Skocz do zawartości

Yak 130


Andrzej Klos
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Dzis rano zakonczyl zywot moj FMS Yak 130 70mm EDF (udawajacy Alenia Aermacchi M-346 Master).  Tak sie dzieje jak 60-latek lata na plecach zbyt blisko Ziemi  :D .

 

Tyle z niego zostalo:

 

post-12308-0-06566500-1558247951_thumb.jpg

 

post-12308-0-94818300-1558248122_thumb.jpg

 

post-12308-0-05236300-1558248297_thumb.jpg

 

 

Ale latal bardzo dobrze, moj ulubiony ostatnio model:

 

https://youtu.be/WWo9E8OBUY8

 

https://youtu.be/d5IiQwBHmyo

 

https://youtu.be/01_opKNhZDo

 

https://youtu.be/GIEWoMkP_uc

 

https://youtu.be/YF3dRKA2KDE

 

 

 

No nic, to tylko pieniadz  ;) .

 

PS

Chcialbym dodac, ze zaden z kolegow nie skladal mi kondolencji, zaloby ani nic takiego.  Wrecz przeciwnie, po chwili wszyscy zaczeli zartowac; ze miejscowy sklep ma jeszcze je na skladzie; ze ta torbe plastikowa, ktora mial jeden z nich to moge sobie zatrzymac na nastepny raz.  Nawet moj syn napisal: nie nalezy ladowac na plecach; jemu sie zawsze wydawalo, ze ja wiem co nie co o samolotach etc etc.

 

 

 

 

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

Na kolegów i rodzinę zawsze można liczyć :D

 

Kondolencje ;(

 

Piotrek,

Tak naprawde to nawiazalem w PS do mojego postu na temat kraksy Fw190:

 

https://pfmrc.eu/index.php/topic/71010-focke-wulf-190-skala-14-26m/page-16

 

i  jego konsekwencji  :P .

 

 

PS

BTW Moj ojciec zawsze mowi, ze z rodzina to najlepiej na zdjeciu; zawsze mozna odciac  :D  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

 

 .

 

PS

Chcialbym dodac, ze zaden z kolegow nie skladal mi kondolencji, zaloby ani nic takiego.  Wrecz przeciwnie, po chwili wszyscy zaczeli zartowac; ach etc etc.

Myślę że to zdrowa reakcja na taką sytuację ;)

Oczywiście że szkoda modelu ale chyba każdy ma w podświadomości że może nastąpić taka sytuacja.

Prawdziwy modelarz się nie zraża tylko zaciska zęby by po chwili snuć wizje następcy rozbitego modelu...

A koleżeńska pomoc w postaci żartów, pocieszań pozwalają tylko rozładować napięcie i są bodźcem do pokazania że i tak będzie następny :D .

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Myślę że to zdrowa reakcja na taką sytuację ;)

Oczywiście że szkoda modelu ale chyba każdy ma w podświadomości że może nastąpić taka sytuacja.

Prawdziwy modelarz się nie zraża tylko zaciska zęby by po chwili snuć wizje następcy rozbitego modelu...

A koleżeńska pomoc w postaci żartów, pocieszań pozwalają tylko rozładować napięcie i są bodźcem do pokazania że i tak będzie następny :D .

 

No i wlasnie to mialem na mysli zarowno przy FW190 jak i teraz.

 

Czesci zamienne w drodze! :D

 

post-12308-0-69898300-1558423201.jpg

 

post-12308-0-90321100-1558423209.jpg

 

 

Teraz bede mogl latwo domalowac kamuflarz i odpowiedniej wielkosci Polskie znaki!

Czyli: Nie ma tego zlego co by na dobre nie wyszlo.

Albo po Angielsku: Every cloud has a silver lining.  

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

  • 2 tygodnie później...
 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.