Skocz do zawartości

X-UAV Clouds 1.8m - budowa


 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Postaw mi kawę na buycoffee.to

FC nie służy do poprawiania niedociągnięć konstrukcyjnych. Brak refleksu przy tak krótkim ogonie to błąd. SC to podstawa.

 

Jak widać, nawet Boeing poprawia problemy konstrukcyjne oprogramowaniem, i zapewne by to działało gdyby 737 miał sterowanie fly-by-wire, jak nasze latadła.

 

Co zrobić z tym SC? Przesuwać do przodu? Powinien mieć większy margines. Mój to już chyba nigdy nie poleci bez FBWA, po co właściwie? Skoro dobrze lata to niech i tak będzie. Bardziej mnie martwi dość niespokojny lot w porównaniu do samolotów o klasycznym usterzeniu, np Powerzone 2600, który jest bardzo stabilny. Czy to może być kwestia marnych serw napędzających lotki?

 

Inną sprawą która mi się nie podoba w usterzeniu V, jest to że są dwa serwa krytyczne. W klasycznym tylko napęd steru wysokości jest krytyczny, awaria każdego z pozostałych serw nie powinna spowodować katastrofy. Jeszcze inna kwestia to potencjalna awaria jednego z silników. Jeżeli FC nie zareaguje natychmiast zdejmując ciąg z drugiego (a nie wiem czy ArduPlane to umie, chyba nie), to ręcznie nie będzie szans z tego wyprowadzić. To po co go kupiłem? Nie wiem :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Arduplane z awarią silnika sobie poradzi kompensując sterami. Widziałem takie testy na youtube, model latał bez wiekszego problemuz jednym silnikiem.

Oprócz tego można w arduplane włączyć miks silnika do kierunku co w przypadku awarii silnika też powinne trochę pomóc.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boeing nie używa FC za kilka dolczasów od chińczyka :) chociaż po ostatnich kraksach ... kto wie :) to nie jest zwykły FC i nie poprawia będów konstrukcyjnych.

 

Jeśli nie zrobisz dobrze modelu to będą jaja. Prędzej czy później się to zemści. Przy dobrze ustawionym modelu FC tylko trochę dopomaga samolotowi a nie ciągle z nim walczy.

 

Plan oblatania w manualu na wysokości wydaje się dobry. Ale może taki nie być. O czym sam się niedawno przekonałem :( Miało przyspieszyć oblatanie a miałem tylko więcej roboty przez to.

 

Najpierw oblataj model bez silnika w locie ślizgowym. Trymowanie wstępne, sc wstępnie. Najlepiej przy jakimś małym wietrze. Polecam. Zaoszczędzi Ci to masę nerwów, stresu i kasy :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Boeing nie używa FC za kilka dolczasów od chińczyka :) chociaż po ostatnich kraksach ... kto wie :) to nie jest zwykły FC i nie poprawia będów konstrukcyjnych.

 

No właśnie poprawia. Ma kompensować tendencję do zadzierania nosa przy zwiększeniu ciągu. Gdyby korzystał z dwóch czujników kąta natarcia, a nie z jednego, i działał na ster wysokości, a nie na kąt zaklinowania statecznika poziomego, to by zapewne było wszystko w porządku.

 

 

Jeśli nie zrobisz dobrze modelu to będą jaja. Prędzej czy później się to zemści. Przy dobrze ustawionym modelu FC tylko trochę dopomaga samolotowi a nie ciągle z nim walczy.

Najpierw oblataj model bez silnika w locie ślizgowym. Trymowanie wstępne, sc wstępnie. Najlepiej przy jakimś małym wietrze. Polecam. Zaoszczędzi Ci to masę nerwów, stresu i kasy :)

 

Mi się wydaje że to musi być środek ciężkości za bardzo do tyłu. Ale dziwne że nikt o tym nie pisze, jest wszak sporo relacji z oblotów. Lot ślizgowy to moja ulubiona metoda pierwszej przymiarki do oblatania, tyle że najlepiej robić to na górce i to pokrytej gęstą warstwą chwastów by w razie czego nie było strat. Niełatwo o takie miejscówki... Dlatego robię tak że startuję na silniku, przechodzę do lotu ślizgowego i... Clouds wpada w korek, gdy jest w trybie manualnym.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Ale w trybie manualnym jest od początku do końca i leci pod wiatr? Przełączając ze stabilizacji na manual można rozbić model (jeśli pid I nie jest 0).

 

Ustaw SC jak koledzy sugerują. Koryguj sterem wysokości. Jeśli masz SC na 25% i bardzo dużą korekt3 SW to znaczy że 1) model jednak wymaga refleksu na lotkach 2)SC jest jednak zbyt daleko na przedzie

 

Krótki ogon, wysunięty przód. Samolot wygląda bardziej jak latające skrzydło i ja bym je tak po części traktował.

 

Co o tym sądzisz?

