Skocz do zawartości

Proporcje szybowca 2m


KRUUP
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Przeszukując ostatnio rożne szpargały, wykopałem w piwnicy ładny fornir olchowy. Nabrałem chęci na budowe szybowca 2m. Jednak mało jestem zaznajomiony z proporcjami profilami itp. Dla tego oczekiwałbym pomocy. Robiąc ten rysunek poglądowy kierowałem sie szybowcami firmy ArtHobby.

 

Czy proporcje sa dobrze dobrane?

Jaki użyć profil? (mh32)?

Czy nie przesadziłem z powierzchnia lotek?

Jakie dźwigary?

I teraz mi wpadło do głowy, czy ten garb na natarciu to dobry pomysł? Proste natarcie łatwiej zrobić:)

No i jeszcze gdzie wyciąć rdzenie?

post-1717-0-42834300-1468391955_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

Jesli skopiowales model ze znanej firmy takiej jak Art-Hobby to proporcje pewnie beda dobre.  Wyglada OK.

 

Profil zalezy do czego ma byc model; termiczny czy zbocze i jak lubisz latac  MH32 to dobry profil, trocze szybszy niz przecietne termiczne

 

Tak, chyba troche przesadziles z lotka ale moze byc dobry do akrobacji.  Zawsze mozesz potem odciac i reszte przykleic do skrzydla.  Przesunal bym ja troche w kierunku koncowki skrzydla

 

Wystarczy dzwigar z paska pionowej sklejki ale tak aby byl przyklejony do gornej i dolnej powierzchni. Wystarczy do ~1/3 rozpietosci. W Twoim przypadku najlatwiej do pierwszego zalamania skrzydla.

 

Ten "garb na krawedzi natarcia" wynika z rozkladu sily nosnej wzduz rozpietosci.  Zobacz na najnowsze szybowce Diana2, szybowce GP maja skrzydla eliptyczne; dwa trapezy to przyblizenie elipsy.Jest takie powiedzenie wsrod inzynierow, ze jak sie kopiuje to kopiuje sie dokladnie tak jak orginal  :).

 

 

 

Czolem

Andrzej 

Edytowane przez Andrzej Klos
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Andrzej za odpowiedz. Co do mojego latania to preferuje raczej zwinne modele. Skrzydło planowałem dzielić w połowie, ze względu na transport. Łącznik z węgla i dzwigary węglowe,(mam dużo rowingu) usterzenie V z deski balsowej oklejone japonką. Kadłub z balsy i rury wegląwej lub szklanej. No i końcowka skrzydła bedzie lekko ścięta nie tak jak na rysunku :) To teraz musze poszukać kogos kto mi dobrze wytnie rdzenie. Może kogoś polecacie?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

Jak masz ochote "sobie po-projektowac" to tu sa artykuly.  Wprawdzie po Angielsku ale moga sie przydac:

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/37183-prząśniczka-j1-m-ep-20m-temat-zakończony/?p=450598

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/24103-pierwszy-szybowiec-własnej-konstrukcji/?p=566423

 

 

Czolem

A

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

Zamiast MH, ktory jest juz dosyc znanym profilem moze sprobuj LHK512.  Tutaj jest mala alaliza:

 

http://forum.aerodesignworks.eu/viewtopic.php?f=20&t=1358&start=10

 

LHK512 jest troche cienszy od MH32 ale nie powinno to byc problemem.

Musze jeszcze dodac, ze profilu sam jeszcze nie probowalem (inne LHK tak) ale na komputerze wyglada dobrze, lepiej niz MH32.

Czolem

A. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Na LHK 512 i 512E zrobiłem kilka skrzydełek..... Ale Re tylko 100-150 000. W okolicach 20 - 25g/qdm są rzeczywiście bardzo dobre ale ustępują SB96LM2. Tak do 5m/sek wiaterku. Potem nawet z balastem do 35-40g/qdm robi się już "maine kampf"....  Od 30g/qdm zdecydowanie  lepszy MH 32.

