Skocz do zawartości

Twin Star II


Rekomendowane odpowiedzi

Uważaj żeby nie cofnąć za bardzo SC do tyłu bo TS robi się skłonny do wpadania w korek. Na pierwsze loty lepiej za bardzo na przód niż tył. Pilnuj prędkości w zakrętach. Ogólnie ja tam zawsze lekko przeważam go na dziób w stosunku do instrukcji.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

No i gwiazda - i to podwójna - oblatana. W sumie nie ma o czym pisać bo to prawie, że samo lata. Niestety był silny wiatr więc loty były krótkie - może w sumie 8minut. Zabrało to pakietowi 4s 33% pojemności. Niestety zapomniałem zrobić fotkę na powietrzu - te w domu wychodzą słabo - jutro albo dziś wieczorem będę miał film ze startu i lądowania. Ale to nic atrakcyjnego jak na taką piankę.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek - co ja sam do siebie piszę ? :D - nie zauważyłem Twego wpisu pisząc o oblocie. Tak jak pisałem trochę mocno wiało i na małych obrotach prawie stał w miejscu. Na wyższych od razu wznosił się mimo jak wydawało mi się trochę przedniego wyważenia. Zupełnie nie zauważyłem by miał tendencję do korka przy małych prędkościach ale przy szybowaniu podchodząc do lądowania byłoby to możliwe ale to ze względu na wiatr. Dlatego trochę chaotycznie lądowałem - na filmie jednak tego aż tak nie widać. Natomiast zakręcając przy większej prędkości nawet z wiatrem też nie odczułem jakichś stresujących momentów

Ster kierunku wydawało mi się, że w ogóle nie działał bo modelik sam zakręcał w pewnych momentach bez mojej interwencji ale to zwalam na silny wiatr. Pętlę wykonałem bez problemu, natomiast beczka trochę mulisto wyszła ale to tylko moje odczucie po lataniu szybszymi skrzydełkami. Próbowałem zmixować kierunek z lotkami ale jakoś w Aurora 9 nie wyszło mi to. A, nie dodałem , że EPA lotek zmniejszyłem do 70% pamiętając co się działo przy oblocie Aqua Star. Generalnie na dzisiejsze warunki to model był za lekki - 1250g do lotu - dlatego nie robiliśmy fotek z niskich przelotów.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ja za to zrobiłem lot trwający 1,5h :)

I to taki dosyć dyanimczny, z lataniem na plecach, pętlami zewnętrznymi, czy beczkami po okręgu (tak, wciąż mówię o Twinstarze).

 

IMO steru kierunku jest wystarczająco dużo, brakuje mi go jedynie przy ranwersach, ale to wynik braku opływu SK przez strumień zaśmigłowy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ogniwa pewnie sam pakietowałeś więc w ten sposób można łatwiej rozmieścić. To ile waży modelik z taką elektrownią?

W pierwszym poście pytałem czy wejdą mi dwa pakiety obok siebie. Teraz wiem, że gdybym tak umieścił 3s 2200 lub 4s 3000 to musiałbym mocno doważać ogon. wcześniej była mowa o wyważeniu - chciałem wkleić fotkę jak to wygląda u mnie ale dziwna sprawa wyszła: model usadowiony na wyważarce ma o wiele bardziej pochylony przód niż gdy podpieram w tych samych miejscach palcami.

post-14330-0-15357200-1531122970_thumb.jpg

post-14330-0-11266400-1531123000_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek - co ja sam do siebie piszę ? :D

He, he, małe rozdwojenie jaźni...

Zupełnie nie zauważyłem by miał tendencję do korka

Wznieś się wysoko i przeciągnij bez gazu - zabawa gwarantowana. Sam się tak bawiłem aż raz zaliczyłem korek do ziemi. O dziwo Twinowi, który rypnął na ryjek dość stromo, nic się nie stało oprócz zerwania zębatki w serwie wysokości. Dwa razy zaliczyłem korki w zakręcie, dlatego przestrzegam.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek - OK. Nie będę specjalnie prowokował złego ;)napisałem tylko, że w warunkach w jakich oblatywałem nie zauważyłem takiego zachowania ale...Gdy wzbiłem się wyżej i wyłączyłem zasilanie to Twin szybował pod wiatr oczywiście aż do bardzo malutkiej prędkości - nie powiem, że zatrzymał się ale było widać różnice. Bez napędu zakręciłem czyli z wiatrem i też nic nie było złego w zachowaniu. I bardzo dobrze bo nie chce prowokować złego ale chyba już wspominałem o tym :D.

