Skocz do zawartości

Lutowanie wtyczek pakietu


Matijus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam. Może głupie pytanie ale z tym żartów nie ma. Muszę przelutować wtyczki pakietu, i tu mam pytanie. Czy mogę do tego użyć kwasu do lutowania? Będzie to dobre lutowanie? Kiedyś lutowałem bez i musiałem grzać jak głupi aby cokolwiek się przylepiło do wtyczki dean. Może gdzieś już był taki temat ale albo jestem ślepy albo nie wiem.

Ps. Wiem że muszę uważać aby nie zrobić zwarcia itp.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Jeśli mogę Ci coś doradzić, to pod żadnym pozorem nie używaj kwasu - jego pozostałości są trudne do usunięcia a z czasem spowodują korozję połączenia. Natomiast koniecznie użyj jakiegoś topnika, choćby zwykłej, czystej kalafonii a temperaturę lutownicy ustaw na ok 400 stopni jeśli masz taką możliwość. Wysoka temperatura pozwoli skrócić czas grzania i nie spowoduje upłynnienia plastikowego korpusu. Po zalutowaniu pierwszego przewodu nasuń i zagrzej wcześnie nałożoną koszulkę termokurczliwą i dopiero lutuj drugi przewód. W ten sposób unikniesz zwarcia.

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeśli używasz T-dean'ów, to rozważ przejście na XT. Znacznie łatwiej się je lutuje, a i podłączanie/rozłączanie jest prostsze (zwłaszcza jeśli się używa konektorów z osłonami przewodów np. takich: https://www.banggood.com/10-Pair-Amass-XT60-Plug-Connector-With-Sheath-Housing-Male-Female-p-1005955.html?rmmds=search ).

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie takie jak poniżej i zapomnisz co to są trudności w lutowaniu (topienie obudowy). Można lutować i zrozlutowywać aż do osiągnięcia pożądanego rezultatu i nie ma problemów z topieniem obudowy bo nakładasz ją PO lutowaniu.

Kształt konektora z otworem na lutowany przewód ułatwia nakładanie cyny i pozycjonowanie przewodu.

Konektory typu banan 3.5mm z obudową

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kup sobie takie jak poniżej i zapomnisz co to są trudności w lutowaniu (topienie obudowy). Można lutować i zrozlutowywać aż do osiągnięcia pożądanego rezultatu i nie ma problemów z topieniem obudowy bo nakładasz ją PO lutowaniu.

Kształt konektora z otworem na lutowany przewód ułatwia nakładanie cyny i pozycjonowanie przewodu.

Konektory typu banan 3.5mm z obudową

 

Też używałem kiedyś tych złączy, ale przeszedłem na XT60. Powód bardzo prosty - pakiety, które kupuję mają właśnie te wtyczki.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Kiedyś lutowałem bez i musiałem grzać jak głupi aby cokolwiek się przylepiło do wtyczki dean

Może nie jak głupi, tylko do temperatury dyfuzji, czyli wnikania spoiwa w łączone metale (coś w rodzaju nasiąkania cienkiej warstwy przypowierzchniowej). Musisz spełnić takie warunki :

 

- powierzchnie elem. lutowanych muszą być czyste, błyszczące, wolne od tlenków i siarczków (te są widoczne jako zaciemnienia)

- gorący topnik (kalafonia albo pasta czy płyn, w żadnym wypadku kwasiory jakieś  :o) musi pokryć te powierzchnie jak najszybciej i zanim nagrzejesz je do temperatury topnienia spoiwa (cyny+ołowiu). To on zabezpiecza przed utlenianiem w podwyższonej temperaturze i rozpuszcza w sobie resztki tlenków i siarczków. Utlenionej powierzchni nie zlutujesz, dyfuzja jest niemożliwa.

- grzać tak długo i do takiej temperatury (ale nie wyżej niż 340...360*C, potem topnik sam się utlenia i nie działa), aż spoiwo zwilży lutowanie powierzchnie. To widać, jak się rozpływa po nich i przylega. Jeżeli uda się zakończyć grzanie przed odparowaniem całego obecnego tam topnika, to otrzymasz błyszczącą powierzchnię spoiwa - tak, jak powinno to właśnie wyglądać. Inaczej będzie do bani.

