Skocz do zawartości

Extra 330 VA Models


enter1978
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Od dawna czaiłem się na jakiś model którym będę mógł polatać na podwórzu , Ogólnie obecnie moja sytuacja wygląda tak że nie mam czym w ogóle polatać , bo modele które posiadam potrzebują pasa startowego.

W innym temacie pytałem o ten model ale to był temat do którego nikt nie zagląda więc i opinii nie otrzymałem ani jednej.

Więc zamówiłem model w ciemno, na YT wygląda na taki co po oswojeniu się z nim będzie startował i lądował do ręki.

Cena jaką on kosztuje to max jaki mogłem wydac na model piankowy, a całe wyposażenie do niego mam.

Jest to dokładnie ten model, z tego sklepu i w tym kolorze.

Paczka w drodze , na jutro powinien być u mnie :)

 

https://www.ef3m.pl/pl/p/Extra-330SC-3D-1050mm-ARF-EPP-VA-Models/2280

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Czyli rozumiem że nie straszny mi brak pasa na chwilę obecną? poleci z ręki i przyleci do ręki?

Mam nie za duże podwórko z ładnie przystrzyżona trawą , mam zamiar startować i lądować z podwórka.

Ale priorytetem jest ćwiczenie zawisu i beczek , o ile zawis (funcubem ćwiczyłem) nawet mógł by być, (pod warunkiem że model nie obróci się brzuchem do mnie)

O tyle beczki w moim wykonaniu to obraz rozpaczy i śmiech na sali.

I mam zamiar w realu tym modelem ćwiczyć te dwie figury .

Czy ten model ma predyspozycje do zwisu i beczek?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki Adam za odpowiedź :)

Tak oblot będzie na polach :)

Nie wiem kiedy się z nim uwinę , ale myślę że poskładanie tego do kupy nie zajmie zbyt wiele czasu.

Na pewno wrzucę film z oblotu , jak i pewnie jakieś zdjęcia z montażu .

Jutro paczka z modelem powinna być u mnie w domu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Model poskładałem i oblatałem, choć filmu nie mam, wylatałem 4 pakiety, przy najbliższej okazji jak będzie komu to coś nagram i wrzucę, bo obecnie dzieciaki są u dziadków i nie mam filmowca pod ręką.

Wrażenia ?

Pierwszy lot nerwowy , model mały spore wychylenia sterów i żadnego expo , do tego wiatr wiał jak diabli.

Ale widać było że model źle lata.

skręca w lewo i mocno ciągnie do dołu.

Korekta SC z instrukcji , tak na czuja , wepchnąłem pakiet do tyłu ile się dało, efekt? minimalna poprawa.

Dokleiłem na ogonie 16g ołowiu , i trochę się uspokoił.

Ale nadal latał źle.

Producent zalecał 1,5 stopnia skłonu i wykłonu,   wykłon zwiększyłem tak na około 2 stopnie, a skłon zlikwidowałem całkowicie.

Efekt? o wiele lepiej , a nawet na plecach lata bardzo fajnie , tylko na plecach troszkę zadziera przy większej prędkości, podczas spokojnego przelotu leci równo.

Natomiast podczas lotu normalnego troszkę jeszcze ciągnie dziób do ziemi, może już tylko trymerem na SW wystarczy pyknąć, ale wczoraj juz nie było kiedy bo podczas ostatniego lotu było bardzo ciemno, i nic nie trymowałem tylko sprawdziłem jak lata po zlikwidowaniu skłonu.

Ze skłonem z instrukcji w locie normalnym bardzo ciągnął dziób do ziemi a w locie odwróconym wcale nie chciał lecieć tylko tak zadzierał jak by od razu zawis chciał robić :) .

Trzeba się nim pobawić i poustawiać metodą prób i błędów  bo ustawienia z instrukcji nic nie maja wspólnego z tym modelem , a gdyby go chciał oblatać ktoś początkujący z tymi ustawieniami co są od producenta , na moje oko po kilku sekundach kret murowany .

