Skocz do zawartości

Jaki helikopter wybrać ?


Maveric
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Na banggood pojawiło się kilka wersji, kit, kit z silnikiem i serwami a teraz supercombo.

 

Nie pamiętam dokładnie cen, ale super combo trochę ponad tysia. To dobra cena, choć ja akurat kbara nie trawie i do swojego wrzuce ikona (system fbl).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Tylko sobie żartuję, spokojnie ;)

 

Krzysiek pisał o v977. To prawie to samo (i równie dobre) co k110. Przed zakupem warto jednak sprawdzić czy na banggood.com nadal są wszystkie części bo wieść gminna głosi, że zostały już pozostałości.

 

Jeśli tak to z mikrusami robi się słabo. Zostaje tylko trex 150x, który jest dobry, ale już nie taki tolerancyjny na naukę i portfel ;)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jean z większych jeżeli czujesz się na siłach kup sobie tarota 450 udanego klona trexa 450 u Adama w rcforever albo rexia 470. A jeżeli chcesz zaczynać od małych modeli to wltoys v977 lub xk. Nie musisz mieć odrazu setupu do 3D w sensie wyposażenia. Utłuczesz go trochę na wstępie. Dlatego symulator typu heliX czy Xheli na wstępie będzie akuratni. Nie ma się co porywać na kupowanie czegoś drogiego do nauki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Symulator  rc phoenix pro v5.0 zakupiony,a moim KDS em,konfiguracją i cala resztą zajmie się Adam z rcforever.:)

Krzysiu idę Twoją drogą:) i Mirka też:). No i właśnie kupię jeszcze coś na stracenie! Naturalnie zgodnie z zaleceniami Kolegów:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, na prawdę uważasz że jest sens ściągać nowego w tak prehistoryczne konstrukcje jak trex 450? Moim skromnym zdaniem niewiele drożej można dostać modele które pod każdym względem (również kretoodpornosci) biją go na głowę.

 

Jean, sorry, ale uważam że dawanie modelu komuś do ustawienia to najgorszy start jaki może być. Zlozylbys sam, ustawił z nami i przynajmniej miał trochę świadomości z czym masz do czynienia. Jak w pierwszym locie rozwalisz (obstawiam 50/50 :D ), będziesz znowu jechał do Adama??

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krzysiek, na prawdę uważasz że jest sens ściągać nowego w tak prehistoryczne konstrukcje jak trex 450? Moim skromnym zdaniem niewiele drożej można dostać modele które pod każdym względem (również kretoodpornosci) biją go na głowę.

 

Jean, sorry, ale uważam że dawanie modelu komuś do ustawienia to najgorszy start jaki może być. Zlozylbys sam, ustawił z nami i przynajmniej miał trochę świadomości z czym masz do czynienia. Jak w pierwszym locie rozwalisz (obstawiam 50/50 :D ), będziesz znowu jechał do Adama??

Mirek ja tu myślę głównie o przeznaczeniu modelu. Czyli obecnie nauka, bicie kretów i naprawy, naprawy i co ? Naprawy... Trex 470 jest super. Zwłaszcza w wersji LM. Ale ceny części... Mirek zobacz za ile masz 3 koła główne do tarota a ile kosztuje jedno do 470. O to mi chodziło. Potem wiadomo przesiadka na większy model i tu polecam 470 lub 500X.

 

Mirek dobrze mówi. Jak masz na imię Tareq to możesz się bawić w serwisy... Ale i on na początku sam składał i oblatywał modele... Pewnie że Adaś złoży Ci model o oblata po mistrzowsku. Ale co z tego? Jedna przewrotka i naprawa... Przemyśl to. Tego KDS bym odsprzedał póki jeszcze jest resztka ludzi którzy je mają i może potrzebują części.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

I póki jest co odsprzedac -i nie szukaj w tym ironii :)

 

Krzysiek, no właśnie rzecz w tym że te ceny są bardzo podobne.

 

Koła główna są te sam w 470 i 450. ja latam na tarotowych 450, 2 belki 12 zł u Adama (jeśli przez wakacje nie zmienił cennika). Wały, szpindle podobnie... A cała reszta się już po prostu nie sypie tak łatwo. Jak kupisz jeszcze podwozie gorilla, które pasuje do obu wspomnianych, będziesz miał dożywotnio.

 

Z gałką jest bardzo podobnie. Te modele są ciut droższe przy zakupie, w eksploatacji niekoniecznie, a gałka za chwilę już w ogóle będzie kosztować grosze jak potwierdzimy kompatybilność części (większość raczej na pewno 1:1) alzrc.

 

No i pytanie czy te kilka stowek na początek zabolą kogoś, kto gotowy oddawać model do płatnego serwisu (tak, to ironia :D ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Nieee, no on nie jest nic wart.

Jest zupełnie nowy,więc go uruchomię,kupię duże podwozie,kupiłem symulator. Latałem dziwakami typu lama,będę ćwiczył,lamy jeszcze mam ze dwie chyba,mam jeszcze takiego dziwaka w pudełku ,kupiłem u niemiaszków bo mi się podobał leży w garażu na półce w warsztacie nie rozpakowany,jak się ogarnę w temacie oczywiście przy pomocy kolegów ,,Was",wtedy kupię porządny sprzęt:)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jean nie ma się co napalać przede wszystkim. Ćwicz jak najwięcej w synku to mniej utłuczesz Heli. Wybierz model jaki chcesz ale daruj sobie lamy itp bo nabierzesz złych nawyków. W lamie jak puścisz drążki Heli robi zawis a w śmigłowcu z prawdziwego zdarzenia już tak fajnie nie jest. Mirek twierdzi że lata na częściach tarota 470-ką. Jeżeli tak jest to jeszcze bardziej lubię ten model :) i zachęcam do zakupu po opanowaniu podstaw.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.