Skocz do zawartości

Zg 62. Bardziej pytanie niż problem z wlotem powietrza do gaźnika.


Matijus
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witajcie. Mam nie tyle problem co pytanie. Jest to moja pierwsza benzyna. Jako tako na 2t silnikach się znam (motory) to już na modelarskich troszkę to jednak inaczej wygląda. Silnik odpala pracuje normalnie (chyba, tak mi się wydaję) ale zauważyłem że wlot powietrza do gaźnika jest zrobiony w środku kadłuba. Czytałem o tym ale nie znalazłem nigdzie takiego rozwiązania, jedynie że nie może być bezpośrednio wystawiony na strumień zaśmigłowy. Ale pytanie polega na tym że nie zabardzo ma gdzie te powietrze wpadać do tego kadłuba. Jest szczelina gdzie wchodzi tłumik ale nie jest jakoś wybitnie duża. Oraz druga sprawa że nie ma gdzie wylecieć nadmiar. Wiadomo sam pociągnie ile mu trzeba i coś tam wleci ale czy nie za mało? Przy normalnym locie nic się nie dzieję, gdy np lecę pionowo zaczyna dusić (zmniejsza się prędkość i pewnie już tak nie wciska powietrza przez tą szparę, tak to rozumiem) , czy to normalne? Śmigło to 24x10 czytałem że ludzie dają 22x10 ale do akrobatów.  Szukałem czegokolwiek na ten temat ale znajduję tylko w elektrykach o chłodzeniu. Zrobić jakiś dodatkowy wlot powietrza? Pamiętam jak miałem pierwszy motorek (dużo powiedziane :D) który miał wlot powietrza w ramie (wlot pod d*pą.... stary dobry komarek :D) trochę go to dusiło jak dało się inaczej filtr powietrza odrazu inaczej pracował silnik. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

No było dużo na ten temat na forum. Na pokrywie gaźnika tej od głównej membrany jest mały otworek. Po drugiej stronie jest pokrywa pompy paliwa. Staje się tak kiedy zmienia się ciśnienie pod maską lub w kadłubie i wpływa na membranę główną co zmienia dozowanie paliwa. Jest wiele metod kompensacji. Tu na szybko znalazłem :http://pfmrc.eu/index.php/topic/64756-do-czego-to-służy/

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No było dużo na ten temat na forum. Na pokrywie gaźnika tej od głównej membrany jest mały otworek. Po drugiej stronie jest pokrywa pompy paliwa. Staje się tak kiedy zmienia się ciśnienie pod maską lub w kadłubie i wpływa na membranę główną co zmienia dozowanie paliwa. Jest wiele metod kompensacji. Tu na szybko znalazłem :http://pfmrc.eu/index.php/topic/64756-do-czego-to-służy/

Zerknę gdzie to u mnie i jak to wygląda. Muszę ściągnąć maskę itp. Dziękuję.

 

 

Miał tę wężyk wyprowadzony w kadłub. Tak więc dalej nie wiem. Możliwe że po prostu nie daje rady ten silnik na ten model (model waży dokładnie 9,9kg). Choć jak robiłem lot na nożu to też się dławił trochę. Może ktoś coś podsunie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Popatrz na stronę Tony Clark. Tam jest bardzo dokładnie opisane to zjawisko i sposób rozwiązania problemu.

Tak jeszcze wspomnę , że T C  jest dystrybutorem ZG 62 więc zna sprawę od lat.

Pokazana przeróbka pokrywy gaźnika powinna być wykonana lutem twardym bo to zapewnia większą trwałość modyfikacji.

 

Ja jak mam takie precyzyjne lutowanie na twardo to zawsze za kilka groszy zlecam rzemieślnikowi (np. jubilerowi).Robią to zawsze i mają odpowiednie materiały i narzędzia .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No to tak, wykręciłem dziada aby lepiej było widać. Tak więc ktoś już zrobił ten kruciec. Wlotów wsumie faktycznie wystarcza tak teraz przyoatrzyłem się. Ale ten wężyk do krućca nie za krótki? Jest prawie że z wlotem do gaźnika.

post-10523-0-25027400-1543426371_thumb.jpg

post-10523-0-53494800-1543426382_thumb.jpg

post-10523-0-32953600-1543426393_thumb.jpg

post-10523-0-65299300-1543426403_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wężyk powinien być dłuższy i sięgać środka kadłuba gdzie ciśnienie powietrza jest bardziej stałe.