Widać że model chce fajnie latać tylko trzeba go poustawiać, a z tymi ustawieniami to ja średnio sobie radzę.

Na chwilę obecna lata nie najgorzej , nie skręca już sam, jest stabilny , jedynie troszkę ciągnie do ziemi podczas normalnego lotu a zadziera troszeczkę podczas lotu odwróconego.

Waga do lotu wyszła 780g z pakietem 1800mah i ołowiem na ogonie.

Dziwne jest jeszcze to że nie za bardzo chce robić pętle , stanie pionowo dziobem do góry raczej chętnie , ale już nie za bardzo chce sie przewrócić na plecy , i tak to wygląda jak by się nie mógł zdecydować czy lecieć pionowo w górę czy robić pętlę , a SW trzymam zaciągnięty na max , ale to było jeszcze ze skłonem z instrukcji, po zlikwidowaniu skłonu wiele się poprawiło , ale nie sprawdzałem jak robi pętle bo jak pisałem nie było kiedy bo było ciemno.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to dziś w ramach relaksu polatałem tym modelem, i wydaje się że już lata nie najgorzej, trzeba się w niego jeszcze wlatać i powinna być zabawa.

Mam do niego dwa pakiety , 1800mah prawie nówka, i 1550mah najlepsze czasy ma już za sobą , ale i tak łączny czas zabawy na tych dwóch pakietach to około 20min zabawy.

Więc wykłon jest ustawiony około 2 stopnie, skłon na zero, i SC przesunięty sporo do tyłu ale nie wiem ile bo przesuwałem go stopniowo, i robiłem to na wyczucie.

Model bardzo chętnie lata harrierem , o zawisie nie ma mowy bo pilot za cienki :) , mam ustawione duże wychylenia sterów a to nie pomaga, trzeba się z modelem oswoić i uczyć figury , ale na tym to mi średnio zależy.

Najbardziej mi zależy na nauczeniu się beczek, a do tego model ma predyspozycje, tylko mi jakoś ciężko idzie nauka tej figury , ale w doświadczonych rękach widać że kręcił by się jak trzeba.

Ogólnie lata się nim bardzo łatwo , dziś podczas latania stanąłem w mrowisko , jak mnie mrówki napadły to już nie wiele patrzyłem na model , tak od czasu do czasu , ale kiedy na niego nie spojrzałem to zawsze był tam gdzie powinien być :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dziś udało mi się namówić żonkę aby nagrała model, ale staliśmy w takim miejscu że tak dziwnie słońce świeciło , w efekcie film wyszedł słabej jakości.

Nie jestem wlatany w model, więc słabo mi idzie to latanie nim, kupiłem go z myślą o nauce beczek.

Figura jak dla mnie nie osiągalna, ale kręcę się nim, model lata gdzie chce , po całym niebie :) choć gdzieś około 3:30 wpadłem w dobry rytm więc nawet się trochę kręcił  w miarę możliwości na jednej wysokości.

Ja jestem z niego nawet zadowolony ,  a wszystko czego się nim uczę robię na sporej wysokości, tak z przyzwyczajenia i dla bezpieczeństwa, bo sam sobie nie wierzę , mimo że to model z epp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No miejsce do latania to sobie obstalowałeś ze hej, po jednej stronie drzewa , po drugiej jakieś kable. Model masz daleko od siebie i chyba średnio widzisz co robisz... rozjrzyj sie za jakimś polem gdzie możesz latać blisko siebie i wolniej... wtedy można mówić o jakieś nauce. Model fajny.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To znaczy jak dość daleko odlecę to trochę słabo widać model, ale tak do 100 metrów nie ma żadnego problemu z orientacją.

Model nawet coraz bardziej mi sie podoba , niestety mam tylko jeden pakiet do niego 1800mah, miałem dwa ale ten drugi który miał pojemność 1550mah w tej chwili ma pojemność około 500mah więc on juz jest do utylizacji , i tym sposobem mam jeden pakiet 1800mah.

