Skocz do zawartości

RCGF 50cm uszkodzony tłok


piotr28
 Udostępnij

Rekomendowane odpowiedzi

Witam serdecznie.

Wczoraj wykonałem 2 loty Yakiem -54 z wyżej wymienionym motorem.

Podczas 2 lotu na zejsciu do lądowania silnik zgasł,co nigdy mi się nie zdarzyło w nim.Podczas zatrzymania motoru usłyszałem metaliczny zgrzyt,ewidentnie coś zablokowało pracę silnika..Model udało się szczęśliwie posadzić na ziemi.

Po powrocie do domu i rozebraniu silnika,oczom moim ukazał się taki widok:

post-22132-0-80639100-1566733214_thumb.jpg

W środku widać że coś się zmieliło,wszędzie metalowe opiłki...

post-22132-0-70782900-1566733337_thumb.jpg

Tak wygląda tłok,na denku tłoka wypalone dziurki i zadry jak by ktoś podziobał nożem..

post-22132-0-07522700-1566733608_thumb.jpg

post-22132-0-51146100-1566733677_thumb.jpg

W skrzyni korbowej nie lepiej-wszędzie opiłki 

post-22132-0-99915800-1566733746_thumb.jpg

Na zdjęciach skrzyni widać że puściła w kilku miejscach uszczelka i zrobił się przedmuch.Podczas uruchamiania silnika do drugiego lotu-kaprysił,nie chciał zapalić.

Spróbuje przybliżyć krótko historię silnika.

Mam go już 10 lat!Po dotarciu zrobiłem na nim może max.10-12 lotów i od tamtej pory tj.7-8 lat silnik nie był używany...

Także w sumie przechodził ok.4 godzin.Docierałem na mieszance 25:1 a po dotarciu mieszanka 40:1,wtedy kompletnie nic się z nim nie działo,bardzo ładnie odpalał.

Niedawno wymieniłem wszystkie przewody,świeca nowa NGK,nowa membrana w gazniku,świeżutkie paliwo,olej wtedy i obecnie Castrol Power Racing 1

Nie wiem co się stało...

Byłem bardzo zadowolony z tego silnika,świetnie chodził,odpalał a tu taki zonk....

Ja wiem że ze zdjęc to można sobie powróżyć,być może zauważycie coś innego.I tu moje pytanie -czy można wymienić sam tłok?Głowica z cylindrem,na pierwszy rzut wygląda niezle,ale ocenię to dokładnie po wymyciu benzyną.

 

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Postaw mi kawę na buycoffee.to

w śród dziesiątek tysięcy zrobionych przeze mnie fotografii jest parę fotografii na których widać dokładnie że coś poszło nie tak...

post-16795-0-70330600-1566736936_thumb.jpg

post-16795-0-02818200-1566736943_thumb.jpg

niestety z mojego doświadczenia wiem że każde urządzenie ma określony resurs. Indywidualny dla każdego elementu i nigdy nie wiadomo kiedy zostaniemy zaskoczeni...

 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

W slizgu fsr v27 zenoah rozleciał mi sie po 15minutach rozleciało sie łożysko igiełkowe swożnia tłokowego.Namieliło tyle gruzu że tylko gaźnik został cały.Nawet skrzynia korbowa pękła bo igly dostały sie pod przeciwwagi wału.Więc sie powinieneś cieszyć ze sie nic takiego nie stało.Jak pierscien nie jest zaciśnięty w rowku to zakładaj nowe łożysko i w góre.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Za mało oleju.Wiem że w instrukcji jest napisane 25-40 ale kolega też zajechał wal w 60 przy mieszance 1:40.Ja latam cały czas na 1:30.

