Skocz do zawartości

NGH 9 Pro


ahaweto
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Rynek części zamiennych do tego silnika rozeznałem już przed zakupem. Dlatego zdecydowałem się na ten zakup. Jak na razie "nie rozdzieram szat", awarie silników zdarzają się i niektórzy koledzy przekonali się bardziej dobitnie niż ja.

Do mojego silnika jest dołączona instrukcja a w niej jest rysunek złożeniowy silnika wraz z opisem części składowych. Przy tylnej pokrywie nie ma tego "robaczka" tylko cztery śruby mocujące. Czyli instrukcja jest aktualna. W moim silniku wykorzystano tylne pokrywy ze starszej wersji silnika sprzed modernizacji wkręcając w istniejący otwór "robaczka".

 

Producent silnika niestety nie popisał się.

 

Będę reklamował. W instrukcji są dwa adresy e-mail. Zastanawiam się tylko czy reklamować u producenta czy w Hobby King Europa gdzie silnik został zakupiony ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Zareklamuj u producenta powolując sie na HK ze tam kupiles.

Yyyy straszne, takiego stopu nie pospawa, Adam testuj dalej, jak już mówiłem też mam ochote na ten silnik.

Pospawa pospawa uwierz mi.Spawalem od ops-a bo korba wyszla bokiem.Andrzej C rowniez pokazal tu na forum naprawe CMB po uszkodzeniu skrzyni korbowej przez korbowód.Tylko że do tego potrzeba wprawnej ręki spawacza a nie smarkacza.Andrzejowi spawali laserem a mi tigiem.Wiadomo że aluminium jak i w tym przypadku silumin strasznie plywa podczas spawania ale jest to do zrobienia.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Będę reklamował. W instrukcji są dwa adresy e-mail. Zastanawiam się tylko czy reklamować u producenta czy w Hobby King Europa gdzie silnik został zakupiony ?

 

Zaczynalbym od sprzedawcy, a wiec Hobby King, bo z nimi zawarles umowe kupna/sprzedazy. Oni sa zobowiazani w razie potrzeby wyslac silnik do producenta celem jego ogledzin, naprawy lub wymiany (koszty wysylki do Chin ida wiec na ich barki). Taka procedura zwykle musi troche potrwac, ale mimo wszystko jest to lepsze, anizeli pokrycie kosztow naprawy z wlasnej kieszeni.

 

Jesli od daty zakupu nie minelo pol roku, w swietle obecnych europejskich przepisow gwarancyjnych ciezar udowodnienia wad produkcyjnych spoczywa na sprzedawcy lub za jego posrednictwem na producencie. Do tego potrzebujesz rachunek z data kupna, a wlasciwie odbioru przesylki. Po tym okresie bedzie trudniej, choc sadzac na podstawie zdjec nie jest to niemozliwe.

 

Dokladnie opisz przyczyne awarii, nie ograniczajac sie jedynie na udokumentowaniu jej skutkow.

 

Z moich skromnych doswiadczen reklamacyjnych kierowanych w przeszlosci przeciwko Chinczykom, wykazuja oni w takich sprawach zadziwiajaco wysoki stopien kulancji. Ale zeby nie bylo zbyt rozowo: jednej rzeczy nie jestem pewien. A mianowicie, czy samodzielne rozebranie silnika po awarii nie bylo bledem. Ja bym go na Twoim miejscu po awarii nie rozbieral, bo jej skutki oraz przypuszczalna przyczyna (brak srubki) i tak byly widoczne od zewnatrz. Chodzi mianowicie o to, by sprzedawca nie probowal sie wymigac z klopotu zwiazanego z wysylka do producenta argumentujac, ze byc moze sam grzebales w silniku przed awaria, co moglo stac sie jej bezposrednia przyczyna. Czy Hobby King w ten sposob traktuje kilenta, tego nie wiem, ale calkowicie bym tego nie wykluczal. Zasadniczo, jesli to przejdzie (a powinno) jako proces reklamacyjny, powinni Tobie zwrocic nawet koszty wysylki do nich (wynika to z ogolnoeuropejskich przepisow, dlatego lepiej reklamowac u sprzedawcy w Europie, zamiast u producenta w Chinach), badz nawet od razu przyslac tzw. "ticket" na wysylke. Zapytaj o to.