A pakiet który stracił swoją pojemność nie jest ani spuchnięty ani przesadnie stary, ma około 1,5 roku i tak na oko strzelam ze był z 50 razy ładowany i siadł.

Jeszcze kilka dni temu wchodziło w niego 900mah , wczoraj weszło juz tylko 500mah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dokładnie o taki mi chodziło, :) .

Tak jak Marcin pisze startuję z ręki lepiej niż z drogi , chętnie lata harrierem widać to podczas lądowania, leci nisko nad drogą z zadartym dziobem i nie za bardzo mu w głowie przewracanie się na skrzydło , ląduje gdzie się da , na drodze, na zbożu , taki model do polatania gdy w pobliżu nie ma możliwości polatania dużym modelem, bo duży potrzebuje 20 metrów pasa do wystartowania , a w koło jak widać zboża, po drugiej stronie działki tam gdzie robiłem oblot extry seagull jeszcze gorzej, bo tam rośnie kukurydza.

Zastanawiałem się też nad extrą od Marka , też jest z epp jest podobnych rozmiarów , i jest około 100zł tańsza.

Ale nie znalazłem na stronie Marka informacji jak lata, czy jest pianka pomalowana , bo ja to takie beztalencie jestem jeśli chodzi o malowanie że aby mieć ładny model to muszę już kupić piankę pomalowaną :)  , żadnego filmu też nigdzie nie znalazłem na temat tej extry , więc zdecydowałem się na model va-models.

I tym sposobem od kilku dni mam się czym pobawić wieczorem w wolnej chwili :) ,  nie mierzyłem ale sporo czasu lata na jednym pakiecie 1800mah

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Mam mały problem, ale po kolei.

Model zaliczył poważnego kreta :) , i muszę sie pochwalić że to mój pierwszy kret modelem, pewnie, zdarzały się kapotaże czy jakieś dziwne lądowania, ale bez strat.

Ale że przesiadłem się na duże modele konstrukcyjne i nie mam na razie możliwości polatać dużym modelem, kupiłem sobie tą extrę do trenowania odruchów i nauki akrobacji.

Nim model kupiłem to juz wiedziałem że będzie porozbijany , bo takie jest jego przeznaczenie, ale po rozbiciu ma dać się błyskawicznie naprawić.

Model założenia spełnia doskonale, ale latając modelem który można bez stresu rozbić lata się inaczej, lepiej, nie ma stresu nie ma paniki, można sobie na więcej pozwolić.

I tak tez było z tym kretem, na pełnej mocy 5 metrów nad ziemią fikając straciłem orientację i model pobity, kadłub złamał się na pół za skrzydłem , złamał jedna lotkę, uszkodził domek silnika, pękła maska, i jedno serwo straciło uzębienie :).

Wieczorem w może 40 minut naprawiłem wszystko że praktycznie nie ma znaku, i następnego dnia dalej szło latanie.

Ale mam z nim problem, i to nie przez kreta tylko od samego początku model nie lata dobrze a ja nie wiem co jest grane, może mi ktoś cos podpowie gdzie szukać przyczyny.

Model lecąc w normalnym locie ciągnie do dołu , w locie odwróconym ciągnie do góry.

Producent w instrukcji zaleca skłon 1-1,5 stopnia , ja po pierwszym oblocie zlikwidowałem skłon bo tak ciągnął do ziemi a w locie odwróconym tak zadzierał że nie dało tym się latać.

Po zlikwidowaniu skłonu ,silnik ustawiłem na zero, zostawiłem tylko wykłon, trochę się poprawiło, na tyle że już w locie odwróconym natychmiast po odwróceniu modelu na plecy nie  zadzierał i nie robił pętli, tylko jako tako leciał na plecach pod warunkiem że leciał wolno jak dodałem trochę mocy to zadzierał, a w locie normalnym ciągnął do ziemi.

Przy okazji niedawnego kreta, postanowiłem zmienić kąt silnika i teraz to go lekko zadarłem do góry , i znowu jest poprawa, ale nie lata idealnie tak jak bym chciał.