 

Złącza lutuj parami, tzn. wsuwaj drugą, nielutowaną część tak, aby pozycjonować styki tej osłabionej grzaniem.

Podpowiem jeszcze, że kiepską lutownicą trudno lutować złącza XT60, Deany może ciut łatwiej. Grzałkowa 50W z termostatem to niezbędne minimum dla dobrego wykonania tej pracy. 

  • Lubię to 2
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok, czyli już wiem raczej wszystko. Muszę udać się do sklepu i kupić conieco. Co do wymiany złącz na xt60, myślałem o tym ale w tym miesiącu i tak już zostawiłem w sklepie modelarskim małą fortunkę a musiał bym więcej tych wtyczek kupić (ładowarka wszystkie pakiety) i stwierdziłem że w pszyszłym miesiącu sobie na to pozwole dopiero. Dziękuje wszystkim za pomoc :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złącza XT60 kupuj za granicą - czas oczekiwania zrekompensuje Ci cena - połowa tego co w PL.

Ja do lutowania XT 60 używam lutownicy 60W. Polecam na czas lutowania wetknąć wtyk w gniazdo - oczywiście ten drugi element (albo męska, albo żeńska wtyczka) musi mieć odizolowane /zaizolowane wystające elementy. Dlaczego tak? Bo nawet jak z braku umiejętności przegrzejesz wtyczkę którą akurat lutujesz to jest duża szansa, że druga wtyczka jeszcze nie popłynie i zadziała jak stabilizator metalowych wtyków - a to oznacza, że złącza metalowe się nie przesuną i nie zniszczysz wtyczki.

  • Lubię to 3
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Akutat mieszkam w niemczech to jest fajny plus że nawet za wysyłkę nie płacę, nawet jak z polski szła ładowarka to za darmo a cena taka sama jak kupowałem w sklepie PL. A z tym aby wtyknąć w drugi wtyk zrobię tak. Lutownice mam, ile W nie powiem teraz, w pract jestem ale jest możliwość regulacji od 0-500 (chyba, napewno 400) stopni

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam na czas lutowania wetknąć wtyk w gniazdo - oczywiście ten drugi element (albo męska, albo żeńska wtyczka) musi mieć odizolowane /zaizolowane wystające elementy. Dlaczego tak? Bo nawet jak z braku umiejętności przegrzejesz wtyczkę którą akurat lutujesz to jest duża szansa, że druga wtyczka jeszcze nie popłynie i zadziała jak stabilizator metalowych wtyków - a to oznacza, że złącza metalowe się nie przesuną i nie zniszczysz wtyczki.

Ha! Dobra rada. I mnie sie przyda. Dziekuje.

 

W sumie dobry temat. Akurat lutowanie wtyczek XT60 i mnie nie przychodzi zbyt latwo, pomimo na prawde dobrej lutownicy i topnika. Nawet taki maly, aluminiowy "jig", majacy za zadanie odprowadzenie nadmiaru ciepla i przytrzymanie lutowanej wtyczki za bardzo tego nie ulatwia.

 

Wszystkie inne rodzaje wtyczek, nie wylaczajac Deans, nie sprawiaja najmniejszych problemow, natomiast XT60 zdaja sie byc jakies mocno wrazliwe na przegrzanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ha! Dobra rada. I mnie sie przyda. Dziekuje.

 

W sumie dobry temat. Akurat lutowanie wtyczek XT60 i mnie nie przychodzi zbyt latwo, pomimo na prawde dobrej lutownicy i topnika. Nawet taki maly, aluminiowy "jig", majacy za zadanie odprowadzenie nadmiaru ciepla i przytrzymanie lutowanej wtyczki za bardzo tego nie ulatwia.

 

Wszystkie inne rodzaje wtyczek, nie wylaczajac Deans, nie sprawiaja najmniejszych problemow, natomiast XT60 zdaja sie byc jakies mocno wrazliwe na przegrzanie.

