Skocz do zawartości

Multiplex MENTOR - początek...


Filonxxxl

Rekomendowane odpowiedzi

  • 1 miesiąc temu...
Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 101
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Przełom roku przyniósł narodziny nowego dziecka :D

10ca8a985c0b7837gen.jpg

9abc72c6f7583b10gen.jpg

f36ac8f846ffa5afgen.jpg

Wyposażenie:

- silnik Pulso 2826/12,

- regulator Pulso 60A,

- śmigło APC - E 14 x 7,

- zasilanie odbiornika i serw Dualsky RXB15002 1500 mAh, 7,4 V + regulator napięcia tej samej firmy VR-3,

- zasilanie napędu Dualsky 3200 mAh, 3 cele,

- kołpak Pelikan z duraluminiową podstawą,

- serwa kierunku i wysokości HS-325HB,

- serwa lotek HS-82MG,

- malowanie farbą czerwoną ogniową (Ral 3000) oraz czarną matową (Ral 9005) Deco Color Eco Revolotion - bardzo wrażliwa nawet po paru dniach od wyschnięcia na ślady palców (sól lub tłuszcz).

- koła piankowe Pelikana średnicy 100 mm.

Zastanawiam się nad skłonem silnika. Ustawiłem wręgę zgodnie z zaleceniami instrukcji, czyli górne śruby 3,5 mm, dolne 1,5 mm, ale wydaje się to odrobinę za dużym skłonem.

Życzę wszystkim z Was tylu udanych lądowań ilu wspaniałych startów :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Panowie, ja mam pytanie dotyczące wychyleń steru kierunku.

Oryginalnie otwory w dźwigni SK nie pokrywają się z osią obrotu steru. Skutkuje to nierównymi wychyleniami w lewo i w prawo. Jakoś rozwiązujecie ten problem?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Panowie, ja mam pytanie dotyczące wychyleń steru kierunku.

Oryginalnie otwory w dźwigni SK nie pokrywają się z osią obrotu steru. Skutkuje to nierównymi wychyleniami w lewo i w prawo. Jakoś rozwiązujecie ten problem?

 

Montujemy prawidłowo dźwignię steru ... ( ew. przemontowujemy, wklejamy nową, itp itd )

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Panowie, a ja tak z ukosa zapytam... Czy konwersja na spaline 6-6,5cc ma jakis sens biorac pod uwage, ze Mentor ma robic za osiolka do FPV?

Teraz glosno mysle: "A gdyby tak po zbiorniku pod kazde skrzydlo, a zwolnione miejsce po baterii na elektronike. Zwiekszy mi sie zasieg, czas lotu i moze nie przewale z masa, a wylaminowanie loza zapobiegnie ukreceniu calego dzioba?"

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pytanie: czy połówki skrzydeł połączone rurką sklejaliście tworząc jedno skrzydło czy też są połączone tylko tymi podłużnymi łącznikami którymi mocuje się je do kadłuba?

 

U mnie rurka zostala wklejona, w oba skrzydla. Nastepnie dokladnie oblecialem obrys steropianow maskujacych, uwzgledniajac oczywiscie tunel rurki. Calosc klejona zalecanym przez Multiplexa klejem "ZACKI Elapor".

 

ps. Jedyna powierzchnia, ktora potraktowalem zywica "5min." zamiast "ZACKI" to styk obu polowek skrzydel.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja bym się jeszcze zastanowił czy sklejać obie połówki. Rozpiętość modelu to prawie 180 cm więc od razu masz dwa razy większy problem transportowy czy magazynowy. W razie ewentualnej kraksy to destrukcja płatów połączonych będzie większa niż tych, które będą luźne gdy będą pracować pod większą siłą. W swoim mam jak fabryka kazała.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie te problemy o których pisze Robert skłoniły mnie do tego pytania. Skleić połówki skrzydła zawsze można, ale ciekawią mnie opinie kolegów-pilotów Mentora czy te łączniki potrafią utrzymać skrzydła na swoim miejscu. Nie mówię tu o ekstremalnej akrobacji (bo to nie jest model do tego) ale czy wykonując np. średnio-szybką :roll: beczkę, a prędzej czy później pilot się na to skusi bo to jest widowiskowe, skrzydła nie ,,odmaszerują,, .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Forum przez chwilę nie działało :evil: . Robert, niestety silnika jeszcze nie zamocowałem, ale skłon możesz dać troszkę mniej i zobaczysz jak model reaguje w locie a potem ewentualnie skorygujesz ustawienie silnika.

Tak jak w poprzednich modelach MPX odciąłem powierzchnie sterowe z fabrycznych ciągłych zawiasów z Elaporu i zamocowałem je na zawiasach takich: ster wysokości i kierunku http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=8282 odpowiednio 6 i 3 szt. , lotki http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=8435 3 szt/lotkę.

