Skocz do zawartości

Seawind Great Planes konwersja na E-Power


Rekomendowane odpowiedzi

Zawsze w spalinie wyważaliśmy przy pustym zbiorniku - choć była o tym dyskusja. Czy w tym konkretnym modelu trzeba zmienić tego nie wiem - Ty Stanisławie - miałeś to wiesz więcej ;). Ale generalnie nie ma znaczenia zmiana napędu - CG zostaje na wyznaczonym miejscu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 53
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

To i ja sie wypowiem: dwa takie same samoloty, dwoch roznych budowniczych i pilotow i kazdy kumaty gosc inaczej sobie wywazy, ja bym sie instrukcji nie trzymal.

Kolega jest juz bardzo doswiadczonym pilotem i budowniczym wiec mniemam, ze sie nie zgadzasz z tym co w instrukcji wiec kieruj sie doswiadczeniem

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jest taka modelarska zasada, że model za ciężki na nos lata źle ale za ciężki na ogon nie lata wcale :)

Miejsce wskazane przez producenta jest zapewne analitycznie wyliczone dla danego układu geometrii płatowca i rodzaj napędu (elektryczny czy spalinowy) moim zdaniem nie ma tu znaczenia.

Jak słusznie zauważył Irek wyważenie zawsze ustala się przy pustym zbiorniku a paliwo potrafi sporo namieszać gdy zbiornik jest lokowany za środkiem cieżkości modelu. Tu duży "+" dla elektryki bo czy pakiet pusty czy pełny to waży tyle samo :D

 

ms

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Otóż dla osiągnięcia określonej charakterystyki lotnej modelu prawidłowe wyznaczenie środka ciężkości ma znaczenie zasadnicze i jest ono gruntownie inne dla modelu samolotu z napędem spalinowym w stosunku do modelu samolotu z napędem elektrycznym. Głównym powodem takiego stanu rzeczy jest ciężar paliwa, którego ilość zmniejsza się w czasie lotu co powoduje przesuwanie się środka ciężkości i zmianę właśnie charakterystyki lotnej. Im staranniej dobrany środek ciężkości tym te zmiany są mniej odczuwalne dla pilota.

W przypadku Seawind'a paliwo (wg zbiornika producenta) waży ok.380G ( o ile dobrze pamiętam a ja używałem silnika 15ccm więc miałem zbiornik jeszcze większy) i w układzie napędowym modelu (zbiornik za środkiem ciężkości) jego ubytek w czasie lotu powoduje przesunięcie położenia środka ciężkości w kierunku krawędzi natarcia, jednak zalecane wg instrukcji wyważenie jest "bezpieczne" jeżeli chodzi zakres stateczności bo tak model został wyważony przy pustym zbiorniku. Mamy zatem dwie skrajne charakterystyki lotu, jedna przy pełnym zbiorniku, druga-przy zbiorniku pustym. Ten sam  model z napędem elektrycznym będzie posiadał tylko jedną charakterystykę lotną bo środek ciężkości nie będzie się przesuwał ani trochę w czasie całego lotu. Dlatego dobrze jest poświęcić trochę czasu na  dokładne wyważenie elektryka, zwłaszcza -amfibii bo położenie środka ciężkości modelu z napędem elektrycznym jest niezmienne i nie wymaga kompromisów a dzięki temu można uzyskać bardzo dobrze latający model. 

Obrazuje to położenie CG w modelu Seawind'a z napędem elektrycznym o rozpiętości 1450mm (plany FMT) wynoszące 67-70mm od krawędzi natarcia a więc dużo dalej (przy uwzględnieniu proporcji skali) niż CG spalinowego Seawind'a ustalonego wg instrukcji

post-6507-0-47144700-1503915048_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Celowo poruszyłem temat wyważenia modelu, ponieważ układ Seawinda jest niekonwencjonalny i wyznaczenie środka ciężkości dla modelu z silnikiem spalinowym jest inne niż dla wersji elektrycznej. Stanisław doskonale wyjaśnił na czym polega ta różnica, więc nie będę się powtarzał. Faktem jest, że w przypadku przeróbki Seawinda z silnika spalinowego na elektryczny, należy inaczej wyważyć model niż podaje instrukcja. Ten przykład pokazuje, jak łatwo można popełnić błąd jeśli nie dokona się odpowiedniej analizy rozkładu mas w zależności od układu modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Sorry Krzysztof ale Stanisław dosłownie niczego nie wyjaśnił zaznaczając, że inaczej wyznacza się dla spaliny i inaczej dla elektryka. Nie wiem czy dokładnie to chciał napisać ale tak napisał , a to jest oczywista bzdura mad, którą nie ma sensu dyskutować. Wiadomo, że SC należy dokładnie określić, wiadomo też , że paliwa ubywa w miarę lotu. I co modele stają się niestateczne z tego powodu? Wprost przeciwnie bo ubywanie paliwa coraz bardziej doprowadza do pierwotnego SC czyli przed nalaniem paliwa. Więc skąd takie twierdzenie, że inaczej się wyważa...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek, chodzi o niekonwencjonalny układ modelu Seawind. W klasycznym modelu silnik i zbiornik paliwa jest z przodu, przed środkiem ciężkości, więc po zatankowaniu masz dociążony przód. W Seawindzie jest na odwrót - silnik i zbiornik paliwa jest za środkiem ciężkości i po zatankowaniu dociążasz tył. Nie widzisz różnicy?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witajcie Koledzy!

 

  Jest taka zasada : jeżeli zbiornik paliwa jest położony za środkiem ciężkości  MODEL WYWAŻAMY Z PALIWEM , lub umieszczamy zbiornik w środku ciężkości  i montujemy pompę paliwa. Wypróbowałem to w kilku modelach , działa.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.