Skocz do zawartości

Cessna 195


f-150

Rekomendowane odpowiedzi

Przywołany do tablicy w innym wątku ,zostałem zmuszony (pod presją kary :wink: )do zaprezentowania wam modelu nad który właśnie kończe pracę.Miało być po cichu bez fajerwerków i relacja dopiero po udanym oblocie,ale cóż mówi się trudno.Na pewno zauważyliście ,że lubię samoloty sportowe z lat 30,40 i 50.Wydaje mi się że mają w sobie "to coś",więc i tym razem będzie latadełko z tego okresu: Cessna 195.

p><p>Ktoś, kiedyś zadał mi pytanie o możliwość wykonania jako elektryka modelu samolotu według planów z zestawu Guillow

 

<a href=6f610b146c3d96bb.jpg' alt='6f610b146c3d9

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to
  • Odpowiedzi 87
  • Dodano
  • Ostatniej odpowiedzi

Po złożeniu połówek wręg w Paincie,nakleiłem je na depron 6mm

4a814f17f5bbb6ba.jpg

Następnie wygiąłem na mokro dwie listwy stanowiące podłużnice kadłuba

65afed3275246dd4.jpg

po czym zmontowałem całość

a9cc8fe13be9ba15.jpg

Z drutu stalowego 3mm wykonałem pierwszą część podwozia.Napędy sterów i kółka ogonowego postanowiłem umieścić wewnątrz kadłuba,wykonałem je z drutu 2mm

cca35caf03aef742.jpg

Następnie ze sklejki wykonałem ramy okien które stanowią część mocowania skrzydła oraz są elementem usztywniającym kadłub

bde22661e354425b.jpg

Zrobiłem następnie konstrukcję jednej połówki skrzydła

52f7b51bc8747005.jpg

i zabrałem się za wykonanie maski silnika

5c851398f593fc7d.jpg

i po dodaniu kilku elementów

a7196f7f93f51b64.jpg

f379ec41a11c58ce.jpg

Maska została oklejona paskami papieru (dwie warstwy pod różnym kątem) następnie została oszlifowana i pomalowana rozcieńczoną szpachlówką .Niestety maskę musiałem wykonać jeszczeraz,ponieważ mała ilość brytów które zastosowałem z lenistwa zemściła się niezbyt estetycznym wyglądem.Dodatkowo wydech nie mieścił się o 5mm więc decyzja była nieodwołalna.Nowa maska jest bardziej pękata co zobaczycie na póżniejszych zdjęciach.

Przyszła pora na pokrycie skrzydełka i kadłuba

6e531cc5f5a4e85d.jpg

Jak pewnie zauważyliście wykonałem dodatkową goleń podwozia łącząc obydwie części przez lutowanie

Dla zobrazowania skali modelu przy tak skromnej rozpiętości obejrzyjcie to zdjęcie

097de0f1354f7dd3.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Masz rację ,ale model na początku miał stanowić poligon doświadczalny a stał się powoli prawie (czyni wielką różnicę) półmakietą.Teraz to już musztarda po obiedzie ,ponieważ model praktycznie ukończony a pozatym nie chce Mi się ;D.Teraz na tapecie trenerek będący wolną wariacją cessny 177 taki dwudniowy(czas wykonania dla wprawnego majsterklepki) i w przygotowaniu Cessna 177 150 cm rozpiętości półmakieta na podstawie planów z Modelara z lat 70 ale oczywiście tym raze już czysty depron ,sklejka tylko na wręgach podwoziowych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Przywołany do tablicy w innym wątku ,zostałem zmuszony (pod presją kary )do zaprezentowania wam modelu nad który właśnie kończe pracę

Piękna robota! Kary chyba nie będzie :D . No, chyba że znowu dowiemy się pocztą pantoflową, że oblot się odbył, a fotorelacji nie ma :lol: .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W następnej kolejności wykonałem owiewki kół,oraz ich mocowanie do goleni podwozia.

dab3c995f1829283.jpg

Tak model prezentował się z nową maską silnika

d90084f49cc21ca7.jpg

Następnym etapem było zamocowanie krawędzi natarcia wykonanych z listew balsowych i powolne krycie modelu papierem sniadaniowym oraz malowanie podkładem.

d9f276a98606378c.jpg

W takim stanie model przeleżał od wiosny do póżnego lata.Nie miałem natchnienia,aż któregoś dnia mnie dopadło i w ciągu trzech dni dokończyłem krycie,szpachlowanie i pomalowałem całość na gotowo.

330ecc1ad712a895.jpg

e75e7f4cb0f828bf.jpg

8d9fa9b22a3f6ead.jpg

31a02c510ef64417.jpg

47bfa58729a32a62.jpg

d0631bc0398fdc1b.jpg

Na dzień dzisiejszy modelik został opakowany w "bąbelki" i złożony na półce.Do dokończenia zostały : stery kierunku i wysokości ,owiewki kól zalaminować papierem i pomalować.Wykonać oszklenie kabiny(miałem ale schowałem tak żeby nie zginęło ;D )

dokończyć lotki i zalaminować i pomalować.Wykonać mocowanie pod silnik elektryczny,wymontować zbiornik paliwa,w to miejsce zrobić łoże pod akumulatory,zrobić pólkę pod serwa.Pracy na max 2-3 dni ale zima długa więc się nie będę spieszył.Oblot i tak na wiosnę no chyba że nie będzie zimy.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zawsze twierdziłem i twierdzić będę że używając węgla,rowingów,kosmicznych technologii (bron Boże nie jestem przeciwnikiem)ćmoi boi wodotrysków można zrobić gniota(vide narciarze na Krupówkach odziani i wyposażeni ,tylko na stoku zero umiejętności).Nie sprzęt czyni mistrza,jest połową sukcesu ale druga połowa to człowiek i to cenię bardziej.Według mnie liczy się pomysł i jego póżniejsza staranna realizacja.Nie ważne z czego będzie zrobiony,jak trzeba będzie to zrobię model rc z papieru toaletowego :lol2: Już kiedyś w innym temacie wyraziłem się jasno że nie lubię partaniny i braku tzw.kultury technicznej, to mnie denerwuje.Byle szybko ,byle jak,byle tylko poleciał a potem że projekt do niczego bo nie lata.Kolega Tomu jasno to sprecyzował że z tych samych planów można zrobić świetny model ale także gniota.

Koledzy którzy prosili o plany,dajcie znać czy doszły.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zarchiwizowany

Ten temat przebywa obecnie w archiwum. Dodawanie nowych odpowiedzi zostało zablokowane.

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.