 

Jeśli kolega koniecznie chce startować na stabilizacji i przełączyć się w manual, niech ustawi wszystkie pidy I = 0. Inaczej może dojść do wniosku że na stab leci a w manualu zwala się na ziemię :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Krótki ogon, wysunięty przód. Samolot wygląda bardziej jak latające skrzydło i ja bym je tak po części traktował.

 

Od początku do końca - smutnego :) - na manualu. Dopóki jest duży ciąg silników i leci do góry - w porządku. Zdejmuję gaz, oddaję drążek, ospale reaguje na stery, a potem wchodzi w klasyczny korek. Różnica ze skrzydłem jest w umiejscowieniu i liczbie silników. Nie wiem, poczekam na wnioski właściciela tego wątku. Mój ma wozić kamerę z gimbalem więc mi nie przeszkadza że nie leci w manualu, ale ogólnie to jestem trochę rozczarowany całą tą koncepcją "UAV do fotogrametrii", jak są one reklamowane.

 

Ktoś na rcg opisywał identyczny scenariusz jak mój. Napisał że zaczął startować w trybie stabilizowanym FBWA i wszystko szło świetnie. Ja mogę tylko potwiedzić, też tak zrobiłem i jest dobrze.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Takie zagadnienia już niedługo przede mną, bo w zasadzie model gotowy do oblotu. Zamontować silniki, zaprogramować FC i można przynajmniej rzucać w krzaki celem wyważania.

 

Dzisiaj dotarł dwuczęściowy Power Module od mauch-electronics, więc wieczór spędziłem na kabelkologii.

 

Podłączony do PDB

EE4eumN.jpg

 

Wszystko ładnie się mieści we wnękach ścianki kadłuba

WPIgpUb.jpg

 

Tak to wygląda z pakietem w pozycji mniej-wiecej wyważającej model.

ge2Y2Tt.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kilka słów o BECach. Rozważałem zainstalowanie, któregoś z poniższych

Pololu D24V60F5 5V 6A https://botland.com.pl/pl/przetwornice-step-down/2581-pololu-d24v60f5-przetwornica-step-down-5v-6a.html

Turingy 5/6V 5A https://hobbyking.com/en_us/turnigy-5a-8-26v-sbec-for-lipo.html

Turingy wydawał się fajniejszy, ze względu na wyższe napięcie, ale podejrzewałem, że Pololu będzie lepszej jakości (made in USA)

Przeprowadziłem testy pod obciążeniem do 2A (większej ilości oporników ceramicznych pod ręką nie miałem).

Tuyringy ma napięcie wyjściowe 5.1V lub 6.0V ale traci ok 0.07V z każdym dodatkowym ~400mA obciążenia. Słabo.

Pololu ma napięcie wyjściowe 5.00V i utrzymuje je jak skała. Pod obciążeniem 2A zaczęło się na multimetrze wahać między 5.000 a 4.999V

Pololu też wyraźnie mniej się grzeje mimo, że do Turingy zamontowałem radiator.

Po konsultacji z kolegą rc.fpv.poland ostateczna decyzja będzie chyba taka, że docelowo wykorzystam oba jako układ z backupem. W takiej sytuacji serwa i odbiornik będą miały dwa niezależne bece (jeden podłączę do PDB, drugi bezpośrednio do pakietu), a Pixhawk będzie miał dodatkowo jeszcze trzeci bec z Power Module, ponieważ on jest najbardziej krytycznym elementem instalacji w modelu.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zostało jeszcze trochę konfiguracji i czekam na dobrą pogodę :) Na wadze łazienkowej model w konfiguracji do lotu, bez wyposażenia FPV, wychodzi 2.9kg +-200g

 

Rjpbiip.jpg

vkPA1Vs.jpg

 

Tak sobie wymyśliłem umiejscowienie antenek. Przyklejone na rzep, więc na zas transportu stateczniki można spokojnie ściągnąć.

mI3dfqH.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.
 
 
Dzisiaj zrobiłem test zasilania Pixhawka. Udział brały Mauch Power Module i BEC 6V Turingy
 
 
Przy zasilaniu Pixhawka tylko z Power Module, na gnieździe Power miałem 5.25V czyli przyzwoicie, a na peryferiach ok 4.9V, czyli między power Module, a zasilaniem peryferiów est jeszcze jakaś dodatkowa, pewnie liniowa stabilizacja napięcia.
 
 
Natomiast jeśli dołożyłem BECa 6V do servo rail, to na całym pixhawku, nie tylko na serwach, pojawia się 5.820V. Trochę mnie to zmartwiło, bo zgodnie z dokumentacją można zasilać serwa napięciem większym niż 5.7V, ale wtedy to napięcie nie powinno być przekazywane do samego Pixhawka.
 

 

The servo rail can supply servos requiring up to 10.5V (but not also power the Pixhawk). Voltages above 5V cannot be used to power the Pixhawk via the servo rail. In this case the Zener diode must not be used.
 

