Sakura d3 kit - nowy nabytek :D

[dimmus]

W końcu dorobiłem się żyroskopu do modelu i w końcu coś tam zaczyna wychodzić, model dostał też nową aparaturę. Model bardzo szybko się zużywa. Paski się wycierają, a ich wymiana jest trochę kłopotliwa. Bawiłem się chwilę modelem MST od kolegi i jednak do driftu 4x4 gorzej się sprawdza niż napęd na tył. Rozmawiałem też o wytrzymałości i ogólnie mówił że przy driftowaniu na betonie/asfalcie wszystkie modele się szybko zużywają. Czekam jeszcze na dostawę ledowych lampek do karoserii, będzie bardziej realistycznie .

 

Edit:

Trochę dzisiaj z młodym pojeździlismy sakurą. Okazało się że znowu rozleciała się jedna z przednich półosi. Jeździliśmy może 15 minut. Rozkreciłem półosie, odtłuściłem i skręciłem od nowa na kleju do gwintów. Jak teraz się rozlecą, to już się poddam i przestanę naprawiać ten model. Przydało by się szybsze serwo, ale sama jazda jest łatwiejsza, reszta raczej jest kwestią treningu. Na razie w podwoziu jest silnik szczotkowy z mavericka i chyba mocniejszego nie trzeba, może nie będzie się tak szybko psuł.

 

Jest i zestaw led z aliexpress . Kolory kabli co prawda pomieszane, ale za 12zeta z oprawkami i w dodatku wszystkie świecą . Pełen montaż już wkrótce.

 

I ledy po montażu w skorupie

[dimmus]

Dzisiaj skończyłem składania lamp. Słupki przednie zastąpiłem mocowaniem na rzep własnej produkcji, tylne skrócone, też montowane na rzep.

 

I mała prezentacja .

[Gość]

i co, zamierzasz zmienić na tradycyjny model wałkowy? ja za paskami nie przepadam, bo są takie nie mechaniczne i zawsze stawiają jakiś opór. U mnie sie zapowiada Corvetta wkrótce, przechodze na typowo uliczny model, na kółka tylko czekam

[dimmus]

Młody by mi nie wybaczył chyba jakbym tego sprzedał i nie kupił innego. Na razie zostaję przy tym, ale kolejny będzie MST albo Yokomo do driftu i RWD, już na pewno nie 4x4. Chyba że się młodemu odwidzi i coś innego będzie chciał. Ja choruje na offrad 1:5 W benzynie.

Dzisiaj zamontowałem inne serwo, dostałem od kolegi bluebird'a. Młody jak wróci że szkoły to będzie testował.

 

Jeszcze jedno, rozmawiałem z kolegami którzy od lat driftują i każdy z nich mówi, że żaden model na dłuższą metę nie wytrzyma driftowania po asfalcie czy betonie. Jak drift to tylko na wykładzinie, żeby co chwilę modelu nie naprawiać.