Skocz do zawartości

Fairmount Alpine według Biling Boats


Rekomendowane odpowiedzi

W styczniu br. ruszyła budowa kolejnego modelu na podstawie ściągniętej z netu instrukcji od zestawu powyższej firmy. Powiększyłem rozkroje części na długość modelu 800 mm. Zestaw był na 1000 mm.

Relację zaczynam teraz bo wcześniej pisałem na innym forum i chyba ono umiera. Jednak wszystkie zdjęcia są w albumie Google https://goo.gl/photos/wzaxwvXjZzsvnF2v6 Dzisiaj doszły zdjęcia nadbudówki dolnej części. Do zrobienia zostało naklejenie logo wcześniej wydrukowanych na foli samoprzylepnej, dokończenie malowania motorówek i poprawki malowania na relingach. Ta linka na bębnie jest chyba za gruba. Tak właściwie nie wiem czy to jest lina czy wąż strażacki. Na zdjęciach w pokrowcach. Właściwa wyciągarka jest wewnątrz.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Mam pomalowaną, gotową do wklejania szybek górną część nadbudówki. Dużo upierdliwej pracy. Żeby nie zalać szybki wyciskam kroplę na jakąś płytkę i pręcikiem z tej kropli nakładam CA.

Budowa tego modelu to nie jest jakieś arcydzieło. Raz, w zestawie pominięto lub zaokrąglono wiele szczegółów, porównując do zdjęć. Dwa buduję bo lubię, żeby coś powstało w miarę moich możliwości i żebym nie zgłupiał na emeryturze.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To są te miejsca do wklejenia pasków. Na pierwszym odcinku wklejone.

post-419-0-60780400-1509830068_thumb.jpg

Nie będę ślęczał tylko na tym. Trochę tego i coś innego.

 

W niedzielę prysłem 2 razy pola kratownicy na niebiesko. 1 warstwa cienka, szybko wyschła i usunięcie pyłków. 2 warstwa pokryła i schnie.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Mam pomalowaną, gotową do wklejania szybek górną część nadbudówki. Dużo upierdliwej pracy. Żeby nie zalać szybki wyciskam kroplę na jakąś płytkę i pręcikiem z tej kropli nakładam CA.

 

Ja szybki w bolaje wykonane z rurki aluminiowej wklejałem w ten sposób, że smarowałem rant bulaja klejem np. butapren i przykładałem do szybki (nie dociętej wogóle), następnie docinałem z naddatkiem, że wyglądało to mniej więcej tak: _|      |_  i w połączenie bulaj naddatek dawałem CA i przyśpieszacz. Nic nie podcieka dzięki wcześniejszemu butaprenowi a trzyma jak szalone... potem doszlifowane jak najbliżej bulaja i wklejone jako całość w nadbudówkę.

Wydaje mi się ze mógł byś podobnie wkleić szybki klejem który nie podcieknie pod szybkę a potem zalać połączenie gęstym CA.

Inna sprawa że "trochę" tych szybek masz :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

post-419-0-90198800-1510251165_thumb.jpg

Wyciąłem deseczki 1 mm na pokład ładunkowy. Po przycięciu i przyklejeniu na płytę będę robił rysy bo tych deseczek jest mnóstwo. Nad, odbicie rombów z obu stron na wzór do wycięcia naklejek na niebieskie pola.

post-419-0-15302400-1510251242_thumb.jpg

Szybki wklejone. Mocowanie części.

post-419-0-45400200-1510251565_thumb.jpg

Pomalowany kadłub poniżej linii wodnej. Są zacieki do poprawki.

post-419-0-02863600-1510251632_thumb.jpg

Cała nadbudówka od tyłu. Na bębnie, myśle, że lepiej pasuje sznurek po prawej.

post-419-0-15277800-1510251783_thumb.jpg

 

 

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Wyciąłem deseczki 1 mm na pokład ładunkowy. Po przycięciu i przyklejeniu na płytę będę robił rysy bo tych deseczek jest mnóstwo.

Te deseczki to zdecydowanie moja pięta Achillesowa i dał bym milion za jakąś dobra metodę na wykonanie równych listewek szerokości ok 2mm i grubości forniru 1mm.

Szykuje mi się wyklejanie dachu kambuzu w Zaruskim i spróbuję najpierw podkleić czymś fornir aby się nie łamał.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wkleiłem wały i zauważyłem, że pierścienie na śrubach nie wyszły prostopadle względem stępki, linii wodnej, wału. Tym ustawieniem sugerują podnoszenie rufy w górę. Spojrzałem na plany i tam jest podobnie. Nie wiem czy zostawić tak jak jest, czy poprawiać. Poprawkę mogę zrobić też później, obserwując po pierwszych pływaniach. Jeden z wałów nie wyszedł centrycznie , docisnąłem i zablokowałem. Obawiam się, że jutro po wyjęciu blokady odbije. Przykręciłem przekładnię z silnikiem do wręgi i jutro wlutuję linkę stalową w tulejkę i będzie próba napędu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.