 

It is dangerous to power the Pixhawk only from the servo rail, especially with digital servos. Servos may cause voltage spikes (as shown on illustration below that shows the servo rail voltage on an oscilloscope when a single digital servo attached to a Pixhawk is moved rapidly ). The key thing is that the digital servo causes the voltage on the rail to rise above the critical 5.7V level. Above that level the Pixhawk power management will cut power to the FMU and the Pixhawk will reboot. If that happens when flying you will lose your aircraft.
 
 
I w innym miejscu
 
 

 

Pixhawk can be powered off the servo rail instead of from a power module. This is achieved by connecting a 5V BEC (with or without a servo) to a power (+) pin and a ground (-) pin of the “MAIN OUT” or “AUX OUT” pins. You must also add a Zener diode (part number 1N5339) to condition the power across the rail and restrict it to less than 5.7V.
 
 
O czywiście tego zenera 1N5339 mam, ale jak widać niewiele to dało. Może jest też taka niedokładność pomiaru i komponentów elektronicznych, że wyszło 0.12V za dużo. Ale problem też polega na tym, że nawet jeśli wpuszczenie 5.8V wynika z niedokładności komponentów, to widać wyraźnie, że peryferia są zasilane bezpośrednio z serwo rail, bez dodatkowej stabilizacji, jak w przypadku zasilania z samego power module.
 
 
Nie wiem jak teraz podejść do tematu zasilania serw napięciem wyższym niż 5V.
 

 

Absolute Maximum Ratings

Under these conditions the system will not draw any power (will not be operational), but will remain intact.
[*]Power module input (0V to 20V) [refers to the voltage coming into Pixhawk from the power module]
[*]Servo rail input (0V to 20V)
[*]USB power input (0V to 6V)
 
Teoretycznie można by dać power module, a na servo rail 7V i zobaczyć co się dzieje. Ktoś już robił takie pomiary?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zrobiłem test na gołym Pixhawku z 7V. Niestety napięcie z serwo rail jest puszczane na peryferia nawet powyżej 5.8V. Na gniazdach Telemetry czy SPI zmierzyłem 6.5V czyli sporo za dużo. Jednak Pixhawk nie pracował normalnie, więc może część obliczeniowa była wyłączona. Zatem na pewno nie wchodzi w grę puszczanie dużego napięcia bez żadnych zabezpieczeń na serwo rail, bo upalimy peryferia.

 

Po dołożeniu do servo rail diody zenera 5.7V na chwilę napięcie się obniżyło, a po chwili dioda się spaliła. Zatem wychodzi na to, że dioda ma sens przy zasilaniu serw w okolicach 5V, jako zabezpieczenie przed pikami, a nie do pracy ciągłej.

 

Zatem jeśli zasilać serwa powyżej 5V, to nie z Pixhawka.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Hej.

 

Udało się skorzystać z dzisiejszej, pięknej jak na październik pogody.

 

Dla przypomnienia, waga do lotu 3kg, śmigła Masters Airscrew 10x7 CW i CCW. Reszta wyposażenia w pierwszym poście. Wyposażenia FPV na razie nie zamontowałem.

 

Przed lotem

rB3JKb7.jpg

 

I po locie

1Ae7kCW.jpg

 

Czyli jest OK ;)

 

Pierwsze lądowanie zakończyło się cyrklem i kapotażem, ale poza zapchaną ziemią rurką pitota, żadnych strat.

 

Wykonałem w sumie 3 niedługie loty. Masa wniosków.

 

Jak można było się spodziewać, w FBWA model jest trochę mułowaty, trzeba na następny raz przygotować się do AUTOTUNE.

Arduplane jest super :) Nie było szans na zorganizowanie sobie żadnej pomocy, a mimo to oblot udał się w AUTO, przy rzucie z ręki, z nadajnikiem w trawie.

RTL i CIRCLE bez zarzutu.

Nie odważyłem się jeszcze na MANUAL, więc nie wiem jak jest de facto z środkiem ciężkości. Pewnie następnym razem to zbadam.

Można spokojnie latać na pół gazu, a na pełnym gazie jest jak dla mnie całkiem szybki (zmierzone 111km/h @2x 25A)

Silniki, jak i ESC są zdolne pociągnąć 2x 40A, więc pomyślę nad większym śmigłem. Powinno to trochę ułatwić start.

Rzuty z obu rąk, bez nadajnika są jednak trochę niebezpieczne. Pomyślę nad startem z gumy.

Nie starczyło mi już czasu na kolejny lot z kamerką tyłem do przodu, żeby zobaczyć jak się ma usterzenie ogonowe, czy nie trzeba trochę go usztywnić.

 

Fotka z GPS loggera (podłączony do jednego ESC)

pv0QT2x.jpg

 

I filmik

https://www.youtube.com/watch?v=--MepJnQqwU

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki wszystkim. Może na następny lot będę gotowy z wyposażeniem FPV.

 

A tak z innej beczki. Czy taka guma nadałaby się do wspomagania startu? Lepsza pewnie byłaby guma jak do procy, ale nie znalazłem w tak długich odcinkach.

https://allegro.pl/oferta/ekspandor-linka-lina-guma-elastyczna-fi-8-mm-10-m-7854163970

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.