 

Tu cytat z F3M:   "Następnie podłączyłem do rurki odcinek przewodu paliwowego. Koniec tego przewodu przepuściłem przez wręgę oddzielającą komorę maski od kadłuba.

Zmiany ciśnienia wewnątrz dużo większego objętościowo od maski kadłuba  są podczas lotu dużo mniejsze, przez co zmiana parametrów pracy gaźnika ma większą bezwładność.

Loty po wykonaniu tego prostego tuningu przyniosły oczekiwane efekty. Musiałem jednak zmienić lekko ustawienia śrub."

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Daj dłuższą rurką a w kadłubie zakończ  pojemnikiem na film (zdjęcia tradycyjna cały czas są w użyciu i pojemniki są u fotografów) Wywierć w pokrywce otwór i ciasno wciśnij wężyk a w pojemniku otworek 1 mm w dnie. zamknij i umocuj lub zbuduj pudełko z miękkiej balsy wielkości pudełka zapałek wywierć otwór i wciśnij (możesz wkleić ale Tygon tak łatwo się nie klei) Nie rób drugiego otworka w pudełku balsowym. Ciśnienie będzie się wyrównywało przez pory balsy.Jeden i drugi patent stosuję ale praktyczniejsze jest pudełeczko po taśmie filmowej np.Fujicolor c 200  ;) Można jeszcze obrócić pokrywkę aby otwór nie był "pod prąd" ale jak maska jest obszerna to hula w niej ciśnienie i wpływa na pracę gaźnika.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ok czyli wiem już co robić, pudełeczko po filmie nawet mam już w ręku (walało się po domu ostatnio :o) Wężyk albo muszę kupić nowy (do paliwa) albo silikonowy będzie ok ? Niby silikonowy reaguje z benzyną ale akurat w tym przypadku to raczej kontaktu z benzyną mieć nie będzie? Póki co dziękuję za pomoc, człowiek uczy się całe życie a bez forum to było by to baardzo utrudnione :) 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Idąc za waszymi radami tak mi to wyszło. Wężyk kupiłem pół metra. Klej na gorąco aby nie wyskoczył z pudełeczka. Może środka kadłuba nie sięga ale jest za dodatkową przegrodą. Jak pogoda pozwoli to w sobotę sprawdzę co wyszło. Z tego co wyczytałem po tym zabiegu muszę ponownie wyregulować gaźnik przed lotem.  

post-10523-0-49840200-1543518686_thumb.jpg

post-10523-0-42640000-1543518723_thumb.jpg

post-10523-0-57902700-1543518736_thumb.jpg

post-10523-0-95559500-1543518748_thumb.jpg

post-10523-0-51940400-1543518761_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wczoraj polatałem chwilę, i jest lepiej ale to dalej nie jet to co powinno. Dalej muli przy robieniu jakiś figur. Zauważyłem że gdy leciałem z wiatrem było lepiej (jak by w ogóle tego efektu nie było) pod wiatr mulił. Takie wrażenie miałem. Na lotnisku poradzili aby ściągnąć jedną klapkę w kadłubie z tyłu żeby sprawdzić czy nie robi się poducha bez żadnego wylotu, ale było już zimno i nie sprawdziłem tego. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Może źle dobrane śmigło lub silnik za słaby?

Też o tym myślałem, bardziej o śmigle. Silnik widziałem na filmikach jak ciągnie cięższe modele a kompresja u mnie jest ok. Przetestuje jeszcze ten przelot powietrza akurat to nie jest trudna bo mam parę klapek które moge ściągnąć, jak nic to nie da poszukam śmigła 2 cale mniejsze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tłumik jest długi w kadłubie raczej z nim problemów nie ma. Olej to Castrol r2 2t, na 4 litry paliwa 100ml oleju. Najgorsze że w normalnym locie oraz na ziemi wszystko jest ok. Jak leciałem z wiatrem zrobiłem pętle to wykonał bez jąknięcia, pod wiatr muliło. Coś tak czuję że to wina z tym powietrzem, odpowietrzenie pojemniczka zrobiłem (nawet na zdjęciach wyżej jest pokazane jak mi to wyszło). Jak pogoda pozwoli (a z tym raczej ciężko teraz będzie) to zdejmę jedną klapkę na tyle i zobaczę jak się zachowa silnik.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.