Skocz do zawartości

rosik
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

WITAM

W temacie powolutku do przodu. Wklejone wszystkie wzmocnienia. Końcówki centropłata w miejscach mocowania bagnetów wzmocnione cieniutkim drucikiem stalowym (może to trochę staroświeckie? :D. Teraz po wyschnięciu kleju szlifowanie naddatków i oklejanie poszycia balsą 1,5mm.

post-22128-0-16857500-1575834799.jpg

post-22128-0-30319500-1575834838.jpg

post-22128-0-71650500-1575834863.jpg

post-22128-0-47313000-1575834900.jpg

post-22128-0-43393800-1575834920_thumb.jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za słowa wsparcia. Wiem, że czasami przesadzam z mocą konstrukcji. Sam się na tym łapię. Tak przy okazji ponawiam prośbę o poprawianie tych moich ,,pomysłów konstrukcyjnych,, - będę wdzięczny za wszelkie uwagi. Nawet jeżeli nie wpłyną już na konstrukcję tego modelu, to mogą zaowocować przy następnej konstrukcji. :)

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

No i przyszedł czas na górną część poszycia centropłata. Po przeszlifowaniu konstrukcji i wyszlifowaniu krawędzi spływu wstępna przymiarka. Krawędź spływu zamierzam w środku wzmocnić wklejając rowing węglowy, a płaszczyzny schodzące z żeberek wąskimi paskami tkaniny szklanej:). Jakimś cudem po zmianie szaty graficznej forum zdjęcia z początku relacji z budowy modelu zniknęły.

IMG_20191217_192451 (Copy).jpg

IMG_20191217_192457 (Copy).jpg

IMG_20191217_192540 (Copy).jpg

IMG_20191217_192551 (Copy).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Kolejne prace przy SZYBOLOCIE. Wklejony pasek rowingu węglowego na krawędzi spływu oraz wzmocnienia z tkaniny szklanej na końcówki żeberek. Następnie górne części poszycia wklejona w spływ profilu centropłata.

IMG_20191220_174440 (Copy).jpg

IMG_20191220_174458 (Copy).jpg

IMG_20191220_183824 (Copy).jpg

IMG_20191220_183852 (Copy).jpg

IMG_20191220_183917 (Copy).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Wszystko pięknie wykonano i zaprojektowano tak aby wytrzymało niejedno. Ale osobiście sądzę że to droga w złą stronę . Przecież budujemy model aby ładnie latał a nie przetrzymał niebywale wiele kraks.Miałem Fokkera E, w I którym  przy niezbyt delikatnym lądowaniu od wstrząsu popękały żeberka w skrzydle .ale tak że wszystko trzymało się tylko dzięki poszyciu. To zbudowałem pancerne skrzydło -jak Twoje -efekt model latał ciężko ,był niezbyt sterowny i latał  nie makietowo. Jak zaliczył olbrzymiego  kreta to zostało z niego tylko "pancerne skrzydło " trochę uszkodzone co prawda ale przez swą masywną budowę trudne do naprawy.Trafiło na śmietnik!  

Włodek

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Dzięki za uwagi. Zawsze uważałem, że krytyka jast bardziej merytoryczna od pochwał. Ale tak swoją drogą, to mile widziałbym konkretne uwagi odnośnie stosowanej przeze mnie technologii - co mógłbym zrobić inaczej, czyli lepiej a co robię za solidnie. Żadnym wielkim fachowcem w tej dziedzinę nie jestem, ani takowym się nie czuję. Także uwagi jak najbardziej mile widziane. Ten model traktuję jako swego rodzaju ,, poligon,, doświadczalny w technologii. W przyszłości marzy mi się makieta szybowca z pomocniczym napędem elektro. Najlepiej w skali 1:5. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Górne poszycie oraz nakładki na żeberka wklejone. Spasowano końcowe żeberka zamykające ze sklejki 1mm. Całość wstępnie przeszlifowana. Trzeba jeszcze przygotować lipową krawędź natarcia. Chyba jednak zrezygnuję z krawędzi natarcia balsowej z wklejonym prętem węglowym.:)

IMG_20191223_170945 (Copy).jpg

IMG_20191223_171021 (Copy).jpg

IMG_20191223_171255 (Copy).jpg

IMG_20191225_144437 (Copy).jpg

IMG_20191225_144513 (Copy).jpg

IMG_20191227_201958 (Copy).jpg

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.