Przykładowe zdjęcie lotek jeszcze przed wklejeniem.

 

73bf495248fae341.jpg

 

Zamierzałem w modelu zrobić klapy ale potem zrezygnowałem, dopiero jak pochwaliłem się jędrkowi że robię ten model bez klap po jego usilnej perswazji powróciłem do pierwszego pomysłu.

 

W taki sposób odcinałem klapy. Użyłem do tego ostrego cienkiego nożyka oraz kątomierza prod. radzieckiej który zakupiłem ponad 15 lat temu :D . Skrzydło zostało zamocowane do deski montażowej a kątomierz trzymany razem z nożykiem umożliwił mi wykonanie ciecia pod katem 90° w stosunku do podłoża czyli dokładnie w pionie.

 

c378514d704a58d4.jpg

 

Kontrolując cały czas ustawienie nożyka, nie spiesząc się, uzyskałem gładkie i równe ciecie.

 

Odciętą klapę przymocowałem papierową taśmą klejącą do skrzydła i zacząłem wycinać szczeliny na takie zawiasy http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=8400 2 szt/klapę oraz http://www.hobbyking.com/hobbycity/store/uh_viewItem.asp?idProduct=9214 1 szt/klapę (w tym zawiasie należy zrobić podcięcie zwiększające wychylenie). Części ruchome zawiasów należy troszkę zmniejszyć a wynika to z grubości klapy.

Na zdjęciu jeszcze przed wycięciem wszystkich szczelin i wklejeniem zawiasów.

 

2388a6eb82d2b565.jpg

 

Od razu wykonuje również mocowanie na pływaki, aby uniknąć późniejszych przeróbek.

 

d8f65472cf405a63.jpg

 

Wykorzystałem kółko ogonowe od Fun Cub-a i wykonałem z drutu o średnicy 2mm nową oś (na podstawie doświadczenia z Fun Cub-em). Teraz wygląda to coś ,,a la Wilga,, :D

 

b36175c750c290e2.jpg

 

7119982300ddca35.jpg

 

Gotowy kadłub na kołach prezentuje się tak.

 

e738c7bb1ae4aa1b.jpg

 

Cdn.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No więc tak.

Lotki odcinałeś nie potrzebnie. W swoim wole roboczym jakim jest mój Mentor zostawiłem tak jak wymyslił sobie projektant. Po roku bardzo intensywnego używania nie ma najmniejszego śladu zużycia elaporowych "zawiasów".

 

Coś mi chyba umknęło. Czemu zrobiłeś nowe, wcale nie lepsze kółko niż jest w oryginale?? Oryginalne jest w osi obrotu przez co można skręcić na max jeszcze stojąc w miejscu bez obawy o to, że połamią się tryby w serwie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiasy producenta zacząłem odcinać po doświadczeniach z pierwszym swoim modelem MPX Mini Magiem. W poprzednich trzech modelach MPX te przeróbki sprawują się bardzo dobrze. Nowe zawiasy stawiają mniejszy opór przy obrocie a to wiąże się z mniejszym poborem prądu przez serwo jak również z mniejszymi siłami na trybach. Z kółkiem ogonowym masz rację, oryginalne było w osi obrotu ale w miejscu bardzo rzadko skręcamy raczej przy starcie i lądowaniu i jest to mała korekcja a maksymalny skręt wykonujemy najczęściej przy kołowaniu. Było również (jak dla mnie) za małe do tej wielkości modelu zaledwie ?25mm, tym bardziej że nasze lotnisko klubowe jest trawiaste i występują nierówności. Koła główne również zmieniłem na większe o ?100mm.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nasze lotnisko też jest trawiaste i również używam kółek piankowych 10cm. Takie są najlepsze bo lekko się toczy i znosi wszystkie nierówności.

Co do kółka ogonowego to skrętne w osi dobrze sprawdza się w holowniku bo często trzeba nawrócić w miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Ja zrezygnowałem z możliwości wykorzystania Mentora jako holownika.

Skrzydła już uzbrojone. Jako że lotki i klapy na zawiasach chodzą bardzo lekko do ich napędu zastosowałem serwa HXT 900. Lotki na dwóch kanałach 1 i 5. Klapy na kanale 6, w jedno serwo wpięty rewers serwa, następnie kabel Y i zwalniacz pracy serwa.

 

ee320b6f5717b2d5.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, mój dzisiaj pierwszy raz sprawdzał siłę wiatru na 30 m :jupi: . Bardzo ładny, prawie makietowy start a w powietrzu tylko parę kliknięć lotkami. Rada dla Ciebie - środek ciężkowści powinien być bliżej dziobu by wybić mu z głowy tendencję do zadzierania. Tak więc moje obawy co do zbyt dużego skłonu były chybione. W powietrzu majestatyczny lot.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.