 

Istotne jest wiec: najpierw reklamowac u "siedzacego" w Europie sprzedawcy, nie u producenta. A to dlatego, ze w tym wypadku ma waznosc prawo obowiazujace w Europie, ktore daje klientowi troche wiecej mozliwosci egzekucyjnych.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek jeśli materiałem spawanym jest aluminium to ok. Ale taki odlew zazwyczaj jest z jakiegoś stopu aluminio-podobnego.

I wtedy sprawa nie jest taka prosta, trzeba kombinować ze spoiwem. Ale skoro mówisz że Ci sie udało to wierze na słowo

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W Hobby King jest w sprzedaży korpus jak i tylna pokrywa.

Proszę spojrzeć na ten link   https://hobbyking.com/en_us/ngh-gt9-pro-gas-engine-replacement-rear-cover-plate.html     

Widać na  zdjęciu ten nieszczęsny "robaczek". Tam powinien być wkręt z łbem i nie byłoby takiego przypadku jak mój. Chyba że jest to celowe działanie fachowców od sprzedaży, mające podnieść sprzedaż części zamiennych :huh:

 

Jarek pośpieszyłem się i napisałem maila wraz ze zdjęciami na oba adresy podane w instrukcji silnika. Zobaczymy czy będzie odzew. Został jeszcze Hobby King. Spróbuję.

Mam też możliwość fachowej naprawy.  Silnik rozebrałem z czystej ciekawości mechanika  :rolleyes: 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek jeśli materiałem spawanym jest aluminium to ok. Ale taki odlew zazwyczaj jest z jakiegoś stopu aluminio-podobnego.

I wtedy sprawa nie jest taka prosta, trzeba kombinować ze spoiwem. Ale skoro mówisz że Ci sie udało to wierze na słowo

Jesli potrzebujesz dowodow podesle zdięcie mojego OPS-A po spawaniu przed niestety nie posiadam.Odlew był z siluminu (aluminium +krzem i mangan)spoiwo to to drut aluminiowy.
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Witaj Adam, pozwole sobie tutaj odpowiedziec na Twoja PW.

 

Zamelduj sie na Hobby King i w dole ekranu znajdziesz menus jak na pierwszym obrazku ponizej. Kliknij tam, gdzie zaznaczylem na czerwono. Potem drugi obrazek i to samo. I tak dalej. Na koncu ukaze sie formularz kontaktowy, jak na ostatnim obrazku. Trzeba go wypelnic (mozna zalaczyc fotki - patrz czerwono zaznaczone miejsce) i wyslac. Istotne jest podanie numeru i daty zamowienia oraz numeru uszkodzonego artykulu (a wiec silnika). Co do reszty, chyba latwo sie domyslec.

 

Fakt, troche to wszystko ukryte, zapewne dlatego, by im ludzie byle bzdurami glowy nie zawracali. Zapewne wychodza z zalozenia, ze kto naprawde potrzebuje reklamowac, ten z najzwyklejszej potrzeby znajdzie.

 

Inna mozliwosc to live chat - patrz pierwszy obrazek. Ale tutaj potrzebujesz kogos, kto lepiej sobie z angielskim radzi i bedzie w stanie szybko rozumiec oraz odpowiadac. Podejrzewam jednak, ze poprzez live chat tez pokieruja Ciebie wyzej opisana droga, albo podesla mailem odpowiedni link.

 

Jak juz pisalem, chetnie pomoge po niemiecku, ale moj angielski jednak kuleje, wiec musialbym korzystac z pomocy wujka Google, a to mozez tez zrobic samodzielnie. Powinno funkcjonowac, bo w odleglej przeszlosci tak robilem, choc pod wzgledem gramatycznym pieknie nie bylo. Chyba, ze kto inny nakresli pare slow opisu uszkodzenia po angielsku, a Ty skopiujesz to do formularza.

post-5988-0-25194000-1554883681_thumb.jpg

post-5988-0-44315800-1554883686_thumb.jpg

post-5988-0-01462600-1554883693_thumb.jpg

post-5988-0-47430000-1554883699_thumb.jpg

post-5988-0-57534400-1554883704_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam. Nic wielkiego.

 

Jaki wyciagamy wniosek z tej historii? Ano taki, ze jesli Cinczycy beda dalej ekspandowac jak dotychczas, chyba trzeba bedzie zaczac uczyc sie jezyka chinskiego. No, moze za wyjatkiem Niemiec, bo tutaj predzej arabski stanie sie jezykiem urzedowym. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

E tam. Nic wielkiego.