Wojtek - a jak mam wyważyć wyważarkę?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Irek - OK. Nie będę specjalnie prowokował złego ;)napisałem tylko, że w warunkach w jakich oblatywałem nie zauważyłem takiego zachowania ale...Gdy wzbiłem się wyżej i wyłączyłem zasilanie to Twin szybował pod wiatr oczywiście aż do bardzo malutkiej prędkości - nie powiem, że zatrzymał się ale było widać różnice. Bez napędu zakręciłem czyli z wiatrem i też nic nie było złego w zachowaniu. I bardzo dobrze bo nie chce prowokować złego ale chyba już wspominałem o tym :D.

Wojtek - a jak mam wyważyć wyważarkę?

Jak traci prędkość po zdjęciu gazu to masz za duży skłon silników i skorygowane to zaciągnięciem steru wysokości.

Ten model nie powinien mieć tendencji do przeciągania po zdjęciu gazu.

 

No i skręt z wiatrem nie powinien mieć znaczenia, chyba, że wtedy ciągniesz wysokość żeby zwolnić względem ziemi.

 

Ogniwa pewnie sam pakietowałeś więc w ten sposób można łatwiej rozmieścić. To ile waży

A nie wiem ile waży, pewnie z 1,5-1,6kg. Zważę jak dotrze do mnie waga, bo starą żywicą znalazłem.

Pakietowanie samo w sobie zrobiłem bardzo klasycznie:

 

Czyli paczki po 4p połączone szeregowo jeden za drugim.

post-187-0-77743600-1531150205_thumb.jpg

Wagi się nie ma co bać w tym modelu. Kilogram cukru dorzucisz w kadłub i będzie latał tak samo :)

He, he, małe rozdwojenie jaźni...

Wznieś się wysoko i przeciągnij bez gazu - zabawa gwarantowana. Sam się tak bawiłem aż raz zaliczyłem korek do ziemi. O dziwo Twinowi, który rypnął na ryjek dość stromo, nic się nie stało oprócz zerwania zębatki w serwie wysokości. Dwa razy zaliczyłem korki w zakręcie, dlatego przestrzegam.

Ogólnie - Twisntar ma bardzo przyjemną charakterystykę w korkociągu, nawet przy bardzo tylnym ŚC. Jeśli zwala Ci się w zakręcie to zdecydowanie zbyt powoli zakręty robisz. Spróbuj brać zakręty z większym pochyleniem, będzie sporo bezpieczniej.

Rzecz polega na tym, że żeby wrzucić Twinstara w korkociąg to trzeba go sporo kopnąć SK, czasem nawet nieco pomóc lotkami.

 

Niemniej - korkociąg jest jak poślizg w jeździe samochodem. W końcu i tak Cię spotka i jak nie będziesz miał tego przećwiczonego i zareagujesz odruchowo (czyli ciągnąć SW), to kończysz źle.

 

Samo wyprowadzenie Twinstarem jest proste (nawet moim, mocno dociążonym modelem), wystarczy powrócić sterami do neutrum i sam ładnie przejdzie w nurkowanie. Szybsze wyprowadzenie polega na kopnięciu przeciwnym sterem kierunku i oddaniu drąga, wtedy rotacja zatrzymuje się błyskawicznie.

W sumie to muszę popróbować korkociągu plecowego, o dziwo jeszcze tym modelem tego nie robiłem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No właśnie Stefan, po obserwacji lotu mego wydawało mi się, że są one zbędne.

Patryk, skąd takie wnioski, że mogę mieć zły skłon silników? Przecież pisałem, że bardzo wiało. Więc jak może nie tracić prędkości lecąc pod wiatr bez napędu ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wiatr nie powoduje utraty prędkości względem powietrza przecież.