W locie na plecach troszkę jeszcze zadziera mimo że silnik jest zadarty do góry tak z 1 stopień czyli lecąc na plecach leci tak jak by ze skłonem a i tak zadziera.

A najdziwniejsze jest to że ogólnie to na plecach lata fajnie i już tak mogło by być.

Ale w locie normalnym leci gorzej niz na plecach i musi mieć zdecydowanie większą prędkość , a lecąc na plecach to praktycznie z zadartym dziobem to umie się zatrzymać w miejscu.

Ktoś sie domyśla o co chodzi? Dlaczego model na plecach lata nieźle a w normalnym locie lata i gorzej i szybciej?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kurcze ciężko by było źle włożyć statecznik, bo w ogonie jest wycięcie i on w wycięcie wchodził dość ciasno , nie miał najmniejszego luzu po wciśnięciu w kadłub , to nie wiem.

Jak by był luz to można by źle wkleić statecznik , a bez luzu to raczej inaczej się nie da.

Chyba że jakoś fabrycznie wycięcie na statecznik nie było wycięte idealnie i statecznik nie jest na zero, ale tego jeszcze nie sprawdzałem , więc muszę się tym zainteresować.

Właśnie tak jak Wojtek pisze , model lepiej lata  na plecach.

Ale tak czy inaczej zakup  był trafiony , mimo tej drobnej niedogodności , piszę drobnej bo po zmianie kąta silnika na zadarty około 1 stopień , model lata już całkiem fajnie , i to zadzieranie na plecach i ciągnięcie w dół w normalnym locie z frustrującego zmieniło sie na zauważalne.

No i widzę że dużo szybciej i lepiej idzie mi nauka tym modelem niż jak ślęczałem na symulatorze rozwaliłem 200 razy jeden i ten sam model i efektów nie było żadnych, .

w symulatorze zawis to prosta sprawa , w realu już nie koniecznie , tym maluchem w realu jeszcze kilka dni temu wisiałem na śmigle 1 może 2 sekundy i zawsze mi gdzieś zwiał.na którąś stronę , dziś już wisiał może z 20 sekund i to 5 metrów nad ziemią.

W realu nauka to w realu, a jeszcze jak są efekty to i chęci są do ćwiczenia.

Muszę sprawdzić kąt zaklinowania tego statecznika, bo to może być dobry trop, zapomniałem dodać że mimo zadartego silnika, jak położę go aby leciał na nożu to dość szybko skręca w kierunku swojego podwozia i aby leciał prosto na nożu trzeba go pilnować sterem wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 4 tygodnie później...

Cześć :) Jest nas chyba dwóch bo obecnie też posiadam ten model , tylko w wersji kolorystycznej zółtej. Złożyłem go jako pierwszy swój model ( tzn posiadałem kilka akrobatów szybowców ) ale do składania nigdy sie nie pchałem bo nie miałem wiedzy ( do dzisiaj ciezko z moją wiedzą na temat dobrego wyposażenia i regulacji modelu ) . Ogólnie latam trymuje i ciągle coś mi nie pasuje :/ Nie ukrywam ze dryg do latania mam i pomimo jego "rozkalibrowania" wykonuje lot nożycowy , plecy , beczki , korkociąg ale machania wajchami co niemiara zeby go utrzymać . Możesz powiedzieć jakie masz wyposażenie ?
Ja mam zainstalowane :

-Emax 2215/09 ( 1180KV 312W )
-Serwa Tower Pro 92R

-Regiel Redox 30A

-Pakiet Redox 2200mAh 20C
-Śmigło 10x5 APC ( myślę nad zmianą na 10x4.7 )
Waga modelu z pakietem 740g

Niestety ja odczuwam zbyt spory niedosyt mocy przy wyjściu z danej akrobacji szczególnie przy locie low pass.