 

Nauczyłem się tej sztuczki uprzednio psując ze 3 nowe :P

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Polecam na czas lutowania wetknąć wtyk w gniazdo - oczywiście ten drugi element (albo męska, albo żeńska wtyczka) musi mieć odizolowane /zaizolowane wystające elementy. Dlaczego tak? Bo nawet jak z braku umiejętności przegrzejesz wtyczkę którą akurat lutujesz to jest duża szansa, że druga wtyczka jeszcze nie popłynie i zadziała jak stabilizator metalowych wtyków - a to oznacza, że złącza metalowe się nie przesuną i nie zniszczysz wtyczki.

 

Niestety metoda ta ma też jeden minus. Trzeba dostarczyć więcej ciepła, bo grzejemy dwa zamiast jednego złącza. Przy słabej lutownicy z grotem o małej pojemności cieplnej efekt może być odwrotny od zamierzonego.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Niestety metoda ta ma też jeden minus. Trzeba dostarczyć więcej ciepła, bo grzejemy dwa zamiast jednego złącza. Przy słabej lutownicy z grotem o małej pojemności cieplnej efekt może być odwrotny od zamierzonego.

 

 

Złącza lutuj parami, tzn. wsuwaj drugą, nielutowaną część tak, aby pozycjonować styki tej osłabionej grzaniem.

Podpowiem jeszcze, że kiepską lutownicą trudno lutować złącza XT60, Deany może ciut łatwiej. Grzałkowa 50W z termostatem to niezbędne minimum dla dobrego wykonania tej pracy. 

Dlatego właśnie 50W minimum... Weller z krótkim grotem siódemką wystarcza z zapasem, Elwik też sobie radzi dobrze. Transformatorowa 100VA - męka i zagrożenie dla złącz, ale też się da. Transformatorowa 60VA - nie polecam do tego zadania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok. Byłem w sklepie, bez znajomości języka nie jest to takie proste ale znalazłem jedynie cynę z topnikiem DIN EN ISO 9454,1,1131 (nie wiem czy coś to znaczy) przy szukaniu samego topnika lub kalafoni poległem.... Nic konkretnego nie mieli, mam nadzieje że to się nada. A lutownicę mam taką jak na zdjęciu ma 48W grzanie od 0-500 stopni. 

 

Ps. gdzieś coś wyczytałem w internecie żeby lekko zmatowić miejsce lutowania na wtyku. Jest to dobre rozwiązanie czy raczej wyssane z palca ?

post-10523-0-93909900-1523994389_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idzie nie tyle o zmatowienie, co o zeskrobanie tlenków. Jeśli chodzi o topniki to zapytaj o RF800.

Złącza XT są pozłacane, nie skrob ich. Lutownica spoko wystarczy.

Jakiej średnicy jest ten tinol, który znalazłeś w sklepie (tak się nazywa drut/rurka spoiwa z topnikiem wewnątrz) ? Przy przeciętnych umiejętnościach wystarcza ten topnik wewnątrz. Nie nabieraj tinolu na grot, przyłóż do właściwego miejsca i przyduś grotem, wtedy topnik wypłynie gdzie trzeba i spełni swoje zadanie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Złącza XT60 kupuj za granicą - czas oczekiwania zrekompensuje Ci cena - połowa tego co w PL.

Ja do lutowania XT 60 używam lutownicy 60W. Polecam na czas lutowania wetknąć wtyk w gniazdo - oczywiście ten drugi element (albo męska, albo żeńska wtyczka) musi mieć odizolowane /zaizolowane wystające elementy. Dlaczego tak? Bo nawet jak z braku umiejętności przegrzejesz wtyczkę którą akurat lutujesz to jest duża szansa, że druga wtyczka jeszcze nie popłynie i zadziała jak stabilizator metalowych wtyków - a to oznacza, że złącza metalowe się nie przesuną i nie zniszczysz wtyczki.

Sprawdziłem w sklepie na mojej ulicy, są i wcale nie takie drogie:

http://riku.pl/towar/p/id/5685/kontekst/4206/

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.