LHK 512E to wersja 512 pod elektryka, z minimalnie mniejszym ugięciem. Do ciszy - bajka ! Ale pod wiaterek - niespecjalny.

Sd 7037 to 3% ugięcia środkowej - więc lepszy na większych kątach natarcia, LHK-512 - 2,4% ugięcia. Ale jakoś tak mam wątpliwości porównywać profile z 1,5% - 3% ugięciem ??

Larsa widziałem w locie, na oryginalnym profilu, ze 30 lat temu ? Koszmarek..... Ale wtedy byliśmy hapy, że to w ogóle leci. Krótko po Larsie pokazał się planik 1m klona. Chyba w Model Builder,s był publikowany ?

Pozdrawiam - Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Gość Jerzy Markiton

Na MH-32 była zrobiona seria małych szybowczyków 1,5m z cięciwą przy kadłubie 200mm i końcową 150mm (uszatki). Masy od 450g do 1kg - jak komu wyszło.... Technologia: żeberkowa, styro+balsa, VB. Kilka 2m szybowców, z których 2 miały cięciwy przy kadłubie 230mm, na końcu trapezu centro 200mm i na końcu ucha - 150mm.

Na LHK 512 i 512E było zrobionych kilka małych,  1500mm szybowczyków i 2 dwumetrówki do F3J/m. Cięciwy te same: 200mm przy kadłubie, 170mm i 120mm na końcu. Miałem również 2,5m Daidalosa na 512E - to samo! Daidalos do lotu ważył jakieś 850g. Latałem nawet z 200g balastem w S.C. Ale wtedy zaczęły się pojawiać inne problemy - ze sztywnością płata i całej konstrukcji, m.in. ze sztywnością belki kadłubowej, z układem przeniesienia napędów sterów, itd.  Zrobiłem sobie obrys skrzydła - można pokusić się o obliczenie obciążenia.  Modele, jakkolwiek latają wspaniale, to ich zdolności do penetracji pod wiatr mnie nie zadowalały. Dlatego tytułem eksperymentu zrobiłem sobie w zeszłym roku taki mały elektroszybowiec (1,7m) na profilach Zone-2. Cięciwy przy kadłubie - 180mm, 3 trapezy, końcówka 60mm ! I to zaczyna być to co lubię - masa 435g, idzie pod wiatr 5-6m/s aż miło patrzeć, krąży bajkowo (ale trochę, minimalnie gorzej niż LHK 512E), pokaże każdy bąbel i powiesi się w nim....

Zachęcony - zrobiłem 2,5m elektroszybowiec na trochę większych cięciwach niż Daidalos - 220mm przy kadłubie, 3 trapezy i 130mm na końcu. Tzn: byłoby 130mm gdybym utrzymał kształt trapezu do końca. Spore zaokrąglenie końcówki trochę burzy pomiar. Model jest właśnie przygotowywany do oblotu. Może dziś ? Nie zrobiłem jeszcze żadnych zdjęć. Daidalosa wklejam...

------------------------

Daidalos - po pierwsze bardzo mi się podobał, po drugie - trochę jeszcze odstaję wykonawczo (warsztatowo), po trzecie - nie byłem pewny, co robię źle w swoich modelach (na LHK), że latają wprawdzie kapitalnie ale nie tak, jak oczekiwałem oglądając wykresy profili.