Zauważyłem też ze Twój model tez ma tendencję przy starcie do uciekania w lewo u mnie to samo :/ No i korzystamy z tej samej apki fs i6x ;)

Pamiętam posiadałem Edge 540EPP Kyosho waga cos 1KG z silnikiem 340W i smigłem 12x6 to powiem szczerze w porównaniu do mojej Extry to Edge to była totalna rakieta :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Silnik mam emax 2218/09

regulator jakiś 30A  jeden z tańszych coś około 40zł ale nazwy nie pamiętam

serwa 9g TP

Pakiet 1800mah ,3S, 45C.

 

Film z dzisiejszego latania, ale było tuz przed burzą , wiał bardzo silny wiatr , model jest lekki i rzucało nim na wszystkie strony.

Bez wiatru model mniej więcej wisi na śmigle , przy dużym wietrze nie mam szans na zapanowaniem nad zawisem, jeszcze jestem za cienki i bardzo dużo nauki przede mną.

 

 

A tu zdjęcie podkładek którymi ustawiłem wykłon

24d7000432944287.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 rok później...

Zaczynałem niezdarnie swoja przygodę z modelarstwem , z ogromną pomacą Bartka sklejałem co się dało i co latało , w końcu chyba znalazłem swój kierunek i poszedłem w stronę 3D.

Czas mijał  a ja przynajmniej się starałem szlifować pilotaż, z czasem przesiadłem się na poważniejsze modele.

Ale ostatnimi dniami przeprosiłem się z extrą va-models ponieważ , duży elektryk ma uszkodzony regulator a modele benzynowe już zakończyły sezon i sa zapakowane na zimę.

Nie wiedząc jak lata dobry model 3D dałem sobie wmówić że ta extra lata dobrze , kupiłem ją i jakiś czas się z nią męczyłem w końcu zawisła na ścianie w garażu i obrosła pajęczynami.

Faktycznie może i ten model bedzie jakoś latał ale na pewno nie taki wyjęty prosto z pudełka, z pudełka to dostaje sie flak a nie model.

Ostatnich kilka dni spędziłem na usztywnianiu konstrukcji , zostało mi jeszcze wydłużyć ramiona serw bo mimo że serwa w radiu są ustawione na wychylanie 120% to jest to niewystarczająca wartość.

Dostał nowe metalowe serwa z grubsza model ogarnięty pierwszy lot a tu wielkie rozczarowanie, było by znośnie gdyby była moc.

Nigdy nie mierzyłem ciągu tego silnika , opierałem się na karteczce od producenta że ma 1380g ciągu.

Latał na nim magnum XL 1200mm rozpiętości i ponad 1300g do lotu, próbowała na nim latać cessna którą zbudowałem jako pierwszy model w życiu, ale cos nie chciała latać na tym silniku , ja winę zwaliłem na kiepski model a ciągu nie zmierzyłem , wierzyłem producentowi że jak napisał że ma ciąg 1380g to cos około tego pewnie ma.

Ale dziś już umiem bez wagi ocenić czy model lata kiepsko czy napęd nie daje rady, po pierwszym locie uznałem że silnik nie ma ciągu i poszedłem zmierzyć co oferuje ten emax GT2218/9.

Nie oferuje niczego :angry: , to złom, na śmigle 10x5 ciągnął 770g , założyłem śmigło 11x5,5 ciąg wzrósł do 1kg z drobnymi gramami.

Na jednym kilogramie ciągu już można cos polatać, ale sprawdziłem że na śmigle 12x6 ciągnie blisko 1200g to już by pofikał , niestety śmigło jest trochę za duże i będzie łatwo zaczepiać o ziemię.

Chciał bym kupić i zamontować w nim śmigło 3 łopatowe , ale nie wiem jaka średnica i skok śmigła 3 łopatowego odpowiada dwu łopatowemu 12x6.

Bo właśnie chcę mieć ciąg jaki uzyskuje ten silnik na śmigle dwu łopatowym 12x6.

Jak pisałem duże modele juz spakowane , a jeden to nawet wywieziony do ogrzewanego pomieszczenia, a pogoda dopisuje więc dobrze miec pod ręka taką małą piankę do pofikania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.