Skocz do zawartości

ki 64


pacek

Rekomendowane odpowiedzi

Witam

 

mam pytanie do znawców regulaminu, w jednej z dokumentacji skrzydła tego samolotu mają wyraźnie część skrzydła bez wzniosu , modele które latają na zawodach mają pojedyńczy wznios na całości skrzydła, w opisie Hellcata na stonie Marka jest informacja że posiada podwójny wznios zgodny z obecnymi wymaganiami regulaminu. No i stąd moje pytanie o skrzydła KI64, czy te z pojedyńczym wzniosem na całości są zgodne z regulaminem.

 

 

14a74f3faff42e62.gif

rysunki ze stony airwar

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hm - tu chodzi głównie o regulamin w Czechach.

Wprowadzono taki zapis, ponieważ latały czasami modele Corsairów, z płaskimi skrzydłami, co było rażącym naciąganiem. Odnośnie Ki64 było kilka innych wątpliwości - mianowicie o liczbie silników :) Ale temat został rozwiązany i modele latają obecnie na zawodach.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Generalnie zakłada się odchyłkę +/- 2cm na wymiary, np. skrzydła do iła-10 też teoretycznie powinny być podwójnie podgięte ale nikt się w to nie bawi (no może poza mną - zrobiłem sobie takie skrzydło na wypadek jakby ktoś się czepiał)

 

Do -335 też latają na jednym silniku... http://svida.cz/horrido/index.php?id=128

 

 

Arek

A propos Do-335 - jest on też ogromny - coś jak Fairley Battle - może jego sobie sprawcie (są w sprzedaży). W Polsce nikt tego nie ma.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

nie podpuszczaj :D:D:D

 

Fakt to kolos 150 rozpiętości

intrygujący model, ciekawe jak wygląda statecznik pionowy po kilku lądowaniach ?Jesteś pewien że zgodnie z regulaminem można nim latać z jednym silnikiem ?

a swoją drogą na stronie jest super opis budowy, jak bym widział model Rudy od środka

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Pewnie statecznik jest wzmocniony na dole. Wg mnie ten model z jednym silnikiem jest tak samo niezgodny jak ki-64, ale dopytaj Papę dla pewności.

 

Poza tym jaki problem wsadzić tam dwa silniki? :> Będzie problem problem z wyważeniem, ale jakby się postarać to by to latało.. No tyle że wtedy bardziej dla bajeru, niż dla wygrywania zawodów, no ale to też ważne w kombacie :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

w temacie o Pabianicach i wątku omodelu Rudy pisałeś coś o rozpiętości max 143 rozumię że dotyczyło to tego konkretnego modelu i te 150 rozpiętości Dorniera jest zgodne z regulaminem.

Co do silnika zadałem pytanie na forum ACES, no i troche drogi ten zestaw :( , ale czego się nie robi dla zabawy :D

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Samolot Fairey Battle miał rozpiętość 16,45 m (przynajmniej taką wersję znalałem od razu w wikipedii). Więc model 1/12 powiniem mieć 1,37 +/- 5% więc maksymalnie przeskalowując wyjdzie 1,43.

 

Co do Dorniera tak samo (skala), z tego co przeczytałem u Svidy model jest bazowany na wersji o powiększonej rozpiętości i wyszło im 150.

 

 

No fakt drogi jest, przy tych kosztach ja bym go robił na dwa silniki, skrzydła pewnie długo nie pożyją ale to jest do dorobienia na szybko

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

muszę się z tym przespać, ale strasznie mnie to kusi :P , tym bardziej, że chyba Ruda będzie we Wrocku więc może bym się jakoś dogadał, a potem uśmiechnął do Ciebie w sprawie transportu :D:D , bo jak pisałem na wyjazd żadnych szans. Poczekam jeszcze na opinnie o silniku, bo z dwoma to tak jak mówisz dla bajeru

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tzn dla bajeru... hmm.. Niby w Fano był gość ze Szwecji który latał tylko dwusilnikowcami Pe-2 i doszedł do finału. Więc pewnie nie koniecznie tylko dla bajeru.

 

Z tylnym silnikiem byłby kłopot z dystrybucją paliwa, no i gdzieś czytałem że gdy przedni silnik przestanie pracować samolot robi się bardzo nerwowy (co zresztą jest oczywiste).

Ciekawe jaja muszą być przy kombinacji typu odcięcie przedniego silnika w ostrym zakręcie :)

 

 

W każdym razie w walce nie powinno się myśleć o silnikach i ich obrotach, a o tym co się dzieje do okoła - dlatego piszę że dla bajeru - (no i dla chwały oczywiście :wink: :))

 

To taki trochę okręt flagowy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 miesiące temu...

Inne malowanie chyba nie znajdziesz, bo trudno Japończyków podejżewać że malowali samolot na każdy lot inaczej .KI 64 był zbudowany w jednym egzemplażu i wykonał 4 udane loty ,przy piątym wysiadło chłodzenie tylnego silnika i na tym był koniec kariery KI 64.

Ponieważ regulamin mówi że "model musi w wyglądzie przypominać oryginał włączając w to malowanie i oznakowanie", to i tak się zastanawiam skąd dwa różne malowania.

Być może na ziemi był inaczej malowany,bo na zdjęciach prtotypu było tylko jedno.

 

Może ktoś wie jak naprawdę było .Wp.scn.ru podaje "inny schemat malowania" tzn bez strzałki na kadłubie ,ale czy został kiedykolwiek zastosowany?

Jest takie malowanie na prototypie z uruchomionym silnikiem ale nie w locie.

KAWASAKI_KI_64_start.jpg

 

KAWASAKI_KI_64_lot.jpg

 

200ki64.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.