To jest tak jak np. producenci niemieccy nie zalecają wymiany oleju w automatycznych skrzyniach biegów albo wymianę oleju w silniku co 30 tyś,km.,Życzę powodzenia tym którzy tak robią.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

To łożysko nie tak prosto wymienić ja bym dał sobie z nim spokój , według mnie przyczyna jest taka , zmień olej z Castrola na inny bo ten olej nie nadaje się do niczego bo ma za niską tęperaturę spalania co powoduje osadzania się nagaru który spowodował to zamieszanie , i jak chcesz 1-40 to dobrze wyreguluj gaznik bo jak będzie trochę za ubogo to zatrzesz silnik  , wyczyść wszystko z nagaru i poskładaj .

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Zastanawia mnie jeszcze to czarne "coś" w karterze. To na pewno opiłki? Nie ciągnął ten silnik np. z kadłuba jakichś drewnianego pyłu np po naprawie? To by uszkodziło łożysko, a łożysko dalej tłok.

 

Obawiam się  tylko czy do rcgfa korbowód z łożyskiem i czopem występuje jako część zamienna. Cały wał kompletny raczej.

Jakby co to mam prasę i oprzyrządowanie żeby wymienić czop korbowy w wale i łożysko. 

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Tak,opiłki +wydaje mi się kawałki uszczelki od skrzyni korbowej.Łozysko można dokupić,wątpliwości miałem czy da się bez prasy wybić młotkiem na imadle czop wału?Mac ,dzięki za chęć pomocy.

W modelu było czysto,nic nie zaciągnął.To raczej wina słabego smarowania.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Rozumiem. Czyli pewnie przeciwwaga wału ścierała tą uszczelkę. Tak czy inaczej  nie powinno tak być.

Młotkiem...hm. Jak tu dyplomatycznie odpowiedzieć...;)

 

Ja przekładałem koledze w DLE z urwanego wału do zużytego czop z łożyskiem i korbowodem.

 

Ten korbowód żeby się upewnić to przytrzymaj na czopie żeby się nie przesuwał i poruszaj przód / tył drugi koniec tu gdzie jest sworzeń tłoka. 

Jak się kołysze to jest to.

 

Można wiedzieć gdzie namierzyłeś łożysko z korbowodem jako część zamienną?
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Po powrocie do domu i rozebraniu silnika,oczom moim ukazał się taki widok:

 

Spróbuje przybliżyć krótko historię silnika.

Mam go już 10 lat!Po dotarciu zrobiłem na nim może max.10-12 lotów i od tamtej pory tj.7-8 lat silnik nie był używany...

Także w sumie przechodził ok.4 godzin.Docierałem na mieszance 25:1 a po dotarciu mieszanka 40:1,wtedy kompletnie nic się z nim nie działo,bardzo ładnie odpalał.

Niedawno wymieniłem wszystkie przewody,świeca nowa NGK,nowa membrana w gazniku,świeżutkie paliwo,olej wtedy i obecnie Castrol Power Racing 1

Nie wiem co się stało...

 

,ale ocenię to dokładnie po wymyciu benzyną.

`Mam takie wrażenie, ze taki widok oczom naszym ukazuje się wtedy, kiedy o silnik zapominamy dbać.

Na tych zdjęciach widać jeden wielki brud.

 

Przemywanie benzyną powinno następować po każdym użyciu i porządna konserwacja.

Takie rzeczy dzieją się wtedy, kiedy do silnika dostaje się korozja.

Czasem jej nie widać , ale one ona tam jest.

I to jest moim zdaniem główna przyczyna tej awarii.

 

Jak Kolega zacznie dbać o swój swoje motorki, to one będą lepiej pracować, a już na 1000%, dłużej :)

A.C.

Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Grzesiek, już Ty mi lepiej nic nie radź.

 

Dlaczego należy inaczej podchodzić do silników modelarskich, jakie by one nie były?

 

Dlatego silniki trzeba myć, czyścić dokładnie po każdej pracy, bo one pracują większych reżimach niż te popularne motorki od kosiarek,  czy innych narzędzi.