Nie napisałeś tego jasno, ale zaczynam odnosić wrażenie, że oceniasz prędkość modelu po ziemi, a to nie tak działa.

 

Jeśli nie masz znaczącego nadmiaru mocy, to nie zmieniając kąta natarcia, silnikiem regulujesz jedynie szybkość wznoszenia, bądź opadania.

Wynika to z tego, że prędkość lotu zależy od kąta natarcia jedynie (z rzeczy zmienianych w locie).

Tutaj znajdziesz krótkie wyjaśnienie od czego prędkość lotu zależy:
http://pfmrc.eu/index.php/topic/71753-prz%C4%85%C5%9Bniczka-z-modelarza-park-flyer-w-starym-stylu/?do=findComment&comment=697900

 

W skrócie - jeśli nie masz dużego nadmiaru mocy (co jest ekstremalnie częste w modelach), to zdjęcie gazu powinno spowodować jedynie zwiększenie opadania. Mój Twinstar dokładnie tak się zachowuje. Żeby przyśpieszyć, bądź zwolnić należy pracować sterem wysokości.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Bo wiatr nie powoduje utraty prędkości względem powietrza przecież.

Nie napisałeś tego jasno, ale zaczynam odnosić wrażenie, że oceniasz prędkość modelu po ziemi, a to nie tak działa.

 

Jeśli nie masz znaczącego nadmiaru mocy, to nie zmieniając kąta natarcia, silnikiem regulujesz jedynie szybkość wznoszenia, bądź opadania.

Wynika to z tego, że prędkość lotu zależy od kąta natarcia jedynie (z rzeczy zmienianych w locie).

 

 

W skrócie - jeśli nie masz dużego nadmiaru mocy (co jest ekstremalnie częste w modelach), to zdjęcie gazu powinno spowodować jedynie zwiększenie opadania. Mój Twinstar dokładnie tak się zachowuje. Żeby przyśpieszyć, bądź zwolnić należy pracować sterem wysokości.

Zupełnie nie intuicyjne, ale... prawdziwe jak najbardziej. Może podkreśl mocniej, że chodzi o prędkość rzeczywistą, czyli względem powietrza. Bardzo wiele osób mówiąc o prędkości modelu ma na myśli prędkość względem Ziemi, co każdy samolot ma generalnie w d...

Z wyjątkiem lądowania  ;) .

 

3S4P z takich ogniwek 18650 waży : 12 x 44,5 g = 534 gramy + połączenia, przewody i otulina zewnętrzna, czyli jakieś 600 gramów pewnie...

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Patryk, ja tylko przypomnę, że kiedy miałeś 7 lat to zacząłem latać...Ponad 20 lat temu - pewnie nie wiesz o tym - Twinstary latały na zwykłych szczotkach bez przekładni i dawały sobie radę mimo, że nie miały nadmiaru mocy tak jak obecnie stosowane silnik. Czy wiesz, że aby model latał wystarczy moc 75% jego masy?

Czyli według Ciebie silny wiatr czołowy nie ma wpływu na lot modelu pod wiatr. Nie wypowiadaj się proszę jeśli masz głosić takie bzdury, przynajmniej w tym temacie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wiesz, jest mi zwyczajnie przykro po tym co napisałeś. 

Zaczynając od faktu, że siedzę w tym ledwie 3 lata krócej od Ciebie, poprzez fakt, że na tej wiedzy zarabiam od ładnych paru lat (coś koło 10), a kończąc na tym, że nawet nie odniosłeś się do tego co napisałem, a jedynie zaatakowałeś mnie personalnie.

 

Zanim zarzucisz mi niewiedzę o szczotkowych czasach, słusznie minionych, to zobacz co napisałem w swoim wątku o moim pierwszym Twinstarze:

http://pfmrc.eu/index.php/topic/59860-twinstar-ii-wwersji-do-powolnego-startu-z-ziemi/

 

A jeśli masz ochotę pogadać merytorycznie, to wciąż możemy, jednak na tym poziomie rozmawiać nie będziemy. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.