Skocz do zawartości

EXTRA 330


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzisiaj pod wieczór oblatałem swoją extrę.Wiem.......nie liczy się bo nie ma filmiku,no ale cóż-byłem sam.Na śmigiełku 10x6 i pakiecie 3S 1300mAh jest fajnie.Nie obyło się bez kłopotu  :wacko: , złamałem śmigło... poza tym wszystko ok...

Jak będę miał kamerzyste,będzie filmik...  :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 54
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Top użytkownicy w tym temacie

Top użytkownicy w tym temacie

Opublikowane grafiki

Gratki z oderwania modelu od ziemii. Śmigło to tam mały pikuś. Ja już chyba 5 połamałem :). Ważne że model cały. Trochę delikatne są lotki, a dokładniej ich zawiasy, już kilkakrotnie kleiłem, ale ogólnie model bardzo wytrzymały. Środek ciężkości po ostatnich ustawieniach mam trochę bardziej na ogon w stosunku do manuala i lepiej model lata, przy roling harierze przód tak nie opada, dało się tak wytrymować żeby na brzuchu i na plecach nie uciekał w górę/dół i przy żyletce też nie trzeba bawić się SW żeby leciał prosto. Jeszcze zawis muszę sprawdzić, ale z tego co widziałem jak kolega mi go ustawiał, to przy zawisie też jest stabilniejszy niż przy SC ustawionym jak w manualu, fajnie wychodzi flat spin. Teraz tylko ćwiczyć, ćwiczyć i cieszyć się nową zabawką, bo model potrafi na prawdę dużo, pozostaje tylko kwestia umiejętności operatora :D.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

U mnie pierwsza poważniejsza awaria. Nie wiem jak to się mogło stać, niby taka sobie niepozorna trawa, a kawałek skrzydła urwała ;). Tak kończy się połączenie moich umiejętności i niskiej żyletki z przejściem na drugie skrzydło :).

798135b1cfd2d672ae186ed47641e97f.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Właśnie po to są takie pianki, 10 minut klejenia i dalej można latać, a na czymś doświadczenie trzeba zdobywać. Ale trochę wzmacniam konstrukcję, zrobię tak jak kolega mi radził, a ja go niestety nie posłuchałem. Wklejam taśmę zbrojoną wzdłuż kadłuba po obu stronach. Niewiele waży a usztywnia dość skutecznie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...
  • 2 miesiące temu...

Kolejna mała awaria. Żywota dokonała zębatka serwa. Niestety jest jedna plastikowa i straciła zęby po wczorajszych zabawach. Przy demontażu żałowałem że nie kleilem serw na uhu, CA wniknął w piankę i przy wyrywaniu serwa wyszło też sporo pianki. Ale już wszystko naprawione, w serwie wymieniłem zębatkę, całość posklejana i gotowa do dalszej eksploatacji.

Przy okazji zrobiłem przegląd całego modelu i jest parę drobiazgów do poprawy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawiasy z dyskietki miałem w poprzednim yaku i przy ostrym nurkowaniu stery "furgotały" przy zawiasach płytowych ze sztyftem tego efektu nie było. Tymi modelami co prawda nie rozwija się dużych predkosci, ale stery powiny być maksymalnie sztywne (chodzi o stabilność steru), dlatego wolę ze sztyftem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 7 miesięcy temu...

Myślę że nadal będę umiał latać ;). Przede wszystkim niweluje rzucanie modelem podczas podmuchów wiatru. Jak kręciłem filmik, trochę dmuchało i to raz z jednej, raz z drugiej strony, a model trzyma się trajektorii. Model z żyroskopem sam nie lata i nadal trzeba nim sterować, chyba że w trybie autopoziomowania, ale wtedy ciężko jest nim nawet skręcić. Filmik prezentuje tryb "akro". Jeszcze trochę muszę obniżyć czułość, bo przy przelocie z większą prędkością trzepie ogonem.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...

Jest jakiś dziwny hejt na stabilizatory lotu, że to leci za człowieka czy coś, uważam że poprawiają one lot każdego modelu, oczywiście jak się włączy za dużo, to można i szybciej model rozbić.

Bo to leci za człowieka :) hejt nie hejt. Stosowanie gyro w modelu akrobacyjnym to oszukiwanie samego siebie. Model leci prosto, ale to nie moja zasługa. Samemu dojść do tego żeby model leciał prosto wymaga czasu i sporego treningu. Trochę jak doping w sporcie. Z drugiej strony każdy robi to co mu się podoba ????

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak zupełnie za człowieka to nie lata, chyba że tryb całkowitej stabilizacji, ale wtedy to tylko w kółko da się polatać. Prawda jest taka że bardzo prostuje figury i faktycznie w akro trochę oszukiwanie samego siebie, ale do nauki nowych figur bardzo pomocny. Bardzo pomaga przy wietrze i lekkim modelu.

 

Wysłane z mojego SM-G950F przy użyciu Tapatalka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.