Z resztą do mojej prostej  piły spalinowej z działki, wlewam najlepszy olej jaki używają wyczynowcy. I nie dlatego, że mam fanaberię, ale dlatego ,że zawsze mi ta piła odpala i jest czysta w środku. I na pewno będzie służyć jeszcze długo.

Te motorki od narzędzi kręcą się o wiele niżej niż te nasze.

W samochodach też jest inaczej. Im większy silnik tym więcej wybacza jeżeli chodzi o jego obsługę.

 

 A silnik modelarski z racji swojej pojemności, zwłaszcza te mniejsze mają to do siebie, że  z powodu tych dużych obrotów, naprężeń  w ich wnętrzu tworzy się więcej nagaru , części składowe są narażone na większe naprężenia a łożyska o wiele szybciej się starzeją. Wystarczy odrobina rdzy i nieszczęście gotowe. I nie tylko silniki "nitrowe" tak mają. Benzynowe także.

Do tego źle dobrany olej w paliwie,  czasem źle dobrany tłumik lub niewyregulowany gaźnik i mamy to co mamy.

 

Więc moim zdaniem lepiej dbać o motorek (co trudne nie jest), niż mieć na końcu szrocik  z którego wysypują się części...

A.C.

  • Dzięki 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 

Rozumiem. Czyli pewnie przeciwwaga wału ścierała tą uszczelkę. Tak czy inaczej  nie powinno tak być.

Młotkiem...hm. Jak tu dyplomatycznie odpowiedzieć... ;)

 

Ja przekładałem koledze w DLE z urwanego wału do zużytego czop z łożyskiem i korbowodem.

 

Ten korbowód żeby się upewnić to przytrzymaj na czopie żeby się nie przesuwał i poruszaj przód / tył drugi koniec tu gdzie jest sworzeń tłoka. 

Jak się kołysze to jest to.

 

Można wiedzieć gdzie namierzyłeś łożysko z korbowodem jako część zamienną?

 

Widziałem wczoraj na Aliexpress  osobno wał,łożysko,korbowód.

Korbowód lata jak głupi na czopie wału-na drugiej stronie przy tłoku jest sztywno,żadnego luzu.

O silnik dbam i inne również,taki mam zwyczaj i żadnej korozji tam nie ma.

Tu jest chocby łożysko 

https://pl.aliexpress.com/item/33043934506.html?spm=a2g0o.productlist.0.0.3a807750CCwVdK&algo_pvid=5e857bbb-9edc-48cc-a26b-e9ac6d253037&algo_expid=5e857bbb-9edc-48cc-a26b-e9ac6d253037-54&btsid=908460ad-b8b6-4a21-92ee-3fe345dc5c78&ws_ab_test=searchweb0_0,searchweb201602_1,searchweb201603_52

Edytowane przez piotr28
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

Jeżeli mi podasz wymiary tego łożyska, to być może będę mógł pomóc, bo parę takich łożysk w koszyczkach mi zostało z czasów, kiedy do naszych silników "wodnych" były one używane.

 

Myślę, że wymiana łożyska to nie jest duży problem, większym problemem może być uszkodzony czop na wale.

Nie wiem czy występuje jako osobna część. Jeżeli tak, to dysponuję prasą, za pomocą której mogę Ci ten czop bez problemu wymienić

Jeżeli będziesz miał odpowiednie części i nie będziesz miał gdzie zrobić naprawy, to podeślij .

 

Naprawiam swoje wały, to i Twój też się naprawi :)

A.C.

  • Lubię to 1
Odnośnik do komentarza
Udostępnij na innych stronach

 Udostępnij

  • Ostatnio przeglądający   0 użytkowników

    • Brak zarejestrowanych użytkowników przeglądających tę stronę.
×
×
  • Dodaj nową pozycję...

Powiadomienie o plikach cookie

Umieściliśmy na Twoim urządzeniu pliki cookie, aby pomóc Ci usprawnić przeglądanie strony. Możesz dostosować ustawienia plików cookie, w przeciwnym wypadku zakładamy, że wyrażasz na to zgodę.