Doszedłem do wniosku (może błędnego?) - że taka uroda tych profili przy założonej koncepcji, czyli VB i minimalne na jakie mnie stać obciążenie powierzchni. Myślę, że Lars był taką próbą zmniejszenia obciążenia powierzchni przy tamtych możliwościach i przyzwyczajeniach w konstrukcji ? A może miał to być tylko dowcip konstrukcyjny, na zasadzie - mam w nosie wszystkie teorie i obliczenia, brzydkie kaczątko - a też lata ? Nie wiem co poeta miał na myśli tworząc go i publikując.

post-186-0-40063500-1469003732_thumb.jpg

- Jurek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na MH-32 była zrobiona seria małych szybowczyków 1,5m z cięciwą przy kadłubie 200mm i końcową 150mm (uszatki). Masy od 450g do 1kg - jak komu wyszło.... Technologia: żeberkowa, styro+balsa, VB. Kilka 2m szybowców, z których 2 miały cięciwy przy kadłubie 230mm, na końcu trapezu centro 200mm i na końcu ucha - 150mm.

Na LHK 512 i 512E było zrobionych kilka małych,  1500mm szybowczyków i 2 dwumetrówki do F3J/m. Cięciwy te same: 200mm przy kadłubie, 170mm i 120mm na końcu. .........

 

Jurek,

Dziekuje za odpowiedz ale troche skomplikowana.

 

Jesli dobrze zrozumialem to skrzydla byly zeberkowe a cienkie, nowoczesne profile potrzebuja dokladnego odwzorowania. Trudno tez porownywac rozne model..

 

 

A

 

PS

Ze wzruszeniem patrze na zdjecia Polskich modelarni.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Zabieram się pomalu za to skrzydło. Fornir zaimpregnowałem jednostronnie kaponem, żeby nie wypił za dużo kleju (soudal 66A).

Teraz mam zamiar zrobić łącznik skrzydeł

Rowing weglowy grubość 3mm długość po 120mm na strone. jak na zdjeciu. Czy te 12cm to nie za mało? Czy 3 mm bedzie wystarczajaco mocne?

post-1717-0-50433300-1471458636_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Prace nad szybowcem idą wolno ale jakoś idą :)

 

Dzis jest na takim etapie. Nie ma jeszcze natarcia. Przez to że skrzydło ma trapez fornir lekko ściągnął w tym miejscu i skrzydelko jest troche podgiete. Idealnie nie jest ale tragedi też nie ma.

post-1717-0-54862400-1473107959_thumb.jpeg

post-1717-0-84284700-1473107982_thumb.jpeg

post-1717-0-28495100-1473108000_thumb.jpeg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Marcin,

Wyglada dobrze.

Aby zrobic poprawna krawedz natarcia dobrze jest zrobic formatki uzywajac np programu Profili:

 

http://pfmrc.eu/index.php?/topic/60948-mosquito/?p=623561

 

Powinny wystarczyc trzy tzn przy kadlubie, na zalamaniu i na koncowce.

Najlepiej wyciac laserem ale np malymi nozyczkami z tektury tez bedzie OK (z tym, ze trudno wyciac dkladnie nosek profilu).

Czolem

A

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nie wiem gdzie go kupiłem, bo było to dawno temu, mysle ze dwa lata. Możliwe ze na allegro.

 

Cieżki troche jest jak to fornir, wiadomo że balsa pewnie lepsza,

 

Waga połowy to 210g obie ważą tyle samo. łacznik 15g. razem 435g plus serwa i folia to będzie conajmniej 500g.

 

Andrzeju do lasera to mi troche nie po drodze :)

 

Własnie sobie narysowałem takie szablony i w domu bede kombinował jak je wyciać.

 

post-1717-0-45853800-1473162084_thumb.png

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Niestety profil to raczej MH32 mod :) no ale nie można mieć wszystkiego. Doszedłem do kadłuba który jest po wstepnym przeszlifowaniu. Po dokładniejszym szlifowaniu pokryje go tkanina szklaną 25g, wytne kabinkę, pozbede sie reszty szablonu depronowego i zalaminuje od środka tkaniną 100g. Tak to sobie wymyśliłem, mam nadzieje że sie sprawdzi.

post-1717-0-30623700-1474404320_thumb.jpg

post-1717-0-05700000-1474404355_thumb.jpg

post-1717-0-33932000-1474404383_thumb.jpg

post-1717-0-77230500-1474404404_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.