 

Jaki wyciagamy wniosek z tej historii? Ano taki, ze jesli Cinczycy beda dalej ekspandowac jak dotychczas, chyba trzeba bedzie zaczac uczyc sie jezyka chinskiego. No, moze za wyjatkiem Niemiec, bo tutaj predzej arabski stanie sie jezykiem urzedowym. :)

Jarku, w tym przypadku nie podpowiedziałeś poprawnie. 

W jednym ze screenshotów zaznaczyłeś opcję ""I received a faulty /damaged item. What should I do" ? - co w wolnym tłumaczeniu oznacza, że "otrzymałem uszkodzony/wadliwy silnik, co powinienem zrobić" 

Zaś w tym przypadku, wydaje mi się że ciężko będzie udowodnić że otrzymana część była wadliwa. bo przecież została zainstalowana i działała.. ale..  - może się mylę.. 

 

Jednak w opisywanym przez @ahaweto przypadku, powinien on według mnie wybrać punkt 7 lub 9 lub 11 licząc od dołu Twojego SS. 

Jeśli potrzebujesz pomocy w języku angielskim, to mogę pomóc. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No popatrz! Popiol na moja grzeszna glowe! Mamy teraz katastrofe nie do naprawienia.

 

A gdzie wyladujesz wybierajac wedlug Ciebie te jedynie wlasciwa opcje? Ano wlasnie! Dokladnie na tym samym formularzu kontaktowym z ostatniego screenshota - patrz nizej. Malo tego. Jakiej opcji bys nie wybral, trafiasz dokladnie w to samo miejsce. I co teraz, madralo?

 

A zeby sprawiedliwie bylo: jeden punkcik od Ciebie i jeden dla Ciebie, bys sie w przyszlosci dwa razy zastanowil, za co je przyznajesz.

post-5988-0-18325700-1555482048_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Adam, bardzo mnie to cieszy!

 

Wybacz, ale ja alergicznie reaguje na wszelakich becwalow, ktorzy nie wnoszac nic do dyskusji maja na tyle bezczelnbosci, by sypac ujemnymi punkcikami na prawo i lewo. Niestety, nasze forum zdaje sie obfitowac takimi osobnikami, a sadzac z ilosci postow kolegi Piotra, przybywaja coraz to nowi.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 3 tygodnie później...

Dziś dostarczono mi taki silniczek :) Skusiłem się przy okazji świątecznej promocji (15%) Silnik wygląda elegancko, również "pachniał" benzyną ale nie sądzę by był odpalany. Pewnie tylko zalany gaźnik aby membrana nie wyschła, to by tłumaczyło zgrzanie woreczka w którym był zapakowany. Mój też ma robaczka w tylnej pokrywie , zaraz go wykręcę :) Silnik na razie na półkę do puki nie wymyślę gdzie go zamontować.

post-606-0-15147700-1557155351_thumb.jpg

post-606-0-11010100-1557155362_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Super !

Dołączając zdjęcia do reklamacji jako ostatnie wysłałem takie. I to zdjęcie decydująco wpłynęło na uznanie reklamacji w Hobby King :rolleyes: .  Natomiast firma NGH odpisała mi (nie było tego zdjęcia w reklamacji) że chyba sam grzebałem śrubokrętem przy silniku :unsure: .

 

f3204a051741accf.jpg

 

Mój jeszcze nie dotarł.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Natomiast firma NGH odpisała mi (nie było tego zdjęcia w reklamacji) że chyba sam grzebałem śrubokrętem przy silniku :unsure: .

No wlasnie. W jednym z wczesniejszych wpisow wyrazilem juz taka obawe.

 

Wiem, wiem, kazdemu modelarzowi swedza rece, by jak najszybciej wykryc i usunac przyczyne awarii. Ale jak dlugo mamy gwarancje, jednak lepiej z takich akcji zrezygnowac, by producentowi wzglednie handlarzowi nie dostarczac argumentow na ich korzysc.

 

W Niemczech panuje zelazna zasada: jak dlugo trwa gwarancja, nie powinno sie grzebac w uszkodzonym sprzecie samodzielnie.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 1 miesiąc temu...

Super !

Dołączając zdjęcia do reklamacji jako ostatnie wysłałem takie. I to zdjęcie decydująco wpłynęło na uznanie reklamacji w Hobby King :rolleyes: .  Natomiast firma NGH odpisała mi (nie było tego zdjęcia w reklamacji) że chyba sam grzebałem śrubokrętem przy silniku :unsure: .

 

Mój jeszcze nie dotarł.

Jest jakiś ciąg dalszy ?

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.