Skocz do zawartości

Rambler arf po liftingu


jetfan
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Wiosna idzie pełnym ogniem (rano u mnie -10) więc postanowiłem dokończyć model, który rozgrzebałem na jesieni czyli ten:

 

https://www.theworldmodels.com/store/?action=productDetail&id=56

 

Kupiłem, obejrzałem i zdecydowałem, że istnieje pewien poziom tandety poniżej którego nie zejdę :)

 

Z tego powodu skrzydła poszły do kosza, reszta (kadłub + stateczniki) została ale w postaci podstawowej czyli sama konstrukcja, bez 'okleiny' czy jak to tam nazwać. Usunąłem folię (zeszła zastanawiająco łatwo), poprawiłem klejenia żywicą, tam gdzie się dało zwiększyłem ażurowanie. Kadłub trochę zmienię, będzie mieć otwartą kabinę oraz dorobię owiewkę 'pilota' by osiągnąć styl samolotów z okresu międzywojennego. Silnik będzie zdecydowanie większy niż zalecany, czekam na paczkę, jak dojdzie to się pochwalę. Ale teraz czeka na nowe skrzydła. No właśnie, tu się zaczęło. Pomyślałem, że zrobię model z chowanym podwoziem i klapami. Chciałem również spróbować projektowania w komputerze więc kupiłem software 'DevWing 2' - i muszę powiedzieć, że było warto. Po wycięciu laserem wszystko pasuje idealnie, raczej nie byłbym w stanie osiągnąć takiej dokładności wycinając części ręcznie nie wspominając, że pewnie zabrakło by mi cierpliwości. Skrzydło teraz wygląda jak niżej. Wszystko jest klejone żywicą. Myślę, że potrzebuję ok. 2 tygodni by je dokończyć tj. doprowadzić do stanu gotowego do oklejenia.

 

Skrzydło ma ok. 1700 rozpiętości, profil to S8036 przy kadłubie, na końcu S8037, zwichrzenie 1 stopień, na razie nie ważyłem ale lekko nie będzie.  

 

Jeśli pojawią się istotne postępy to wstawię nowe zdjęcia.

 

Pozdrawiam wszystkich i czekam na wiosnę :)

 

 

post-626-0-33817900-1519675717_thumb.jpg

post-626-0-39305900-1519675758_thumb.jpg

post-626-0-67914700-1519675802_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Wiosna idzie pełnym ogniem (rano u mnie -10) więc postanowiłem dokończyć model, który rozgrzebałem na jesieni czyli ten:

 

https://www.theworldmodels.com/store/?action=productDetail&id=56

 

Kupiłem, obejrzałem i zdecydowałem, że istnieje pewien poziom tandety poniżej którego nie zejdę :)

 

Z tego powodu skrzydła poszły do kosza, reszta (kadłub + stateczniki) została ale w postaci podstawowej czyli sama konstrukcja, bez 'okleiny' czy jak to tam nazwać. Usunąłem folię (zeszła zastanawiająco łatwo), poprawiłem klejenia żywicą, tam gdzie się dało zwiększyłem ażurowanie. Kadłub trochę zmienię, będzie mieć otwartą kabinę oraz dorobię owiewkę 'pilota' by osiągnąć styl samolotów z okresu międzywojennego. Silnik będzie zdecydowanie większy niż zalecany, czekam na paczkę, jak dojdzie to się pochwalę. Ale teraz czeka na nowe skrzydła. No właśnie, tu się zaczęło. Pomyślałem, że zrobię model z chowanym podwoziem i klapami. Chciałem również spróbować projektowania w komputerze więc kupiłem software 'DevWing 2' - i muszę powiedzieć, że było warto. Po wycięciu laserem wszystko pasuje idealnie, raczej nie byłbym w stanie osiągnąć takiej dokładności wycinając części ręcznie nie wspominając, że pewnie zabrakło by mi cierpliwości. Skrzydło teraz wygląda jak niżej. Wszystko jest klejone żywicą. Myślę, że potrzebuję ok. 2 tygodni by je dokończyć tj. doprowadzić do stanu gotowego do oklejenia.

 

Skrzydło ma ok. 1700 rozpiętości, profil to S8036 przy kadłubie, na końcu S8037, zwichrzenie 1 stopień, na razie nie ważyłem ale lekko nie będzie.  

 

Jeśli pojawią się istotne postępy to wstawię nowe zdjęcia.

 

Pozdrawiam wszystkich i czekam na wiosnę :)

 

Pochwal sie juz dzisiaj  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Folia to Ci pieknie zeszla. Ja probowalem sciagac w moim modelu ( Kyosho Kelly ) i to byl jakis koszmar. Ta "glowna " czesc folii zeszla , ale zostal podklad . Aceton, aceton i jeszcze raz aceton . Katastrofa jakas .

 

P.S. takiego porzadku na stole to ja chyba NIGDY nie mialem  ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Na zdjęcie folii jest prosty patent: wystarczy trochę podmuchać suszarką i sama się odkleja, prawie cały klej też odchodzi. W przypadku modeli z Azji czasem nawet nie jest potrzebna suszarka...

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Stan na teraz poniżej. Do końca brakuje osłony skrzydeł pod kadłubem oraz kabiny. Reszta już jest. Co ciekawe model jest relatywnie lekki, tj. 3 kg w aktualnym stanie, czyli prawie gotowy do oblotu. Być może poleci jeszcze w tym sezonie.

 

Pozdrawiam,
Z

post-626-0-30998800-1538835494_thumb.jpg

post-626-0-66837500-1538835519_thumb.jpg

post-626-0-14475800-1538835548_thumb.jpg

post-626-0-15981400-1538835571_thumb.jpg

post-626-0-75195500-1538835595_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 10 miesięcy temu...
 Kadłub trochę zmienię, będzie mieć otwartą kabinę oraz dorobię owiewkę 'pilota' by osiągnąć styl samolotów z okresu międzywojennego.

Bardzo sympatyczny modelik, ale jak już chcesz mieć otwartą kabinę, to zrób zagłówek dla pilota. Będzie wyglądał bardziej w stylu okresu międzywojennego. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.