarzuci, że idę na skróty i wykonuje element na formie pozytywowej. W formie negatywowej musiałbym dzielić owiewkę silnika na dwa elementy z uwagi na duże prawdopodobieństwo iż nie wyjmę z formy jednego elementu.

Owiewka jest duża i mam nadzieję wyprowadzić powierzchnię do akceptowalnej gładkości choć wiem, że  z formy negatywowej na pewno byłoby "ładniej".

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek,

 

1. Czy styrodur to to samo co zwykly styropian?  Zwykly styropian latwo sie szlifuje, wychodzi gladki i latwo sie rozpuszcza acetonem

2. Plastikowa, brazowa tasma do paczek jest lepsza od tasmy papierowej.  Lepiej sie uklada, nie przesacza jej zywica i prawie nie potrzeba stosowac pasty do butow.

3. Jak tylko zywica zacznie sie utwardzac ale jest jeszcze miekka dobrze jest nalozyc warstwe zywicy z microbalonami (konsystencja ~gestej smietany).  Czekasz ~2 dni i szlifujesz potem szpachlowka i wychodzi bardzo gladko.

4. Do rozpuszczania styropianu najlepszy jest aceton.

 

Opisane jest to tutaj:

 

http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=18&t=1250

 

Czolem

Andrzej

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Stosuje do form styrodur bo jak napisał powyżej Tomek, jest znacznie twardszy i moim zdaniem lepiej i dokładniej sie szlifuje. Nie ma kuleczek i nic nagle nie wyskoczy w trakcie nieuważnego ruchu ręką z oczekiwanego kształtu formy.

 

Technikę rozpuszczania w acetonie lub nitro znam i stosowałem w budowie laminatowego kadłuba modelu Ju-87. Tam nie bylo dostępu ręką do wnętrza kadłuba i nie było innego wyjścia jak chemicznie usunąć pozostałości formy.

W przypadku owiewki Kingfishera, może uda się ją wyciągnąć. Jak się nie uda to bez problemu ją wykruszę od tyłu, czyli od strony planowanego mocowania na pylonie.

 

Wykonałem już z laminatu kilka albo więcej niz kilka podobnych elementów i nawet zmontowałem na ten temat krótki film edukacyjny dla początkujących i obawiających się tej tej techniki.

Pamiętam, że sam przed wykonaniem pierwszy raz takiego elementu laminatowego grzebałem po internecie i pytałem kogo znałem jak to się robi a najlepiej przekonać się samemu. Może filmik może kogoś zachęci i przekona, że to nie jest trudne ;)

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dopasowanie osłony silnika zajęło trochę czasu ale z efektu jestem zadowolony. Osłona ładnie i dość szczelnie skryła silnik ale niestety tłumik okropnie odstaje .... albo trafia w skrzydło :(  Bez dodatkowego kolanka nie uda się go estetycznie zamontować.

Jeszcze nie sprawdziłem ile ta przyjemność kosztuje do ASP ale do Os-Maxa zapłaciłem kiedyś ponad 100zł :angry: .... aby mieć spokojne święta, sprawdzę dopiero po nowym roku  ;)

 

1.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Myślałem, że mam już skrzydło gotowe do oklejania ale okazało się, że jeszcze nie przedłużyłem kabli od serw oraz nie rozwiązałem problemu ukrycia śrub do mocowania skrzydła do kadłuba.

Zdecydowałem się na papierowe rurki które nawinąłem z kilku warstw kartonu, skleiłem a następnie dopasowałem do centropłata.

 

1.jpg

 

Po wykonaniu pokrycia centropłata z balsy, zostały male otwory na wpuszczenie śrub.

 

2.jpg

 

Następnie polakierowałem dokładnie całe skrzydło i zabrałem się za pokrycie koveralem.

Najpierw końcówki skrzydła a następnie z jednego kawałka reszta skrzydła.

 

3.jpg

4.jpg

 

Żmudna to praca, przesączanie lakieru i klejenie do każdego żeberka i każdej listewki. Koveral to jednak mocne pokrycie, dobrze się naciąga po prasowaniu a lakierowany będzie stanowił dobre zabezpieczenie przed wodą.

Do końca oklejania niestety jeszcze daleko :huh:

 

5.jpg

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mirek,

Papierowe rurki wklejone w balse wygladaja troche delikatnie w tym modelu; do skrzydla jest przymocowany silnik, ktory bedzie zrodlem drgan.  Sruby mocowan zmiazdza balsowe pokrycie. 

Zamiast papierowych moze aluminiowe, troche dluzsze (do obrysu skrzydla) i z trojkatnymi wzmocnieniami tak aby rurki solidnie siedzialy.

Pokrycie juz zrobiles ale...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Śruby nie będą na wierzchu skrzydła i nie będą ściskały kartonowych rurek.

Papierowa rurka to rodzaj tulejki do wnętrza której wchodzi śruba i dociska warstwę sklejki jaka znajduje się dołem w skrzydle. Główka śruby po zamontowaniu skrzydła pozostaje nie widoczna.

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.